Dillian Whyte (14-0, 11 KO) jest gotów przetestować Anthony'ego Joshuę (13-0, 13 KO). Niepokonany na zawodowych ringach "Drań" z Londynu jest pewien, że powtórzy swoje osiągnięcie z czasów amatorskich, kiedy to posłał na deski i zwyciężył przyszłego złotego medalistę olimpijskiego.
- Już go raz upokorzyłem i znów to zrobię - odgraża się Whyte w rozmowie ze Sky Sports. - Za czasów amatorskich prawie go znokautowałem, teraz znowu go upokorzę, ale nie chcę za dużo gadać, jeśli walka będzie dopięta, wszystko się okaże.
Whyte, który z Joshuą miały się zmierzyć 12 września, nie przejmuję się za bardzo imponującymi gabarytami Joshuy. - Po prostu trzeba mu oddać w twarz, wzrost nie ma tu żadnego znaczenia. On musi się wreszcie spotkać z kimś, kto ma ambicje, tak głodnym sukcesu jak on albo nawet i głodniejszym. Z kimś, kto będzie chciał walczyć a nie tylko przyjedzie po czek (...) Ludzie mówią, że to następny Lennox Lewis, a ja sądzę, że będzie miał szczęście, jeśli będzie tak dobry jak Frank Bruno. Owszem jest silny, ale poza tym nie ma nic, czym mógłbym się przejmować. Jest duży, silny, ale dla mnie to żaden problem - mówi "The Villain".
http://www.youtube.com/watch?v=RHBLKjB2jnc
> Add a comment>
Wygląda na to, że kreowany przez wielu na przyszłego króla kategorii ciężkiej Anthony Joshua (13-0, 13 KO) swoją mistrzowską szansę może otrzymać dużo wcześniej niż można było się spodziewać. Złoty medalista olimpijski z Londynu, który tydzień temu zdemolował w dwóch rundach twardego Kevina Johnsona, w najnowszym rankingu World Boxing Council znalazł się na drugiej pozycji i ustępuje już miejsca tylko oficjalnemu challengerowi do tytułu Aleksandrowi Powietkinowi.
Mistrzem wszech wag federacji WBC od stycznia jest Deontay Wilder (33-0, 32 KO), który w sobotę zmierzy się z Erikiem Moliną, a później powinien zmierzyć się w obowiązkowej obronie z Powietkinem. Joshua swoje kolejne pojedynki stoczy 18 lipca i 12 września. Jako prawdopodobnego rywala Brytyjczyka na wrzesień wymienia się Dilliana Whyte'a.
Ranking WBC wagi ciężkiej: Mistrz - Deontay Wilder, 1. Aleksander Powietkin, 2. Anthony Joshua, 3. Wiaczesław Głazkow, 4. Bermane Stiverne, 5. Bryant Jennings, 6. Lucas Browne, 7. Eric Molina, 8. Andy Ruiz, 9. Artur Szpilka, 10. Carlos Takam, 11. Tony Thompson, 12. Chris Arreola, 13. Johann Duhaupas, 14. Mike Perez, 15. Kyotaro Fujimoto.
http://www.youtube.com/watch?v=p2F_hKuq6Fg
> Add a comment>
Przemysław Saleta, były mistrz Europy wagi ciężkiej i ekspert bokserski, jest pod dużym wrażeniem umiejętności Anthony'ego Joshuy (13-0, 13 KO). Saleta jest zdania, że dwumetrowy Brytyjczyk może wkrótce zagrozić nawet królowi wszech wag Władimirowi Kliczce.
http://www.youtube.com/watch?v=p2F_hKuq6Fg
> Add a comment>
Idący jak burza przez zawodowe ringi mistrz olimpijski z Londynu Anthony Joshua (13-0, 13 KO) jest przekonany, że w niedalekiej przyszłości otrzyma walkę o pas WBC wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (33-0, 32 KO).
