Mistrz świata WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej Anthony Joshua (22-0, 21 KO) stwierdził w rozmowie z IFL TV, że gdyby było trzeba, mógłby z Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO) zmierzyć się nawet ze świadomością, że ten stosował środki dopingujące.

"Big Baby" miał być rywalem AJ-a, jednak trzykrotnie wpadał podczas kontroli antydopingowych - na endurobolu, hormonie wzrostu i EPO. Ostatecznie Amerykanin pojedynek z Joshuą stracił, a federacja WBA ukarała go sześciomiesięcznym usunięciem z rankingów. 

- Mógłbym walczyć z Millerem nawet na dopingu. Bez problemu. To co wybrał Miller i to co zrobiła WBA, to już nie moja sprawa. Ja mam wykonać swoją robotę. Nie sądzę jednak, aby on mnie pokonał nawet na koksie. Ale walka byłaby dobra, trudna. Nie mogłem się doczekać, aż wymierzę mu karę w ringu - powiedział Joshua, który ostatecznie za miesiąc stanie naprzeciw Andy'ego Ruiza Jr (32-1, 21 KO).

Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO) jest dobrej myśli przed zaplanowaną na 1 czerwca walką z mistrzem WBA, WBO i IBF wszech wag Anthony Joshuą (22-0, 21 KO). Bukmacherzy skazują Amerykanina na porażkę, lecz on sam jest pewny swoich atutów. 

- Wielu ludzi mnie nie docenia, widząc, jak wyglądam, ale gdy zobaczą, jak wyprowadzam ciosy... 1 czerwca sprawię sensację! - zapowiada były challenger do pasa WBO.

- Anthony, nie lekceważ tego grubaska, bo idę po ciebie, będziesz leżał! - odgraża się brytyjskiemu czempionowi Ruiz i dodaje: - To jest moja wielka szansa, zostanę pierwszym meksykańskim mistrzem wagi ciężkiej!

Na miesiąc przed zaplanowaną na 1 czerwca w Nowym Jorku walką z Andym Ruizem Jr (32-1, 21 KO) mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (22-0, 21 KO) przenosi swój obóz treningowy z Anglii do USA.

Anthony Joshua (22-0, 21 KO) jest mocno rozczarowany wymiarem kary dla Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO) za trzy wpadki dopingowe, jakie Amerykanin zanotował w marcu. "Big Baby" za stosowanie hormonu wzrostu, endurobolu i EPO został zawieszony przez federację WBA jedynie na sześć miesięcy.

- Nie wiem, w jaki sposób te decyzje są podejmowane, ale wolałbym, żeby było tak, że za wzięcie pewnego rodzaju  dopingu jest dożywotnia dyskwalifikacja - mówi AJ. - To by była przestroga dla pięściarzy. Sześć miesięcy? Ja nie walczyłem od września. Mógłbym wziąć [po Powietkinie] hormon wzrostu, zostać złapany, odczekać sześć miesięcy i nadal mógłbym walczyć w czerwcu. 

- Takie podejście nie wystraszy bokserów. Powinno wprowadzić się jakieś regulacje dotyczące kar za doping, żeby było wiadomo, za jaki środek jaka jest kara. Wtedy zawodnicy nie ryzykowaliby - tłumaczy swoje stanowisko brytyjski czempion federacji WBA, WBO i IBF.

W konsekwencji wpadki Millera ekipa Joshuy musiała w trybie pilnym znaleźć nowego rywala na walkę zaplanowaną na 1 czerwca w Nowym Jorku. Stanęło ostatecznie na byłym pretendencie WBO Andym Ruizie Jr (32-1, 21 KO).

Anthony'emu Joshule (22-0, 21 KO) nie przypadły do gustu słowa Andy'ego Ruiza Jr (32-1, 21 KO), który, opisując jego styl boksowania, porównał go do robota.

- Ten robot go zleje! - stwierdził AJ, komentując wypowiedź Amerykanina, z którym skrzyżuje rękawice 1 czerwca na gali DAZN w nowojorskiej Madison Square Garden.

- Sądziłem, że on jest w porządku i pomyślałem sobie, że będę go bił powoli, ale skoro on wygaduje takie rzeczy, to spuszczę mu łomot! To nie do mnie tak! Surowo go ukarzę! - powiedział Joshua.

Choć bukmacherzy nie dają mu niemal żadnych szans na sukces, Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO) jest przekonany, że 1 czerwca zaskoczy bokserski świata i zdetronizuje czempiona WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuę (22-0, 21 KO).

