Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Zakontraktowany na 22 lutego drugi pojedynek o pas WBC królewskiej dywizji pomiędzy Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) i Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO) może być - zdaniem promującego Brytyjczyka Boba Aruma - początkiem serii walk, w których rękawice skrzyżują zawodnicy rywalizujących ze sobą grup Top Rank i Premier Boxing Champions. 

- Przewiduję, bez cienia wątpliwości, że Wilder - Fury 2 to będzie jedna z wielu walk wspólnie organizowanych przez Top Rank i PBC. Niektóre z nich pokaże ESPN, niektóre FOX, a inne będę w PPV - oświadczył w sobotę po gali w Nowym Jorku szef Top Rank. 

- Nie mamy żadnego problemu ze współpracą z PBC. To jest kwestia profesjonalizmu, choć prasa maluje zupełnie inny obraz - stwierdził Arum, który jeszcze niedawno nazywał Ala Haymona przewodzącego projektowi PBC "rakiem boksu".

Na owocną kooperację Top Rank z PBC liczy z pewnością najbardziej główny bohater sobotniej gali w MSG Terence Crawford, którego wszyscy wielcy rywale z kategorii półśredniej boksują dla konkurencji. Warto przy okazji przypomnieć, że do niedawna jeszcze planowano, by w lutym przed Wilderem i Furym w pojedynku o wakujący pas IBF zaboksowali Adam Kownacki (PBC) i Kubrat Pulew (Top Rank), jednak wygrana Anthony'ego Joshuy z Andym Ruizem Jr pogrzebała szanse na realizację takiego scenariusza.