Choć Anthony Joshua (23-1, 21 KO) w swoim najbliższym występie zmierzy się prawdopodobnie z Kubratem Pulewem (28-1 ,14 KO), Brytyjczyk chciałbym jeszcze w tym roku stanąć także naprzeciw Oleksandra Usyka (17-0 ,13 KO). Zarówno Pulew jak i Usyk są aktualnie obowiązkowymi pretendentami do mistrzowskich pasów wagi ciężkiej znajdujących się w posiadaniu AJ-a, odpowiednio IBF i WBO.

- Usyk to byłby mocny rywal - ocenia Joshuą. - Budując swój rekord, chcę mieć w nim takich zawodników jak Usyk, chcę, by mówili, że ich pokonałem. 

- On znakomicie się porusza, dobrze pracuje rękoma, trudno go trafić ze względu na jego ruchliwość. A nawet jeśli go trafisz, to ciosy spływają po jego rękawicach - analizuje brytyjski czempion. - Mój sposób na niego, to analizować jego walki - co już robię - począwszy od pracy nóg przez ciosy a na lukach skończywszy. Zasięgnąłby też rady u jego byłych rywali.

- Usyk to znakomity junior ciężki, który postanowił się sprawdzić z dużymi chłopcami. Na razie bada wagę ciężką, ale ma ochotę na duży kawałek tego tortu. Chętnie mu go zaserwuję - deklaruje Anthony Johsua.

Trwają rozmowy pomiędzy obozem Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) oraz przedstawicielami federacji WBO oraz IBF. Promujący Anglika Eddie Hearn ma nowy plan związany z mistrzowskimi pasami w kategorii ciężkiej.

30-letni Joshua na ring ma wrócić w maju walką z Kubratem Pulewem. Pojedynek będzie obowiązkową obroną tytułu mistrzowskiego International Boxing Federation. To może oznaczać, że Brytyjczyk wkrótce zwakuje pas World Boxing Organization.

Według nieoficjalnych informacji, Joshua jest w stanie przystać na takie rozwiązanie pod jednym warunkiem. Zwycięzca jego walki z Pulewem ma zostać oficjalnym pretendentem do pasa WBO i najpóźniej w ciągu roku otrzymać szansę na jego odzyskanie.

Hearn chciałby, żeby w tej sytuacji o wakujący tytuł WBO zaboksowali Oleksandr Usyk z Derekiem Chisorą. Do takiej walki miałoby dojść w marcu w Anglii. Istnieje jednak możliwość, że o wakat Ukrainiec zmierzy się z Josephem Parkerem, ponieważ pięściarze zajmują dwa najwyższe miejsca w rankingu WBO wagi ciężkiej.

Jeszcze niedawno, przed rewanżem z Andym Ruizem Jr, wielu wróżyło Anthony'emu Joshui (23-0-1, 21 KO) rychły koniec zawodowej kariery. Brytyjczyk jednak gładko pokonał swojego pogromcę sprzed kilku miesięcy i odzyskał mistrzowskie pasy wagi ciężkiej.

Na chwilę obecną 30-letni AJ daleki jest od myśli o zawieszeniu rękawic na kołku. Wyspiarz zapytany w wywiadzie dla Sky Sports, ile jeszcze walk chciałby stoczyć, odparł: - 14-15. W sumie może jakieś 35-40 pojedynków.

Anthony Joshua między liny powróci prawdopodobnie w maju walką z obowiązkowym pretendentem IBF Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).

Choć Anthony Joshua (23-1, 21 KO) w grudniowej walce z Andym Ruizem Jr był raczej ringowym "biegaczem" niż "killerem", to za zapewnia, że w ewentualnej konfrontacji z Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO) postawiłby na mocne ciosy a nie wyrafinowaną technikę.

- Do siódmej rundy byłoby już po Wilderze. Znokautowałbym go! To byłaby poważna walka, nie wyszedłbym do ringu boksować przez dwanaście rund. Wyszedłbym po nokaut! - oznajmił AJ w rozmowie ze Sky Sports.

Póki co jednak pojedynek Wilder - Joshua wydaje się nierealny. Amerykanina czeka bowiem rewanż, a może i trzecie starcie, z Tysonem Furym, zaś przed Brytyjczykiem dwie obowiązkowe obrony - z Kubratem Pulewem i Oleksandrem Usykiem.

Dopiero w maju może dojść do walki Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulwem (28-1, 14 KO). Pojedynek będzie dla Brytyjczyka obowiązkową obroną tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej.