- Mam okazję przejść do historii. Chcę być wymieniany wśród największych, takich jak Julio Cesar Chavez, Mike Tyson, Evander Holyfield i Lennox Lewis - mówi pewny siebie zawodnik z Kalifornii. - Moim zdaniem to będzie zacięta walka, obaj damy sobie mocno po gębie. Będę bił kombinacjami jak nigdy, będę jeszcze szybszy niż zwykle!

- Wielu ludzi mnie nie docenia, ale przywykłem do tego. Nie wyjdę do ringu przestraszony albo zdenerwowany. Wyjdę tam po to, by wziąć co moje! - odgraża się Ruiz i dodaje: - Joshua jest wysoki, przez co walczy jak robot. On jeszcze nigdy nie bił się z kimś takim jak ja. Jego dotychczasowi rywale biegali w kółko, ja pójdę do przodu, a on na wstecznym raczej sobie nie radzi. To będzie z mojej strony szybkość, presja i kombinacje ciosów!

Grupa Matchroom Boxing oficjalnie ogłosiła, że 1 czerwca na gali DAZN w nowojorskiej hali Madison Square Garden mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (22-0, 21 KO) zmierzy się z Andym Ruizem Jr (32-1, 21 KO).

Rywalem Brytyjczyka miał być pierwotnie Jarrell Miller, który jednak na przestrzeni kilku  dni trzykrotnie został złapany na stosowaniu środków dopingujących.

Dla Anthony'ego Joshuy czerwcowy występ będzie zawodowym debiutem w Stanach Zjednoczonych. Andy Ruiz Jr o mistrzostwo świata zaboksuje po raz drugi. Wcześniej bez powodzenia rywalizował o pas WBO z Josephem Prakerem, przegrywając po wyrównanym boju na punkty.

Dillian Whyte jest przekonany, że Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO) nie ma szans na sprawienie niespodzianki w planowanym na 1 czerwca pojedynku z mistrzem świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). Oficjalne ogłoszenie walki spodziewane jest lada moment. 

- Moim zdaniem to nie będzie dobry pojedynek - ocenia "The Body Snatcher". - Według mnie Ruiz nie bije wystarczająco mocno. Ma szybkie ręce, ale nie wygląda dobrze. 

- Jest może dobrze wyszkolonym gościem, ale skoro Parker mógł go wypunktować, to co zrobi z nim AJ? - pyta retorycznie Whyte i dodaje: - Myślę, że Joshua zbije Ruiza do szóstej-siódmej rundy!

Dillian Whyte jest przekonany, że choć to Jarrella Milera (23-0-1, 20 KO) złapano na dopingu, to jego niedoszły rywal Anthony Joshua (22-0, 21 KO) także stosuje zakazane przez VADA specyfiki. W opinii "The Body Snatchera" AJ robi to jednak legalnie, bo ma zdiagnozowane schorzenia, w których "doping" może przyjmować jako leki (Therapeutic Use Exemptions -TUE).

- Jest mnóstwo zawodników, którzy dopingują się w świetle prawa - stwierdził Whyte w rozmowie z The Mirror. - Wielu pięściarzy korzysta z TUE i legalnie koksuje. Dostają recepty od lekarzy na astmę, ADHD, cokolwiek i szprycują się.

- Sądzę, że Miller pomyślał sobie, że skoro on koksuje, to ja też wezmę. On wcześniej o tym mówił, więc na pewno wiedział, że Joshua korzysta z TUE. Pomyślał sobie: ja sobie zrobię swoje TUE. Wiedział, że Joshua to robi i się wystraszył. To duża walka, nie chciał, żeby mu się stała krzywda. Pomyślał: cholera, on może mnie zabić, lepiej zrobię coś konkretnego! - dodał lider rankingów WBO i WBC, który sam w 2012 był dyskwalifikowany za doping.

Wygląda na to, że już lada moment zostanie oficjalnie ogłoszone, z kim 1 czerwca na gali w Nowym Jorku zmierzy się Anthony Joshua (22-0, 21 KO). 

W dniu dzisiejszym zostało wstrzymane przyjmowanie zakładów na nazwisko najbliższego rywala mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. W chwili zamknięcia zakładów faworytem był Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO), który wyprzedzał Trevora Bryana (20-0, 14 KO) i Michaela Huntera (16-1, 11 KO). 

Joshua pierwotnie w czerwcu miał zaboksować z Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO), jednak niepokonany Amerykanin wpadł podczas kontroli antydopingowej.

