Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) jest pewny siebie przed trzecią walką z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) i twierdzi, że jego rywal po zakontraktowanym na 9 października pojedynku znów będzie musiał szukać absurdalnych wyjaśnień swojej porażki. 

Wilder po tym, jak został zastopowany przez Fury'ego w marcu 2020 roku, przekonywał, że przegrał m.in. z powodu zdrady w swoim teamie, zatrutej wody, jaką pojono go w narożniku, zbyt ciężkiego kostiumu na wyjście do ringu i metalowego przedmiotu, jaki "Król Cyganów" miał mieć ukryty w rękawicy.

- Wiecie co? Znów będę oszukiwał, bo znów rozbiję mu twarz! - drwi z oponenta czempion WBC wagi ciężkiej. - Według niego ja oszukuję, no bo on nie mógłby uczciwie przegrać. Niestety dla niego, znowu będę oszukiwał i skopię mu tyłek!

- Miałem w rękawicach podkowy, w końcu jestem Cyganem, co nie? Oglądaliście Peaky Blinders? Miałem w rękawicach podkowy i dynamit! Teraz będzie dokładnie tak samo. Tylko jeszcze dorzucę trochę metalu! - dodaje Tyson Fury.