Eddie Hearn skrytykował sposób prowadzenia kariery Daniela Dubois (15-1, 14 KO) przez swojego konkurenta Franka Warrena. 23-latek, wciąż jeszcze notowany na drugiej pozycji rankingu WBO kategorii ciężkiej, przegrał w sobotę przez nokaut z Joe Joycem (12-0, 11 KO), doznając przy okazji poważnie wyglądającej kontuzji oka. W opinii Hearna "Dynamite" nie był jeszcze gotowy na tak mocny test jak starcie z niepokonanym medalistą olimpijskim. 

- Myślę, że Dubois będzie ciężko wrócić, według mnie za bardzo się spieszyli, bardzo źle dobierali mu rywali. Nie miał żadnych walk pośrednich, przeskoczył z poziomu mistrza Anglii od razu do poziomu światowego top-15 - stwierdził Hearn. 

W podobnym tonie, choć nieco ostrzej, pierwszą porażkę Dubois skomentował Andrzej Wasilewski. - Idiotyczny matchmaking Dubois Joyce. Pisałem o tym. Chyba rzeczywiście Francis Warren przejął firmę od ojca. Pamiętam Carla Kinga, młodych Sauerlandow. Oni tez chcieli ze mną budować potęgę boksu światowego w Polsce. Eddie [Hearn] może spać jeśli chodzi o rynek UK spokojnie - napisał szef grupy KnockOut Promotions.