Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Carlos Takam (39-6-1, 28 KO) czuje się pokrzywdzony decyzją sędziego ringowego, który poddał go na stojąco w szóstej rundzie sobotniej walki z Joe Joycem (13-0, 12 KO).

- Owszem, Joe zadawał ciosy, ale ja widziałem, że on się męczy, więc po prostu się broniłem - taka była moja strategia, by wrócić, gdy on się zmęczy i znokautować go - skomentował swoją porażkę Takam. - Arbiter przerwał pojedynek i pytałem go "dlaczego?". Ja korzystałem ze swojego doświadczenia, wiedziałem co robię, a on zastopował walkę.

Pięściarzowi z Afryki wtórował jego promotor Joe DeGuardia: - Takam był w pełni świadomy. Widać było w jego oczach, że wie, co się dzieje i bronił się. To, czy zawodnik odpowiada na ciosy, oczywiście ma znaczenie, ale nie może być kluczowe. Gdy ma się do czynienia z tak doświadczonym weteranem jak Carlos i do tego wygrywa on walkę, trzeba traktować go uczciwie. Według nas pojęta decyzja była błędna i powinniśmy dostać rewanż!