Jest już bardzo prawdopodobne że Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO) będzie kolejnym przeciwnikiem Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO), który wróci na ring 1 czerwca w Nowym Jorku. Stawką walki będą tytuły mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej.

29-letni Ruiz w pojedynku z Brytyjczykiem zastąpi złapanego na dopingu Jarrella Millera. Amerykanin w ubiegłym tygodniu znokautował Aleksandra Dimitrenkę i tuż po tej wygranej wyzwał na pojedynek panującego mistrza świata trzech organizacji.

Jeśli obozy Ruiza i Joshuy nie osiągną porozumienia, rezerwową opcją dla Anglika według amerykańskich mediów jest Trevor Bryan (20-0, 14 KO). Maleją szanse na to, że walkę z Joshuą stoczy Amerykanin Michael Hunter.

Wygląda na to, że lista potencjalnych rywali Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) na amerykański debiut zaplanowany na 1 czerwca w Nowym Jorku zredukowana została do dwóch nazwisk - Michaela Huntera (16-1, 11 KO), Andy Ruiza Jr (32-1, 21 KO).

- Podobają mi się kandydatury Huntera i Ruiza. Myślę, że to byłyby uczciwe walki - stwierdził w rozmowie z Radio Rahim promujący czempiona IBF, WBO i WBA wagi ciężkiej Eddie Hearn. 

- Ruiz może nie wygląda estetycznie, ale to twardy skurczybyk. Jest Meksykaninem, ma szybkie ręce i zadaje dużo ciosów. Hunter jest dobrze wyszkolony technicznie i trudno go pokonać. Ma świetną passę, można się na walce z nim przejechać - analizuje szef Matchroom Boxing.

- Są jeszcze inni kandydaci, ale zauważyłem, że im chodzi tylko o kasę i nie mam nawet pewności, czy naprawdę chcą walczyć. Nie podoba mi się takie podejście, bo to ma być dla Anthony'ego Joshuy wielki dzień. W Madison Square Garden będzie 20 tysięcy kibiców i to ma być prawdziwa walka. AJ gotów jest na każdego, na każdego! - zapewnia Hearn. 

Choć Freddie Roach pomagał Tysonowi Fury'emu (27-0-1, 19 KO) w przygotowaniach do grudniowej walki z Deontayem Wilderem, to jego zdaniem numerem jeden w królewskiej dywizji jest aktualnie Anthony Joshua (22-0, 21 KO).

- Joshua bardzo mi się podoba. Dla mnie to najlepszy zawodnik wagi ciężkiej na świecie, przed Wilderem i Furym. Powinien jednak uważać na Tysona, bo on potrafi walczyć, naprawdę walczyć! - stwierdził Roach w rozmowie z Daily Mail.

Anthony Joshua na ring powróci 1 czerwca pojedynkiem na gali w Nowym Jorku. Aktualnie trwają poszukiwania rywala dla Anglika po dopingowej wpadce Jarrella Millera. Tyson Fury zaboksuje dwa tygodnie później w Las Vegas, krzyżując rękawice z Tomem Schwarzem (24-0, 16 KO).

Luis Ortiz (31-1, 26 KO) nie będzie rywalem mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) 1 czerwca na gali w nowojorskiej Madison Square Garden - poinformował menadżer kubańskiego pięściarza Jay Jimenez.

"Zawsze, gdy ktoś wyzywa do walki Luisa to jest to sztuczka, by promować samego siebie i nic z tego nie wychodzi. Otrzymaliśmy informację od promotora, że ta właśnie jest tym razem i że marne oferty Hearna są nie do zaakceptowania. Nawet nie dostaliśmy propozycji kontraktu. Przepraszamy wiernych kibiców. Luis chciał tej mistrzowskiej szansy." - napisał Jimenez w mediach społecznościowych. 

Wobec decyzji ekipy Ortiza w grze o zastąpienie złapanego na dopingu Jarrella Millera w konfrontacji z Anthonym Joshuą pozostają jeszcze: Michael Hunter (16-1, 11 KO), Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO), Manuel Charr (31-4, 17 KO), Agit Kabayel (19-0, 13 KO) i Trevor Bryan (20-0, 14 KO), przy czym najbardziej prawdopodobną opcją jest Hunter. 

Trwają poszukiwania rywala dla mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) na walkę zaplanowaną na 1 czerwca w Madison Square Garden. Aktualnie na liście kandydatów Eddiego Hearna do skrzyżowania rękawic z AJ-em znajduje się sześć nazwisk.

