Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) podsumował w rozmowie z Premier Boxing Champions bezowocne negocjacje na temat unifikacyjnej walki z czempionem WBA, WBO i IBF Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO). Amerykanin jest zdania, że obóz Wyspiarza przez ostatnie tygodnie zrobił wszystko, by do pojedynku nie doszło.

- Nie jestem zaskoczony, ale to śmieszne, że ta cała sytuacja skończyła się w taki sposób. Oni zmarnowali trzy miesiące - stwierdził "Bronze Bomber". 

- Po pierwsze oni w ogóle nie chcieli tej walki i to było widać. Lepiej byłoby, żeby po prostu wyszli i powiedzieli: "Nie chcemy tego pojedynku teraz, może spróbujemy kiedy indziej." - ocenił niepokonany olbrzym z Alabamy, wytykając teamowi Joshuy m.in. jednostronną klauzulę rewanżową wprowadzoną do kontraktu.

- Obaj jesteśmy mistrzami, więc rewanż należy się nam obu. To był kolejny sposób na to, by powiedzieć: "Nie chcemy walki". My już wcześniej zgodziliśmy się na małe pieniądze, zgodziliśmy się na boksowanie w ich kraju. I teraz jak on mnie pokona, to idzie sobie dalej? Nie ma mowy! Powinni od razu powiedzieć, że Joshua nie jest jeszcze gotowy, że Joshua nie wyjdzie do mnie, dopóki jego trener nie uzna, że będzie gotowy - powiedział Wilder, dodając: - Joshua na kogoś takiego jak ja nie będzie gotów nigdy. Dlatego właśnie Eddie Hearn chce ze mną podpisać kontrakt na trzy pojedynki - on mnie potrzebuje!

Wobec fiaska rozmów o unifikacji tytułów Anthony Joshua w kolejnym występie zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO), zaś najbliższym rywalem Deontaya Wildera będzie prawdopodobnie Dominc Breazeale (19-1, 17 KO).