Anthony Joshua (13-0, 13 KO) po zdobyciu złotego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie znakomicie odnalazł się na ringach zawodowych. Dwumetrowy Brytyjczyk wszystkie swoje profesjonalne pojedynki rozstrzygnął przed czasem, a po majowym zwycięstwie nad Kevinem Johnsonem awansował na drugą pozycję rankingu WBC wagi ciężkiej i obecnie ustępuje już miejsca tylko oficjalnemu challengerowi Aleksandrowi Powietkinowi. Joshua za najlepszego pięściarza swojej dywizji uważa jednak czempiona federacji WBO, IBF i WBA - Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) - jak twierdzi na razie o pojedynku z nim nie myśli.

- Nie jestem jeszcze gotów na mistrza - ocenia "AJ". - Oczywiście jeśli trener każe mi walczyć z Kliczką, będę się bił, bo trener zna mnie od samego początku amatorskiej kariery, on widzi mój progres i wie, jaki teraz prezentuję poziom. 

- Ja jestem jednak realistą, na walkę z Kliczką będę gotowy nie wcześniej niż za 1,5 roku - 2 lata. Jestem zdania, że pośpiech nie jest mi teraz potrzebny, bo jako zawodowiec boksuję dopiero drugi rok, jednak kiedyś osiągnę mistrzowski poziom - dodaje Anthony Joshua, który być może 12 września skrzyżuje rękawice z Mariuszem Wachem.

http://www.youtube.com/watch?v=p2F_hKuq6Fg