Kilka dni temu Tyson Fury (25-0 , 18 KO) stwierdził, że w pierwszej walce po ponad 2,5-letniej przerwie chciałby spotkać się ze swoim następcą na tronie WBA i IBF wagi ciężkiej Anthony Joshuą (20-0, 20 KO). Zdaniem nowego trenera olbrzyma z Wilmslow Bena Davisona jego podopieczny obawia się, że ewentualna wcześniejsza przegrana AJ-a przekreśliłaby szansę na super-walkę w królewskiej dywizji.

- Tyson uważa, że jeśli Joshua nadal będzie podążał tą ścieżką, którą podąża, to zostanie w końcu pobity, a Tyson tego by nie chciał, bo to może być wielki pojedynek - stwierdził Davison w rozmowie z World Boxing News.

- On chce tego starcia, wszyscy na to czekają i po prostu nie chce, aby Joshua w międzyczasie doznał porażki - dodał szkoleniowiec ex-czempiona wszech wag.

Tyson Fury między liny powrócić ma na przełomie kwietnia i maja. Anthony Joshua w swoim kolejnym występie, prawdopodobnie 31 marca, skrzyżuje rękawice z posiadaczem pasa WBO Josephem Parkerem (24-0, 18 KO).