Wcześniej walka planowana była na drugą połowę kwietnia, jednak Eddie Hearn, który promuje Joshuę zdradził, że w połowie kwietnia planuje inne duże wydarzenie. Wtedy na Wyspach Brytyjskich ma odbyć się gala, której główną atrakcją będzie starcie Dilliana Whyte'a z Andym Ruizem Jr lub Aleksandrem Powietkinem.

Pulew jest oficjalnym pretendentem do mistrzowskiego pasa IBF wagi ciężkiej. Joshua poza tytułem International Boxing Federation, posiada także pasy WBA oraz WBO, gdzie obowiązkowym rywalem dla Brytyjczyka jest Oleksandr Usyk. Jeśli obóz Joshuy będzie chciał zmierzyć się najpierw z Pulewem, będzie musiał zawrzeć porozumienie z federacją WBO oraz Ukraińcem.

Niewykluczone jednak, że Anglik pas World Boxing Organization zwakuje. Do walki Joshuy z Pulewem ma dojść na supernowoczesnym Tottenham Hotspurs Stadium w Londynie.

Bob Arum przestrzega kibiców, by nie zacierali sobie rąk na walkę o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO) i zwycięzcą starcia Wilder - Fury. Amerykański promotor twierdzi, że promowany przez niego Kubrat Pulew (28-1, 14 KO) wiosną odbierze AJ-owi mistrzowskie tytuły.

- Niedługo nie będzie już Joshuy. Każdy lekceważy tego Bułgara, który wylewa na treningach siódme poty. On nie wyjdzie do ringu gruby jak Ruiz. On będzie naciskał na Joshuę i może go znokautować - zapewnia szef grupy Top Rank.

Do konfrontacji Joshuy z Pulewem, do której Anglik zobligowany jest przez federację IBF, dojść ma w kwietniu, prawdopodobnie w Londynie.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) poinformował w rozmowie z telewizją Sky Sports, że planuje jeszcze kilkuletnią karierę. Brytyjczyk chce stoczyć 15 walk zanim zawiesi rękawice na kołku i przejdzie na sportową emeryturę.

30-latek na profesjonalnym ringu boksuje od października 2013 roku. Po pierwszy mistrzowski pas pięściarz grupy Matchroom Boxing sięgnął w kwietniu 2016 roku.

- Po czerwcowej porażce z Ruizem wiele osób szybko mnie skreśliło. Przewidywano, że w rewanżu też przegram i pewnie odejdę z boksu, ale ja mocno wierzyłem, że czeka mnie jeszcze wiele mistrzowskich walk - mówi Joshua.

- Chcę stoczyć jeszcze 14 lub 15 walk. Dla mnie każdy pojedynek to święto. Na poziomie mistrzowskich każdy występ to wielkie wyzwanie i przygoda - przekonuje Anglik.

Najbliższy występ Joshuy planowany jest na drugą połowę kwietnia. Wtedy aktualny mistrz świata WBA, WBO i IBF ma zmierzyć się na gali w Londynie z Kubratem Pulewem.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) podtrzymuje ofertę wspólnych sparingów, jaką złożył Tysonowi Fury'emu (29-0-1, 20 KO) szykującemu się do rewanżu z czempionem WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO).

- Tu chodzi o zdobycie doświadczenia - tłumaczy AJ. - Mogę się nauczyć czegoś na własnych błędach - jeśli jakiś popełnię raz, to potem go już nie powtórzę. Gdybym po raz pierwszy raz posparował z Furym, mógłbym z tego coś wyciągnąć. Może bym go zlał, a może on zlałby mnie.

- Jeśli to drugie, to wyciągnąłbym wnioski i wrócił do walki z nim wtedy, gdy byłbym na nią gotów. Każdy mi mówi "nie zrobisz tego", ale nikt nie wie, jaki jest mój tok myślenia. Dlatego gdy mówię, że chcę sparować z Furym, to znaczy, że mam w głowie jakiś plan i mogę go pokonać - dodaje Joshua, który w swoim ostatnim występie pomścił czerwcową porażkę z rąk Andy'ego Ruiza Jr.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) dopiero odzyskał trzy mistrzowskie pasy wagi ciężkiej, a już stoi przed perspektywą utraty jednego z nich przy "zielonym stoliku". Brytyjczyk zobowiązany jest jednocześnie przez dwie federacje - WBO i IBF - do obrony tytułów z dwoma różnymi pretendentami w ciągu niespełna sześciu miesięcy, co w praktyce nie jest możliwe.