Jako potencjalni oponenci brytyjskiego czempiona wymieniani są: Michael Hunter (16-1, 11 KO), Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO), Manuel Charr (31-4, 17 KO), Luis Ortiz (31-1, 26 KO), Agit Kabayel (19-0, 13 KO) i Trevor Bryan (20-0, 14 KO).

Zdaniem bukmacherów największe szanse na walkę z Joshuą ma Hunter. Nowy pretendent, który zastąpi złapanego na dopingu Jarrella Millera, ogłoszony ma zostać jeszcze w tym tygodniu.

Andy Ruiz Jr (32-1, 21 KO) dołączył do grona potencjalnych rywali Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO), który wróci na ring 1 czerwca podczas gali organizowanej w Nowym Jorku. 29-letni Amerykanin ostatni pojedynek stoczył w sobotę, wygrywając przez techniczny nokaut z Aleksandrem Dimitrenką.

Promujący Joshuę Eddie Hearn zdradził, że rozpoczął rozmowy z Ruizem na temat walki z Anglikiem. Pięściarz z USA jest zainteresowany skrzyżowaniem rękawic z Brytyjczykiem w tym terminie.

Szef grupy Matchroom wymienił także innych pięściarzy, którzy mogą zmierzyć w czerwcu z Joshuą. Są to Luis Ortiz, Michael Hunter, Manuel Charr, Trevor Bryan oraz Agit Kabayel.

Anthony Joshua w czerwcu miał boksować z Jarrellem Millerem, jednak ten w ostatnim czasie trzykrotnie został przyłapany na dopingu. W czerwcu Anglik będzie bronił mistrzowskich pasów IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej.

Anthony Joshua (22-0, 21 KO) skomentował pozytywne wyniki testów dopingowych Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO). Do walki tych pięściarzy miało dojść 1 czerwca na gali w Nowym Jorku, jednak w organizmie Amerykanina wykryto obecność aż trzech zabronionych substancji dopingujących.

Podczas konferencji prasowych promujących niedoszłe starcie Amerykanina z Brytyjczykiem, Miller zarzucał swojemu rywalowi nielegalne wspomaganie. Teraz to pięściarz z USA będzie musiał poradzić sobie z zawieszoną licencją bokserską oraz utraconym zaufaniem całego pięściarskiego środowiska.

- Nie chcę kopać leżącego, bo to nie leży w mojej naturze, chociaż nie ukrywam, że chciałem przywalić mu w szczękę po tym co mówił o mnie na konferencjach prasowych. Trzeba jednak dawać właściwy przykład i wiedziałem, że nie mogę wtedy zareagować nerwowo - wspomina Joshua.

- Oszuści zawsze tak będą kończyć, a zawodnicy, którzy ciężko pracują wejdą na szczyt. Musimy teraz szukać nowego rywala, przede mną jeszcze cztery tygodnie sparingów. Będę gotowy na to, co przyniesie los. Życzę powodzenia Millerowi w jego życiu, nie chcę mu już dokładać, ale on teraz nie zasługuje na wychodzenie do ringu ze mną czy jakimkolwiek innym zawodnikiem wagi ciężkiej - mówi Anglik.

Na razie nie wiadomo, jaka dokładnie kara spotka Jarrella Millera, którego bokserska licencja już została zawieszona. Amerykanin za walkę z Joshuą miał zarobić blisko 5 milionów dolarów.

Już w środę możemy poznać nazwisko najbliższego rywala Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) - poinformował Eddie Hearn, promotor pięściarza. W gronie potencjalnych przeciwników znajduje się kilku pięściarzy.

- Niewykluczone, że rywalem Joshuy będzie Luis Ortiz. Inna możliwość to Michael Hunter. Jest jeszcze trzech zawodników, ale nie chce o nich mówić, ponieważ rozmowy trwają. Chcemy jak najszybciej podpisać kontrakt z nowym przeciwnikiem, wtedy przedstawimy go na konferencji prasowej w Nowym Jorku - powiedział Hearn.

Joshua w czerwcu miał boksować z Jarrellem Millerem, jednak w organizmie Amerykanina znaleziono niedozwolone środki dopingujące. Aż trzy testy potwierdziły, że "Big Baby" nielegalnie wspomagał się w trakcie przygotowań do walki.

Brytyjczyk najbliższy pojedynek toczy 1 czerwca w Madison Square Garden. Na galę w Nowym Jorku sprzedano już 17 tysięcy biletów.

Choć brzmi to jak ponury żart, jak donosi ESPN, Jarrell Miller (23-0-1, 20 KO) w przeciągu kilkunastu dni wpadł po raz trzeci (!) na dopingu. Tym razem u Amerykanina, który 1 czerwca miał zaboksować o pasy WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO), wykryto EPO i GW1516.

