Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Usyk i Joyce wymieniają uprzejmości: znów dam ci lekcję

Anthony Joshua (24-1, 21 KO) nie traktuje Oleksandra Usyka (18-0, 13 KO) jako realnego zagrożenia dla planowanej na kolejne miesiące unifikacyjnej walki unifikacyjnej z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Do pojedynku Joshua - Usyk dojść ma pod koniec września.

Brytyjczyk zapytany w rozmowie ze Sky Sports, jakie niebezpieczeństwa mogą na niego czyhać w boju z Ukraińcem odparł: - Żadne. Nie obawiam się niczego. On nie ma nic, czego już wcześniej bym nie widział. 

Z wyższością AJ wypowiedział się także na temat Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), który wiele razy odgrażał mu się nokautem. 

- Nigdy nie spotkałem się z pięściarzem, który idzie na wojnę wyposażony tylko w jedną broń - prawą rękę. Na najwyższym poziomie to nie działa. Jak było widać, on na tym poziomie się męczy i wielu z nas czeka na okazję, by skopać mu tyłek - powiedział czempion WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej, dodając: - Ja jestem zawodnikiem elitarnym, nie to co te puszki pomidorów, które nokautował. Niech lepiej uważa na to, co mówi, bo jak się spotkamy, to wiem, co jestem mu w stanie zrobić!