- Nie chcę wakować żadnego z pasów, bo naprawdę trudno jest te wszystkie pasy pozbierać - mówi AJ w rozmowie ze Sky Sports.

- Gdybym musiał zwakować jeden z tytułów ze względu na bokserską politykę, byłoby to niemiłe, ale na niektóre sprawy nie mam wpływu. Jeśli naprawdę stracę któryś z pasów, to w końcu i tak go odzyskam - dodaje Joshua.

Niewykluczone jednak, że Joshui uda się ostatecznie zachować komplet mistrzowskich trofeów. Stać się tak może, jeśli federacja WBO zgodzi się usankcjonować (oczywiście za odpowiednią opłatą) walkę Oleksandra Usyka z kolejnym pretendentem z rankingi jako pojedynek o tytuł tymczasowy, pozwalając tym samym warunkowo wnieść Anglikowi swój pas do ringu w obowiązkowej obronie IBF z Kubratem Pulewem.

Wygląda na to, że Anthony Joshua (23-1, 21 KO) będzie musiał zwakować jeden z posiadanych pasów mistrzowskich. Brytyjczyk po niedawnym zwycięstwie z Andym Ruizem Jr odzyskał tytuły federacji WBA, WBO oraz IBF w kategorii ciężkiej.

Organizacje WBO i IBF wyznaczyły oficjalnych pretendentów do walki z Joshuą - są to Oleksandr Usyk oraz Kubrat Pulew. Obóz Anglika toczy zaawansowane rozmowy w sprawie organizacji pojedynku z Pulewem w drugiej połowie kwietnia na Tottenham Hotspurs Stadium w Londynie. Jeśli federacja WBO nie ustąpi, Joshua będzie musiał zwakować pas mistrzowski tej organizacji.

- Nikt nie chce ustąpić, obie federacje chcą, żeby teraz Joshua bronił ich tytułu z obowiązkowym rywalem. Joshua chciałby posiadać wszystkie pasy, ale wygląda na to, że to będzie niemożliwe i któryś trzeba będzie zwakować - mówi Eddie Hearn, promotor Anglika.

Usyk o wakujący tytuł chciałby zaboksować z Derekiem Chisorą, jednak niewykluczone, że rywalem Ukraińca będzie Joseph Parker. Nowozelandczyk znajduje się w rankingu WBO tuż za Usykiem.

Promujący czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) Eddie Hearn oznajmił w rozmowie z Radio Rahim, że gotów jest zaakceptować równy podział przychodów z ewentualnych walk swojego zawodnika ze zwycięzcą starcia Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO) z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO). Przed czerwcową porażką AJ-a z Andym Ruizem Jr szef Matchroom Boxing godził się wyłącznie na podział 60-40.

- Dużo się zmieniło od tamtego czasu - przyznał Hearn. - Joshua przegrał, ale odzyskał pasy. Fury i Wilder zmierzyli się ze sobą, ich pozycja w USA znacznie się wzmocniła. Ja czasem jadę po ludziach, ale trzymam się faktów, więc jeśli sytuacja się zmieniła, to przyznaję, że się zmieniła. Fury wystąpił w WWE, pokonał Wildera w pierwszej walce, Wilder spektakularnie znokautował Breazeale'a i Ortiza. 

- Dla mnie to nadal nie jest sytuacja 50 na 50, ale teraz rozumiem argumenty drugiej strony. Mogę teraz powiedzieć AJ-owi: "jedyny sposób na te walki to dać im podział 50 do 50, co robisz?" Nie chcę wypowiadać się teraz za niego, ale moim zdaniem on tak bardzo chce unifikacji, że się zgodzi. Zwycięzca walki Wilder - Fury zasługuje na 50-50, choć wcześniej tak nie było. Wszystko się jednak zmieniło - dodał promotor Joshuy.

Promotor Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) Eddie Hearn zdradził w rozmowie z IFL TV, że zwrócił się z prośbą do federacji WBO i IBF, by te między sobą ustaliły, którego z mistrzowskich pasów wagi ciężkiej AJ bronić ma w pierwszej kolejności.

Kilka dni temu zarówno World Boxing Organization jak i International Boxing Federation niemal równocześnie nakazały Joshui obowiązkowe obrony - odpowiednio - z Oleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO) i Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO), dając ekipom Brytyjczyka i jego rywali 30 dni na ustalenie warunków mistrzowskich pojedynków.