- Deontay Wilder to mistrz świata. Nie ma wielkiego doświadczenia, ale ma tę surową siłę, która dała mu mistrzostwo. On będzie teraz przyglądał się wschodzącym zawodnikom, którzy dobrze sobie radzą. Dlatego sądzę, że dostanę swoją mistrzowską szansę raczej wcześniej niż później - stwierdził dwumetrowy Brytyjczyk, cytowany przez portal Boxingscene.com.
Joshua dodał, że jest otwarty także na konfrontacje ze swoimi rodakami - Tysonem Furym i Davidem Hayem. - Myślę, że mógłbym wyciągnąć Haye'a z emerytury - powiedział "AJ".
> > > Add a comment>
Namaszczony niedawno przez Władimira Kliczkę na przyszłego króla wagi ciężkiej Anthony Joshua (13-0, 13 KO) jest otwarty na walkę ze swoim pogromcą z czasów amatorskich Dillianem Whytem (14-0, 11 KO). Kandydaturę Whyte'a na rywala dla Joshuy przedstawił ostatnio promotor dwumetrowca z Wysp - Eddie Hearn.
- To propozycja, którą poważnie rozważamy. Jeśli Whyte będzie cierpliwy, na pewno dostanie swoją szansę - zapewnia "AJ", zachwalając jednocześnie rodaka: - Jest silny, niepokonany i głodny sukcesu.
Anthony Joshua w swoim ostatnim występie zastopował już w drugiej rundzie twardego Kevina Johnsona. Następne walki Brytyjczyk stoczyć ma 18 lipca i 12 września - nazwisko Whyte'a rozważane jest w kontekście daty jesiennej.
> Add a comment>
Jak sugeruje niezależnie kilka zagranicznych źródeł, Dillian Whyte (14-0, 11 KO) może być rywalem Anthony'ego Joshuy (13-0, 13 KO) podczas gali w Londynie 12 września. Promotorzy dwumetrowego Brytyjczyka na razie nie potwierdzili tej informacji, jednak Whyte już od jakiegoś czasu znajdował się na ich "liście życzeń".
Niepokonany Dillian Whyte, mający na swoim koncie sparingi z Władimirem Kliczką, w czasach kariery amatorskiej zwyciężył Joshuę na punkty, w drodze po wygraną rzucając przeciwnika na deski.
Uważany przez wielu za mocnego kandydata do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Anthony Joshua w sobotę zastopował w drugiej rundzie Kevina Johnsona. Anglik przed wrześniowym występem zaboksuje jeszcze 18 lipca, prawdopodobnie z mniej wymagającym oponentem.
> Add a comment>
18 lipca i 12 września kolejne walki stoczy kreowany na przyszłego mistrza świata wagi ciężkiej Anthony Joshua (13-0, 13 KO), który w sobotę zastopował w drugiej rundzie Kevina Johnsona. O potencjalnych przeciwnikach dla swojego podopiecznego mówił na konferencji prasowej promotor brytyjskiego dwumetrowca Eddie Hearn.
- Rywale, o których myślimy na 12 września to Dillian Whyte albo David Price - powiedział Hearn. - Co do rywala na 18 lipca, to wszystko się stale zmienia. Nie sądziłem, że tak się zakończy walka z Johnosnem, stawiałem na nokaut, ale nie w takim stylu. To dużo zmienia, także w kwestii żądań finansowych potencjalnych oponentów Anthony'ego Joshuy. Ciężko mu było znaleźć przeciwnika od samego początku kareiery, a teraz z każdą walką jest coraz trudniej.
- Tony Thompson to byłaby dobra walka dla Joshuy, Chris Arreola, nawet Odlanier Solis, Manuel Charr. Oni przyjmą walkę, ale za odpowiednie pieniądze - ocenił dyrektor zarządzający Matchroom Boxing. - Ciągle pojawiają się pytania, kiedy pojedynek o mistrzostwo świata. Odpowiedź brzmi: gdy Anthony będzie gotowy i gdy pojawi się odpowiednia okazja. Po każdej walce przeszacowujemy ryzyko, po walce z Johnsonem myślę, że to nastąpi odrobinę szybciej, on się niesamowicie rozwija.
