Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) deklaruje, że nie zamierza czekać z walką rewanżową, aż Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) upewni się, że jego łuk brwiowy rozcięty w pojedynku z Otto Wallinem jest w pełni zaleczony. Pięściarze mają się spotkać w ringu 22 lutego.

- To nie mój problem, czy on jest gotowy czy nie. On podpisał kontrakt, to jego problem - mówi "Bronze Bomber". - Nieważne, co zrobi w rewanżu i tak szybko otworzę tę ranę, szybko ją rozwalę.

- Może sobie robić operacje plastyczne, użyć kleju czy taśmy. Może skleić to sobie super glue, to nie ma żadnego znaczenia - przekonuje czempion WBC wagi ciężkiej, który przed konfrontacją z Furym musi jeszcze rozprawić się z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO).