Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Freddie Roach, który ma służyć radą w narożniku Tysonowi Fury'emu (27-0, 19 KO) podczas sobotniej walki o pas WBC wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO), wysoko ocenia szansę na zwycięstwo Brytyjczyka.

- Według mnie Tyson powinien być postrzegany jako faworyt - mówi legendarny szkoleniowiec. - Skoro ograł Kliczkę, to może ograć i Wildera, który nie jest tak dobry jak Władimir. 

- Wilder ma mocną prawą rękę, ale Tyson widzi nadchodzące ciosy i wie, co zrobić, gdy zauważy, że Deontay składa się, by zadać swój najlepszy cios. Fury jest bardzo mobilny jak na kogoś o takich gabarytach. Jego nogi nie ucierpiały na szybkim zbijaniu wagi. Bez problemów kilka razy przesparował dwanaście rund - zapewnia amerykański trener, który w sobotę będzie asystował Benowi Davisonowi. 

- To Ben pojawi się w ringu między rundami w Staples Center. Głos powinien być jeden, bez zamieszania. Jeśli jednak coś dostrzegę w trakcie walki, to powiem o tym Benowi poza narożnikiem, jemu pozostawiając decyzję, czy przekazać tę informację Tysonowi - wyjaśnia Freddie Roach.