Joshua, wybierając jedną z federacji, musiałby zrezygnować z tytułu drugiej, a takiego scenariusza chciałby uniknąć - stąd ruch Eddiego Hearna.

Póki co ciężko powiedzieć, czy konkurencyjne organizacje dojdą do porozumienia, tym bardziej że WBO już wcześniej zgodziła się ustąpić IBF... by kilka tygodni późnej zmienić zdanie. Niewykluczone jednak, iż władze World Boxing Organization w zamian za pieniądze za usankcjonowanie walki o pas Interim, między Usykiem i Dereckiem Chisorą lub Usykiem i Josephem Parkerem, przystaną na przesunięcie terminu obrony o kilka miesięcy.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) mimo pewnego zwycięstwa w rewanżu z Andym Ruizem Jr był krytykowany przez część kibiców za asekuracyjny i niezbyt widowiskowy boks. Brytyjczyk, który 10 dni temu odzyskał pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej, wyjaśnił w wywiadzie dla Sky Sports, że priorytetem w konfrontacji z meksykańskim "Niszczycielem" były nie ringowe fajerwerki a zwycięstwo. 

- W kółko tylko słyszałem, że jak przegram, powinienem się wycofać - wspominał AJ. - Mówili, że nie nadaję się do boksu, że jestem tylko tworem reklamowym, że nie wytrzymam pełnego dystansu. 

- Nie podszedłem jednak do tej krytyki tak, że ci ludzie byli źli, tyko tak że mówili mi, że nie jestem w czymś dobry i powinienem się poprawić. 7 grudnia wygrałem i to był początek zmiany mojego stylu boksowania, zmiana bokserskiego IQ. Musiałem poczynić wiele korekt w krótkim czasie i myślę, że wygrałem z Ruizem wszystkie rundy - ocenił Joshua, dodając: - Teraz przede mną 4-5 miesięcy treningów i zobaczymy, jak się rozwinę do kolejnego pojedynku.

Anthony Joshua między liny powróci prawdopodobnie w kwietniu, mierząc się w Londynie z obowiązkowym challengerem IBF Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO).

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) zadeklarował, że może pomóc Tysonowi Fury'emu (29-0-1, 20 KO) w sparingach przed rewanżem z Deotayem Wilderem (42-0-1, 41 KO).

- Fury, jeśli potrzebujesz mnie na sparingach... kiedyś i tak się zmierzymy - oznajmił AJ w rozmowie ze Sky Sports.

Brytyjczyk zaznaczył przy okazji, że 22 lutego kibicował będzie swojemu rodakowi. - Myślę, że moją walkę z Furym można by zorganizować szybciej niż z Wilderem. Dlatego chcę wygranej Fury'ego - bo chcę pojedynku unifikacyjnego - powiedział Joshua, dodając: - Wyobrażacie sobie tę walkę tutaj, w Wielkiej Brytanii?!

Bob Arum nie wróży zbyt długiego panowania na tronie kategorii ciężkiej Anthony'emu Joshui (23-1, 21 KO). Szef grupy Top Rank uważa, że Brytyjczyk mistrzowskie pasy federacji WBA, WBO i IBF straci już w pierwszej obronie - na rzecz promowanego przez niego Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO).

- Coś wam powiem w sekrecie, możecie się ze mną zgodzić lub nie: przed końcem 2020 roku Joshua nie będzie już czołowym pięściarzem świata - oznajmił Arum w wywiadzie dla Talk Sport.

- Mam u siebie Bułgara o nazwisku Pulew. On pośle Joshuę na deski w następnej walce. Myślę, że nikt nie ma wątpliwości co do tego, że to Pulew będzie kolejnym rywalem Joshui - dodał słynny promotor.

Do starcia Anthony'ego Joshuy z Kubratem Pulewem dojdzie prawdopodobnie w kwietniu na gali organizowanym na stadionie Tottenhamu w Londynie.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) po odzyskaniu pasów WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej w rewanżu z Andym Ruizem Jr ma nowy cel - unifikację z czempionem WBC. Tytuł World Boxing Council należy aktualnie do Deontya Wildera (42-0-1, 41 KO), który 22 lutego zmierzyć ma się z Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO).

- Czuję się teraz jak Władca Pierścieni, któremu brakuje tego ostatniego pierścienia. Zróbmy to, zapiszmy się w historii! - stwierdził AJ w rozmowie z BBC Radio 2.

