Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Eddie Hearn docenia zwycięstwo Tysona Fury'ego (31-0-1, 22 KO) nad Deontayem Wilderem (42-2-1, 41 KO) w sobotniej walce o pas WBC wagi ciężkiej, jednak zaznacza, że sportowy dorobek "Króla Cyganów" póki co nie gwarantuje mu jeszcze statusu zbliżonego do legend królewskiej dywizji. 

- Być może on kiedyś pokona wszystkich i przejdzie do historii jako największy ciężki wszech czasów, ale żeby tak się stało, musi wygrać z rywalami ze swojej epoki, takimi jak Joshua, Usyk czy Whyte - stwierdził szef Matchroom Boxing w rozmowie z IFL TV. - Fury może stać się drugim Lennoxem Lewisem, jednak do tego nie wystarczy wygrywać przez trzy lata z jednym gościem. 

Co ciekawe, Hearn zakomunikował, że pojedynek Fury'ego z promowanym przez niego Joshuą można by łatwo zakontraktować już w najbliższym czasie. 

- Anthony Joshua jest w Wielkiej Brytanii telewizyjnym wolnym agentem. Może wyjść do rewanżu z Usykiem na DAZN, BT, ITV albo Sky. Mógłby teraz też zaboksować z Tysonem Furym na BT - powiedział słynny promotor, który zgodnie z niedawno sygnowaną umową będzie reprezentował AJ-a do końca jego sportowej kariery.