Zapytany o ewentualną konfrontację z niedawnym challengerem do tytułów WBO, WBA i IBF Bryantem Jenningsem Hearn odparł: - To byłaby dobra walka, bardzo bym jej chciał. Myślę, że za dwa, trzy pojedynki. Nie teraz. Ja uwielbiam walki pomiędzy rodakami. Marzę o walkach z Dillianem Whytem, Davidem Pricem, Dereckiem Chisorą.
> Add a comment>
Trzy walki o mistrzostwo świata, do tego porywający występ przyszłego czempiona wagi ciężkiej, bo za takiego uchodzi Anthony Joshua. Czego chcieć więcej ?
Najwięcej braw zebrał 25. letni Joshua, złoty medalista ostatnich igrzysk w Londynie (2012). Odniósł trzynaste zwycięstwo w zawodowej karierze, trzynaste przed czasem. Tym razem jego rywal, doświadczony Amerykanin Kevin Johnson wytrzymał kilka minut i został poddany w drugiej rundzie. Tak naprawdę nie miał już ochoty walczyć po pierwszej, bo wiedział czym to grozi. Po gongu kończącym pierwsze starcie padł po ciosie Anglika jak ścięty i sekundanci musieli go wyciągać spod lin, a później polewać głowę wodę, by doszedł do siebie. Tak jak na starych filmach pokazujących bokserskie wojny z początku ubiegłego wieku.
Ale w O2 Arena w Londynie żadnej wojny nie było. Mierzący prawie dwa metry, zbudowany jak gladiator Joshua bawił się z Johnsonem, którego sześć lat temu nie potrafił nawet raz rzucić na deski sam Witalij Kliczko, jak z dzieckiem. Amerykanin, który nigdy nie przegrał przed czasem, powiedział przed tym pojedynkiem, że jeśli przegra kończy karierę. I właśnie ogłosił jej zakończenie, pytanie tylko czy dotrzyma słowa.
A co dalej z Joshuą ? Czeka go piękna przyszłość. Ma wszystko to co potrzebne, by zostać mistrzem świata wagi ciężkiej. Jest dziś najszybszym zawodnikiem w tej kategorii, bije efektowne i skuteczne serie, ale na prawdziwy sprawdzian przyszłego czempiona musimy jeszcze trochę poczekać. Myślę, że w przyszłym roku Joshua będzie gotowy na wielkie wyzwania.
Pełny tekst Janusza Pindery na Polsatsport.pl >>
> Add a comment>
Nadspodziewanie łatwo poradził sobie Anthony Joshua (13-0, 13 KO) z Kevinem Johnsonem (29-7-1, 14 KO). Dwumetrowy Brytyjczyk rozbił znanego z twardej szczęki i dobrej obrony Amerykanina już w drugiej rundzie, fundując mu pierwszy nokaut w trwającej ponad 12 lat karierze.
- Ludzie mówili, że ten facet mnie przetestuje. Wkrótce zrzucę już tabliczkę "nauki jazdy" i rywale będą coraz trudniejsi - powiedział po walce złoty medalista olimpijski z 2012 roku. - Mam zamiar bawić się boksem. Trener wyciska ze mnie siódme poty, ciężka praca popłaca.
Pod dużym wrażeniem występu swojego podopiecznego był promotor Eddie Hearn. - To było porażające, wciąż jestem w szoku, jestem pewien, że to przyszły mistrz świata wagi ciężkiej. Rozwijamy jego karierę w idealnym tempie. To wspaniały zawodnik - chwalił Joshuę Hearn, który zapowiedział, że olbrzym z Watford zaboksuje ponownie 18 lipca, a potem zmierzy się w 12 września w Londynie z mocnym przeciwnikiem.
- Mamy już kilka nazwisk, ta hala znów będzie pełna. Ten gość pobije każdego ciężkiego. Będzie mistrzem i zunifikuje tytuły - stwierdził promotor Joshuy.
> Add a comment>
Kreowany na przyszłego dominatora wagi ciężkiej Anthony Joshua (13-0, 13 KO) w fenomenalnym stylu wygrał swój najważniejszy pojedynek w dotychczasowej karierze zawodowej, pokonując przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Kevina Johnsona (29-7-1, 14 KO).