- Ten pojedynek musi dojść do skutku w 2020. Jesteśmy w tej samej wadze, boksujemy w tej samej erze, mam nadzieję, że tych dwóch gość chce przejść do historii, zwłaszcza Wilder, bo póki co to on ma pas. Ja już się w historii zapisałem, zostając mistrzem po raz drugi, czas na kolejne osiągnięcie - dodał Joshua.

Póki co jednak Anthony Joshua zobowiązany został jednocześnie do stoczenia dwóch walk w obronie pasów IBF i WBO i - przynajmniej teoretycznie - grozi mu utrata jednego z trofeów.

Peter Fury przestrzega Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) przed lekceważeniem Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO). Bułgar prawdopodobnie będzie najbliższym rywalem brytyjskiego czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.

- Pulew to bardzo dobry bokser - ocenia doświadczony trener, którego syn Hughie Fury przegrał z bułgarską "Kobrą" w ubiegłym roku. - Porażka z Kliczką dużo go nauczyła. Teraz jest bardziej defensywny, ma bardzo, bardzo dobry lewy prosty, choć nie bije zbyt mocno.

- Z Pulewem trzeba się liczyć, to nie będzie łatwa walka dla Joshuy, to dobre zestawienie. Na tym poziomie wszystko może się wydarzyć. Pulew nie jest puncherem, ale jest w ringu bardzo cierpliwy i inteligentny. Potrafi kontrolować rozwój wydarzeń - mówi Fury i dodaje: - To będzie intrygujący pojedynek. Myślę, że Joshua zaprezentuje się lepiej niż z Ruizem, bo zeszła już z niego presja.

Do starcia Joshuy z Pulewem, który jest dla AJ-a obowiązkowym przeciwnikiem wyznaczonym przez federację IBF, dojść ma - według wstępnych ustaleń - w kwietniu w Londynie.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) po zwycięstwie nad Andym Ruizem Jr w rewanżu o pasy WBA, WBO i IBF awansował na trzecią pozycję rankingu kategorii ciężkiej magazynu "The Ring".

Liderem zestawienia "Biblii Boksu" jest linearny czempion wszech wag Tyson Fury (29-0-1, 20 KO), który wyprzedza mistrza WBC Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO). Ruiz po porażce spadł na miejsce szóste.

Ranking The Ring wagi ciężkiej: 1.  Tyson Fury, 2. Deontay Wilder, 3. Anthony Joshua, 4. Dillian Whyte, 5. Luis Ortiz, 6. Andy Ruiz Jr, 7. Aleksander Powietkin, 8. Joseph Parker, 9. Adam Kownacki, 10. Kubrat Pulew.

W drugiej połowie kwietnia na stadionie Tottenham Hotspurs Stadium w Londynie może dojść do walki Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulwem (28-1, 14 KO). John Wirt, który wpółpromuje Bułara razem z Bobem Arum, wyjawił, że rozmowy w tej sprawie już są prowadzone.

Federacja IBF dała przedstawicielom Joshuy i Pulewa 30 dni na osiągniecie porozumienia w tej sprawie. Jeśli tak się nie stanie, to w połowie stycznia organizatora walki wyłoni przetarg.

Pulew jest oficjalnym pretendentem do mistrzowskiego pasa IBF wagi ciężkiej. Joshua poza tytułem International Boxing Federation, posiada także pasy WBA oraz WBO, gdzie obowiązkowym rywalem dla Brytyjczyka jest Oleksandr Usyk. Jeśli obóz Joshuy będzie chciał zmierzyć się najpierw z Pulewem, będzie musiał zawrzeć porozumienie z federacją WBO oraz Ukraińcem. Niewykluczone jednak, że Anglik pas World Boxing Organization zwakuje. 

Federacja IBF oficjalnie nakazała w czwartek rozpoczęcie negocjacji pomiędzy obozami dzierżącego mistrzowski pas wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) i obowiązkowego pretendenta do tytułu Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO).

Ekipy obu pięściarzy mają 30 dni na osiągniecie porozumienia w kwestii organizacji walki. Jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem lub jedna ze stron je zerwie, gospodarza mistrzowskiego pojedynku wyłoni przetarg, w którym najwyższa oferta na gaże dla zawodników zostanie podzielona w stosunku 65 do 35 na korzyść brytyjskiego czempiona.

Dzień wcześniej komunikat niemal identycznej treści - również dając miesiąc na negocjacje - wydała federacja WBO, której pasa posiadaczem także jest Joshua. W przypadku World Boxing Organization obowiązkowym challengerem jest Oleksandr Usyk (17-0, 13 KO).

