Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W minioną sobotę mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) w kolejnej obronie swojego tytułu znokautował już w pierwszej rundzie Dominica Breazeale'a. Czempion federacji WBA, WBO i IBF Anthony Joshua (22-0, 21 KO) na rozprawienie się z tym samym rywalem potrzebował aż siedmiu starć. "Bronze Bomber" przestrzega jednak przed czynieniem prostych porównań i wyciąganiem z nich zbyt daleko idących wniosków. 

- Można tak sobie porównywać, co się chce, ale na koniec i tak musimy stanąć naprzeciw siebie w ringu i dopiero wtedy zobaczymy, jak się to skończy - mówi niepokonany Amerykanin. 

- Ja nie mogę powiedzieć, że bym go znokautował, ale i on nie może powiedzieć, że znokautowałby mnie. Gdy nadejdzie właściwy czas, przekonamy się, co się stanie - dodaje Wilder. 

Póki co niewiele jednak wskazuje na to, by Deontay Wilder i Anthony Joshua szybko wyszli ze sobą między liny. Możliwe, że organizacja tego pojedynku nie będzie możliwa nie tylko w roku bieżącym a i w przyszłym.