Znany ze znakomitej defensywy i twardej szczęki Johnson okazał się całkowicie bezbronny wobec błyskawicznych jak na kategorię ciężką ataków brytyjskiego dwumetrowca. Złoty medalista olimpijski z Londynu mimo że zaczął walkę stosunkowo spokojnie już w pierwszej rundzie dwukrotnie posłał Amerykanina na deski. Walkę rozstrzygnął w kolejnej odsłonie, zasypując przy linach rywala serią uderzeń, po której sędzia ringowy zatrzymał bój.
Dla Anthony'ego Joshuy, który na ring powróci już 18 lipca, była to trzynaste zwycięstwo przez nokaut. Kevin Johnson, który wcześniej mierzył się między innymi z Witalijem Kliczką, Dereckiem Chisorą czy Tysonem Furym, przegrał przed czasem po raz pierwszy.
> Add a comment>
Dzisiaj na gali w Londynie mistrz olimpijski Anthony Joshua (12-0, 12 KO) stanie przed najtrudniejszym testem w zawodowej karierze, krzyżując rękawice z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO). Stawką pojedynku będzie pas WBC International.Transmisja gali w Polsacie Sport.
http://www.youtube.com/watch?v=4PMwPshxdQo
> Add a comment>
To powinna być gala godna bokserskich tradycji Zjednoczonego Królestwa. Trzy walki o mistrzostwo świata w O2 Arena, do tego pokaże się niepokonany Anthony Joshua, kandydat na mistrza wagi ciężkiej. Gala w Londynie odbędzie się w najbliższą sobotę od godz. 19:00.
Zacznijmy od tego ostatniego. Złoty medalista igrzysk w Londynie (2012) ma już na koncie 12 zwycięstw, wszystkie przez nokaut. 25. letni Anglik mierzy 198 cm wzrostu, ma sylwetkę modelowego atlety i coraz większe umiejętności bokserskie. Komentowałem jego walki w turnieju olimpijskim i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że zrobił wielkie postępy. Czy na tyle wielkie, by odprawić przed czasem również Kevina Johnsona? 35. letni pięściarz z New Jersey (teraz mieszka w Atlancie), to nie tylko mistrz śmieciowego gadania, ale też ringowy cwaniak, którego nie powalił na deski sam Witalij Kliczko. Tyle, że walka ze starszym Kliczką miała miejsce sześć lat temu. Dziś Johnson jest już wolniejszy, ma gorszy refleks, a za sobą coraz słabsze występy.
W pojedynku z Joshuą nie podejmie ryzyka, zrobi wszystko, by wytrzymać dziesięć rund, ale coś mi się zdaje, że nie da rady. Anglik jak nikt inny w tej kategorii potrafi bić seriami i skutecznie „otwierać” rywali. Myślę, że Johnson nie wytrzyma nawałnicy uderzeń, która na niego spadnie i po raz pierwszy w karierze przegra przed czasem.
A Joshua na prawdziwy test będzie musiał jeszcze trochę poczekać. Moim zdaniem to murowany kandydat na mistrza przyszłości, ale nie brakuje głosów, że jest przeceniany i wcześniej czy później potknie się na drodze do korony. Sprawa dyskusyjna, pożyjemy zobaczymy, ale raz jeszcze powtórzę: nikogo młodego i równie zdolnego w tej kategorii nie widzę. Do tego o takich warunkach fizycznych, takiej motoryce i dynamice uderzeń.
Pełny tekst Janusza Pindery na Polsatsport.pl >>
> Add a comment>
Tuż po efektownym zwycięstwie nad Raphaelem Zumbano Lovem Anthony Joshua (12-0, 12 KO) spotkał się wczoraj na ringu w Birmingham ze swoim kolejnym rywalem Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO). Do walki brytyjskiej nadziei wagi ciężkiej z byłym challengerem WBC dojdzie 30 maja w Londynie.
- Czy moja walka z Kevinem potrwa 10 rund, 8, 6, 4 czy 2, nie jest dla mnie ważne - stwierdził Joshua, który w sobotę na wygraną potrzebował niespełna dwóch starć.