W zaistniałej sytuacji Anthony Joshua będzie zmuszony wybrać w przeciągu najbliższych 30 dni jedną z obron i jest niemal pewne, że wybierze tę z Pulewem. Przy takim scenariuszu Wyspiarz może stracić pas tytuł WBO i zaboksują o niego wówczas Usyk i Joseph Parker (26-2, 20 KO) lub Usyk i Dereck Chisora (32-9, 23 KO). Możliwy jest również wariant, w którym AJ zachowuje trofeum WBO, a Usyk z Parkerem lub Chisorą walczą o pas tymczasowy.

Anthony Joshua (23-1, 21 KO) nie wyklucza, że w przyszłości dojdzie do trzeciej walki z Andym Ruizem (33-2, 22 KO). Wcześniej Meksykanin musiałby jednak odnieść kilka znaczących zwycięstw. Brytyjczyk zapowiada, że gdyby po raz trzeci skrzyżował rękawice z Ruizem, to pojedynek wyglądałby zupełnie inaczej niż rewanż.

- Powiedziałem Ruizowi w ringu, że to była dla mnie bardzo trudna walka. Musiałem ją idealnie rozegrać w swojej głowie, ułożyć taktykę i trzymać się jej, żeby nie wpaść w tarapaty jak w pierwszej walce - mówi mistrz olimpijski z igrzysk w Londynie.

- Jeśli dojdzie do naszej trzeciej walki, to pójdę na wojnę. Wtedy nie będę boksował już w taki sposób i damy ludziom prawdziwe widowisko, w której przetrwa najsilniejszy - dodał Joshua.

W sobotę na gali w Arabii Saudyjskiej Joshua wysoko wypunktował Ruiza na dystansie dwunastu rund. Dzięki tej wygranej Brytyjczyk zdobył tytuły mistrza świata federacji WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.

Federacja WBO dała obozom Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) i Oleksandra Usyka (17-0, 13 KO) 30 dni dni na negocjacje w sprawie organizacji walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Jeśli do tego czasu nie zostanie wypracowanie porozumienie, World Boxing Organization wyznaczy datę przetargu.

Minimalna kwota z którą będzie można przystąpić do przetargu to milion dolarów. Usyk jako były mistrz świata wagi junior ciężkiej automatycznie uzyskał status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrzowskiego w kategorii ciężkiej.

Joshua ma przed sobą także obowiązkową obronę mistrzowskiego pasa federacji IBF. Oficjalnym pretendentem wyznaczonym przez International Boxing Federation jest Kubrat Pulew. Brytyjczyk musi zmierzyć się z Bułgarem do końca maja, żeby nie stracić tytułu.

Michael Hunter widzi Oleksandra Usyka (17-0, 13 KO) jako faworyta w ewentualnej konfrontacji z czempionem WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).

- Myślę, że Usyk wygrałby na punkty, ze względu na swoje nogi, ruchliwość, odwrotną pozycję, ma też bardzo dobrą obronę - ocenił Amerykanin, który przeszłości miał okazję mierzyć się z niepokonanym Ukraińcem.

Hunter dodał jednak, że mimo wszystko AJ w pojedynku z Usykiem nie powinien szukać rozwiązań siłowych, a raczej postawić na boks techniczny, jak w rewanżu z Andym Ruizem Jr: - Joshua jest większy, Usyk musiałby do niego podejść. Tak czy siak chciałbym to zobaczyć!

Oleksandr Usyk jest od kilku tygodni obowiązkowym challengerem do pasa WBO należącego do Joshuy. Wszystko wskazuje jednak na to, że Brytyjczyk w pierwszej kolejności stanie do obrony tytułu IBF z Kubratem Pulewem.

Wydaje się, że Londyn jest faworytem do roli gospodarza kolejnej walki czempiona WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO).

- Dobrym miejscem na brytyjski powrót AJ-a były stadion Tottenham - precyzuje promujący dwukrotnego mistrza świata Eddie Hearn. - Przyjrzymy się temu wariantowi. Mamy wiele opcji zagranicznych, ale on chce znów zaboksować w Wielkiej Brytanii.

- Wembley, jeśli chodzi o datę, za bardzo nie pasuje. Ze Spursami [Tottenham - red.] rozmawialiśmy już przed rewanżem z Ruizem, jednak data była zła, ale byli bardzo chętni. Nadal są chętni, To byłby ładny stadion na ten pojedynek - dodaje szef Matchroom Boxing, który w roli najbliższego rywala swojego podopiecznego widzi Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO).