Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tyson Fury (27-0, 19 KO) nie kreuje się na króla nokautu przed walką z Deontayem Wilderem (27-0, 19 KO). Brytyjczyk twierdzi, że ringowe role w zbliżającym się pojedynku są jasno określone i to jego rywal jest tym, który będzie celował w rozstrzygnięcie boju przed czasem.

- To jest bardzo łatwa walka do analizy. Deontay musi trafić mnie swoją mocną prawą ręką i znokautować, a ja będę musiał tego uniknąć. Ja muszę zrobić wszystko, co w mojej mocy, by nie wyłapać tej prawej i sprawić, by on musiał się skupić na obronie przed moimi uderzeniami - mówi olbrzym z Wilmslow.

Do starcia Fury'ego z Wilderem dojdzie 1 grudnia na gali Showtime PPV w Los Angeles. Stawką konfrontacji będzie należący do Amerykanina pas WBC kategorii ciężkiej..