- Mam antidotum na tego gościa, wiem, co zrobić, by go zastopować. To będzie najbardziej niegrzeczna walka, jaką kiedykolwiek widziano! - zapowiedział Johnson.
Ostatnie słowo należało do dwumetrowca z Wysp. - Niech wygra lepszy, jestem pewien, że każdy wie, kto jest lepszy - ja czy on. To będzie dla mnie łatwa robota - ocenił złoty medalista olimpijski z 2012 roku.
> Add a comment>
Na gali w Birmingham kolejny efektowny nokaut do swojego zawodowego rekordu dopisał Anthony Joshua (12-0, 12 KO). Dwumetrowy Brytyjczyk potrzebował niespełna dwóch rund, by zastopować Raphaela Zumbano Love'a (36-10-1, 29 KO).
Joshua od pierwszego gongu dominował nad swoim rywalem, co chwila lokując na jego głowie mocne ciosy proste, przeplatane od czasu do czasu uderzeniami na korpus. Rozstrzygającą akcją okazał się potężny prawy, po którym Love padł na deski i choć zdołał się podnieść "na dziesięć", był całkowicie zamroczony. Sędzia słusznie przerwał nierówną rywalizaję.
Anthony Joshua na ring powróci już 30 maja, kiedy to w Londynie skrzyżuje rękawice z byłym challengerem WBC Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO).
> Add a comment>
Uważany za wielką nadzieję bokserskiej wagi ciężkiej Anthony Joshua (11-0, 11 KO) powróci na ring 9 maja podczas gali organizowanej przez grupę Matchroom Sport w Birmingham. Mierzący dwa metry złoty medalista olimpijski z 2012 roku w swoim ostatnim występie 4 kwietnia zastopował w drugiej rundzie Jasona Gaverna.
Nazwisko rywala Joshuy na Birmingham nie jest jeszcze znane. Jeśli Brytyjczyk zwycięży i nie odniesie żadnej poważnej kontuzji, 30 maja skrzyżuje rękawice z byłym challengerem WBC Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO).
> Add a comment>
Na gali w Newcastle uważany za wielką nadzieję bokserskiej wagi ciężkiej Anthony Joshua (11-0, 11 KO) znokautował w trzeciej rundzie doświadczonego Jasona Gaverna (26-20-4, 11 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=H7ecJX7hkYM
> Add a comment>
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (10-0, 10 KO), zadeklarował, że chętnie wystawi swojego podopiecznego do walki z Davidem Pricem (19-2, 16 KO). Hearn oglądał na żywo sobotnie zwycięstwo Price'a nad Irineu Beato Costą Juniorem, jednak boks rodaka nie zrobił na nim większego wrażenia.
- Joshua wraca na ring 4 kwietnia, potem boksuje z Kevinem Johnsonem 28 kwietnia. Kalle Sauerland mówi o walce Price'a w maju, więc później, czemu nie? - odpowiada brytyjski promotor pytany o potencjalne starcie dwumetrowych medalistów olimpijskich. - To byłby wspaniały pojedynek świetnych sportowców, ale wszyscy dobrze wiemy, że Joshua takiego gościa jak Costa załatwiłby w minutę.
- Oni są na różnych etapach kariery, jednak nie widzę możliwości, by Price pokonał Joshuę, bo ten bije go szybkością i siłą. Myślę, że wielu ludzi uważa podobnie - dodaje Eddie Hearn.
> Add a comment>
Ukrainiec Jarosław Zaworotny (16-7, 14 KO) ma być pierwszym tegorocznym przeciwnikiem wielkiej nadziei brytyjskiej wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (10-0, 10 KO). Pojedynek ma odbyć się 4 kwietnia w Newcastle, jednak nie został on jeszcze oficjalnie potwierdzony.
Trzy tygodnie później Joshua zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO). Walkę z Amerykaninem początkowo planowano na ostatni dzień stycznia, jednak złoty medalista olimpijski z olimpiady w Londynie nabawił się kontuzji i na razie odpoczywa od sali treningowej.
Zaworotny i Johnson zaliczani są do pięściarzy, których bardzo trudno pokonać przed czasem i mogą być ciekawym sprawdzianem dla Joshuy, który nigdy nie musiał jeszcze boksować dłużej niż trzy rundy.
> Add a comment>
25 kwietnia w Londynie najprawdopodobniej odbędzie się walka nadziei brytyjskiej wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (10-0, 10 KO) z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO) - poinformował Eddie Hearn, promotor Anglika.
Pojedynek początkowo planowany był na ostatni dzień stycznia, jednak złoty medalista olimpijski z olimpiady w Londynie nabawił się kontuzji i na razie odpoczywa od sali treningowej. Johnson w 36 występach ani razu nie przegrał przez nokaut i może okazać się ciekawym wyzwaniem dla Joshuy, który nigdy nie musiał jeszcze boksować dłużej niż trzy rundy.
Brytyjczyk, który w ubiegłym roku zanotował wygrane m.in. z Konstantinem Airichem i Michaelem Sprottem, trzy tygodnie przed starciem z Amerykaninem ma jeszcze wystąpić na gali w Newcastle z mniej wymagającym rywalem.
> Add a comment>
Złoty medalista olimpijski Anthony Joshua (10-0, 10 KO) wczoraj wycofał się z planowanego na koniec stycznia pojedynku z Kevinem Johnsonem z powodu kontuzji pleców, ale już planuje bardzo pracowitą wiosnę. 4 kwietnia Brytyjczyk wróci na ring na gali w Newcastle, a kilka dni później rozpocznie wspólne sparingi z mistrzem świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władymirem Kliczką (63-3, 53 KO).
Joshua miał już okazję sparować z Ukraińcem jesienią ubiegłego roku. Kliczko pierwszą walkę w tym roku ma stoczyć 25 kwietnia w Nowym Jorku, jednak negocjacje w sprawie zakontraktowania tego pojedynku przedłużają się. Król wagi ciężkiej wcześniej potwierdził na ten sam termin sparingi z Josephem Parkerem, inną wschodzącą gwiazdą wagi ciężkiej.
> Add a comment>
Anthony Joshua (10-0, 10 KO) doznał urazu kręgosłupa i musiał wycofać się z zaplanowanej na 31 stycznia w Londynie walki z Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO).
- To smutna wiadomość dla mnie i dla kibiców, którzy kupili bilety. Liczę, że podczas ceremonii ważenia przed galą urządzimy specjalną strefę fana, w której będę mógł się spotkać z kibicami. W tym roku chciałbym stoczyć jeszcze wiele walk, ale muszę jak najszybciej uporać się z tą kontuzją - oświadczył Joshua.
Uważanego za jednego z najlepiej zapowiadających się pięściarzy królewskiej dywizji złotego medalistę olimpijskiego z 2012 roku czeka teraz przerwa w treningach. Brytyjczyk powróci na ring najprawdopodobniej 4 kwietnia w Newcastle.
> Add a comment>
Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddie Chambers (41-4, 22 KO) od czasu powrotu do swojej macierzystej kategorii i rozpoczęcia współpracy trenerskiej z Peterem Furym stoczył już pięć zwycięskich pojedynków. Na liście ostatnich ofiar "Szybkiego" Eddiego próżno jednak szukać pięściarzy światowej czołówki.
Chambers już od wielu miesięcy próbuje "znaleźć" sobie rywala za pośrednictwem Twittera i co jakiś czas rzuca wyzwanie kolejnym bokserom. Na początku tego tygodnia "na tapecie" był Charles Martin, dziś - wielka nadzieja brytyjskiego boksu - Anthony Joshua (10-0, 10 KO).
- Gdybym walczył z Anthonym Joshuą, mógłby sobie jedną rękę zawiązać za plecami. I tak bym go pokonał. Tak bardzo jestem pewny siebie - napisał Chambers, który między liny powróci 28 lutego w Manchesterze, gdzie w pojedynku wieczoru rękawice skrzyżują Tyson Fury i Christian Hammer.