Miller już po pierwszej wpadce stracił szansę pojedynkowania się z Joshuą. Teraz wygląda na to, że czkać go będą jeszcze dużo dalej idące konsekwencje. 

Reasumując, pozytywne wyniki dopingowych badań Millera z ostatnich dni wyglądają następująco: 20 marca, badanie moczu: wykryto GW1516; 31 marca, badanie krwi: wykryto HGH; 31 marca, badanie moczu: wykryto EPO i GW1516. Hat trick!

Promotorzy Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) i Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO) skomentowali informację o drugiej dopingowej wpadce Amerykanina. Tym razem "Big Baby" przyłapany został na stosowaniu hormonu wzrostu (wcześniej było to GW1516).

- Jestem zniesmaczony. Zawsze staram się dawać ludziom kredyt zaufania, a było to trudne po pierwszym razie. Po drugim czuję zniesmaczenie. W tym sporcie nie ma miejsca na takie rzeczy - oświadczył prowadzący karierę Joshuy Eddie Hearn, dodając: - W pewnym sensie jestem zadowolony, bo widać, że testy VADA są skuteczne. Musimy teraz trzymać go z dala od ringu. AJ może zmierzyć się z każdym czystym zawodnikiem i go pokona!

- Dimitri Salita, który po poprzednim komunikacie o wykryciu w organizmie Millera dopingu starał się w dyplomatyczny sposób bronić swojego zawodnika, dziś zmienił już swoją narrację. - Jesteśmy bardzo rozczarowani. Czujemy się okropnie, że kibice nie obejrzą walki, która tak świetnie się zapowiadała. To potworna rzecz, wszystkie zainteresowane strony znalazły się teraz w niefortunnej sytuacji - stwierdził Salita.

Aktualnie obóz Anthony'ego Joshuy poszukuje pięściarza, który zastąpiłby Jarrella Millera. Eddie Hearn chciałby ogłosić nazwisko nowego rywala AJ-a w przyszłym tygodniu.

Michael Hunter (16-1, 11 KO) twierdzi, że jest gotów zastąpić złapanego na dopingu Jarrella Millera w wale z czempionem WBO, WBA i IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). Zdaniem bukmacherów to właśnie pięściarz z Nevady ma największe szanse na to, by 1 czerwca stanąć w Nowym Jorku naprzeciw AJ-a.

- Całe życie trenuję do takiej walki. Nie przepuściłbym takiej okazji jak pojedynek z Anthonym Joshuą  - mówi Hunter, który na ring powrócić miał 25 maja występem na gali w Oxon Hill. 

- Szanuję Joshuę, to złoty medalista olimpijski, dokonał niesamowitych rzeczy jako zawodowiec, jest duży i silny i stoi za nim duża ekipa. To wspaniały pięściarz, ale nadal mówi się o nim, że w niektórych aspektach jest jeszcze trochę zielony i cały czas się uczy. Jeśli się ze mną zmierzy, to czeka go na pewno sprawdzian i cała prawda wyjdzie na jaw - analizuje 30-letni Amerykanin i dodaje: - Myślę, że jest paru zawodników na szczycie, którzy powinni się ze sobą spotkać i wyszłyby z tego świetne walki. Nie uważam jednak Joshuy za tego zdecydowanie najlepszego.

Trwają gorączkowe poszukiwania nowego rywala dla Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) po tym, jak Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork odmówiła wydania licencji Jarrellowi Millerowi (23-0-1, 20 KO) w związku z wpadką dopingową. Zdaniem bukmacherów największe szansę na skrzyżowanie rękawic 1 czerwca z czempionem WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej ma Michael Hunter (16-1, 11 KO). 

30-letni Amerykanin, który jako zawodowiec przegrywał tylko z Oleksandrem Usykiem, a w swoich dwóch ostatnich występach pokonywał potężnie zbudowanych Martina Bakole i Aleksandra Ustinowa, znajduje się aktualne w pełnym treningu, bo na ring powrócić miał 25 maja. Zawodnik z Nevady jako jeden z pierwszych zadeklarował chęć zastąpienia Millera w konfrontacji z AJ-em.

W brytyjskich zakładach bukmacherskich zakontraktowanie starcia Joshua - Hunter obstawiać można po kursie 3,0. Niżej stoją akcje - kolejno: Dilliana Whyte'a, Luisa Ortiza, Trevora Bryana, Adama Kownackiego i Manuela Charra.