> Add a comment>
Anthony Joshua (10-0, 10 KO) z 75% głosów został wybrany przez Czytelników ringpolska.pl "Prospektem" Roku 2104. Złoty medalista olimpijski z Londynu, uważany przez niektórych za przyszłego dominatora wagi ciężkiej, w ciągu minionych dwunastu miesięcy stoczył siedem walk, wszystkie wygrywając przed czasem, najpóźniej w trzeciej rundzie.
Drugie miejsce (13% głosów) przypadło innemu mistrzowi olimpijskiemu z 2012 roku Oleksandrowi Usykowi (6-0, 6 KO), który obecnie jest już notowany na czwartej pozycji rankingu WBO dywizji junior ciężkiej, a trzecie (7%) obiecującemu półciężkiemu Arturowi Betrbijewowi (7-0, 7 KO) - pogromcy Siergieja Kowaliowa z ringów amatorskich, mającemu na swoim koncie zwycięstwo m.in. nad ex-czempionem IBF Tavorisem Cloudem.
Prospekt roku 2014 - wyniki: Anthony Joshua (75%), Oleksandr Usyk (13%), Artur Beterbijew (7%), Joseph Parker (2%), Dimitrij Kudriaszow (2%), Felix Verdejo (2%).
> Add a comment>
31 stycznia w Londynie kreowany na przyszłego mistrza świata wagi ciężkiej Anthony Joshua (10-0, 10 KO) ma stoczyć najważniejszy pojedynek w swojej dotychczasowej karierze, krzyżując rękawice z Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO). Tymczasem promotorzy Brytyjczyka już zaplanowali mu kolejny start.
Złoty medalista olimpijski z 2012 roku po raz dwunasty do ringu wyjdzie 4 kwietnia podczas gali w Newcastle, na której zaboksuje także niepokonany junior półśredni Bradley Saunders (11-0, 8 KO).
Anthony Joshua w swoim ostatnim występie, 22 listopada, zastopował już w pierwszej rundzie Michaela Sprotta. Stawką potyczki był pas WBC Intarnational.
> Add a comment>
31 stycznia na gali w Londynie wielka nadzieja brytyjskiej wagi ciężkiej Anthony Joshua (10-0, 10 KO) skrzyżuje rękawice z doświadczonym Kevinem Johnsonem (29-6-1, 14 KO). Zdaniem Dilliana Whyte'a (11-0, 8 KO), który na ringach amatorskich pokonał przyszłego mistrza olimpijskiego, team Joshuy postępuje bardzo odważnie, zestawiając go z rutyniarzem zza Oceanu.
- Według mnie dla Joshuy jest trochę za wcześnie na walkę z Johnsonem - ocenia Whyte. - Jeśli Kevin dobrze się przygotuje, będzie bardzo niebezpieczny. A przygotowany jest dobrze, bo ma za sobą dwa obozy z Władimirem Kliczką. Na pierwszym ja i Joshua sparowaliśmy z Kevinem i szczerze mówiąc, on wypadł w tych sparingach lepiej od nas obydwu.
Brytyjczyk dodaje, że nie wydaje mu się, aby jego rodak mimo wielkiej siły mógł zostać pierwszym zawodnikiem, który znokautuje popularnego "Kingpina". - Skoro nie udało się to Witalijowi Kliczce, skoro nie potrafili tego zrobić Furry i Charr, to nie sądzę, żeby Joshua tego dokonał. Ani ja ani Joshua nie zdołaliśmy na sparingach trafić Johnsona mocnym ciosem. Kevin to spryciarz, dobrze kontruje, dlatego według mnie Joshua nie powinien nastawiać się na nokaut, a po prostu być aktywnym i punktować go - radzi Dillian Whyte.
> Add a comment>
Kreowany na przyszłego króla wagi ciężkiej Anthony Joshua (10-0, 10 KO) i były pretendent do tytułu mistrza świata Kevin Johnson (29-6-1, 14 KO) spotkali się dzisiaj na pierwszej oficjalnej konferencji prasowej rozpoczynającej promocję zaplanowanej na 31 stycznia gali grupy Matchroom w Londynie. Stawką pojedynku będzie pas WBC International.
http://www.youtube.com/watch?v=K2BViLcvntY
> Add a comment>