Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wiele szczęścia miał w sobotę Tyson Fury (29-0-1, 20 KO), który mimo bardzo poważnie wyglądających rozcięć nad okiem zdołał przetrwać do ostatniego gongu walki z Otto Wallinem (20-1, 13 KO), wygrywając ostatecznie na punkty.

W opinii jednego z najlepszych pięściarzy globu Terence'a Crawforda pojedynek nie został przerwany tylko dlatego, że Brytyjczyk był faworytem promotorów, a w lutym ma zmierzyć się w rewanżu z czempionem WBC Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO). Gdyby rywalizację zastopowano na prośbę lekarza, zwycięzcą przez techniczny nokaut ogłoszony zostałby Wallin, a rewanżowe starcie Fury'ego z Wilderem, które przynieść ma ogromne zyski, straciłoby rację bytu.

- Gdyby taką kontuzję miał ktokolwiek inny, ta walka zostałaby przerwana z powodu rozcięć - napisał na Twitterze Crawford.

Tyson Fury po walce z Otto Wallinem prosto z szatni został przewieziony do szpitala. "Królowi Cyganów" założono 47 szwów, jednak zdaniem promotorów boksera pojedynek z Wilderem nie jest w żaden sposób zagrożony.

Add a comment

Bob Arum twierdzi, że dramatyczny przebieg sobotniej walki pomiędzy Tysonem Furym (29-0-1, 20 KO) i Otto Wallinem (20-1, 13 KO) jest dowodem na to, że wbrew głosom krytyków niepokonany Szwed był dobrze dobranym rywalem dla "Króla Cyganów".

- Ani Tyson ani jego trener Ben Davison nie zlekceważyli Wallina. Nie słuchali tego, co wygadywał Eddie Hearn. Wiedzieli, że Eddie nie ma pojęcia o boksie - powiedział Arum na konferencji prasowej. - Wiedzieli, że Otto Wallin to dobry pięściarz i że da z siebie wszystko, co uczynił. Gdyby nie to, że Fury był dobrze przygotowany, mielibyśmy innego zwycięzcę.

Szef grupy Top Rank współpromującej Brytyjczyka dodał, że w jego opinii kontuzja łuku brwiowego, jakiej w sobotę nabawił się "Gypsy King", nie powinna odsunąć w czasie planowanego na 22 lutego rewanżu z czempionem WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO).

- Mamy wrzesień, więc nawet jeśli on będzie się goił dwa miesiące, nie sparując, to do lutego pozostanie jeszcze masa czasu - oświadczył Arum, dodając: - Na szczęście ta kontuzja popsuła plany Franka Warrena, który chciał zrobić Tysonowi jeszcze jedną walkę w grudniu.

Add a comment

Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) ze względu na głębokie rozcięcie łuku brwiowego nie mógł wziąć działu w konferencji prasowej po zwycięskiej walce z Otto Wallinem (20-1, 13 KO). Reprezentujący go promotor Frank Warren zapewnił jednak że kontuzja "Króla Cyganów" nie stanowi żadnego zagrożenia dla rewanżowego pojedynku z czempionem WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderm (41-0-1, 40 KO) planowanego na 22 lutego.

- Mamy jeszcze pięć miesięcy. Najpierw niech go zszyją i zobaczymy, co dalej. Lekarz miejscowej komisji, z którym rozmawiałem, stwierdził jednak, że choć te rany są głębokie, nie będzie ciężko je zszyć - stwierdził Warren.

- Powinno się więc wszystko dobrze zagoić. To nie powinno wpłynąć na jego plany - dodał promotor linearnego mistrza wszech wag.

Add a comment

Ojciec Tysona Fury'ego (29-0-1, 20 KO) John krytycznie ocenił zwycięski występ swojego syna przeciw Otto Wallinowi (23-1, 20 KO).

- Nigdy nie widziałem go tak słabego... Miał szczęście, że wygrał... Gdyby stał tego dnia naprzeciw Wildera czy Ruiza, nie zszedłby z ringu jako zwycięzca. W takiej dyspozycji nie wygrałby z Powietkinem - stwierdził Fury Sr, w którego opinii "Król Cyganów" powinien poważnie przemyśleć zamianę sztabu szkoleniowego.

- Gdyby to zależało ode mnie mnie, dużo bym zmienił. Jeśli on dalej będzie się trzymał tego teamu, to zapłaci za to swoją kareierą. Ci ludzie wokół niego, Ben Davison, ktokolwiek tam rządzi, powinien teraz spojrzeć w lustro - dodał John Fury.

Add a comment

Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) przyznał po zwycięskiej walce z Otto Wallinem (20-1, 13 KO), że rozcięcie, jakiego nabawił się w trzeciej rundzie, miało poważny wpływ na przebieg pojedynku. Brytyjczyk pochwalił też swojego rywala i zaprosił do ringu czempiona WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO).

- Wielkie gratulacje dla Otto. Niech jego ojciec spoczywa w pokoju, jestem przekonany, że byłby dumny ze swojego syna, wielkiego Szweda, Wikinga - wojownika - stwierdził "Król Cyganów".

- Ta rana kompletnie zmieniła walkę, nie widziałem na jedno oko. Potem jeszcze po zderzeniu głowami powstało drugie rozcięcie, ale jestem cygańskim wojownikiem, a dziś jest Meksykański Święto Niepodległości! Wiwat Meksyk! - wykrzyczał do mikrofonu Fury, dodając: - Deontay Wilder ty jesteś następny, leszczu!

Add a comment

W pojedynku wieczoru gali w Las Vegas linearny mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Otto Wallina (20-1, 13 KO).

Walka początkowo toczyła się pod dyktando Brytyjczyka, który umiejętnie boksował z defensywy, wykorzystując przewagę warunków fizycznych i szybkości.

Obraz rywalizacji znacząco zmienił się w trzeciej odsłonie, w której Szwed lewym sierpem otworzył potężną ranę na łuku brwiowym "Króla Cyganów". Mocno krwawiący Fury, obawiając się porażki przez techniczny nokaut w wyniku przerwania walki po kontuzji, zaczął boksować bardzo ofensywnie, a w jego poczynania wkradło się sporo nerwowości. Położenie Wyspiarza pogorszyło dodatkowo kolejne rozcięcie powstałe w czwartym starciu.

Przed rozpoczęciem siódmej rundy sędzia ringowy Tony Weekes poprosił lekarza o dokładne przyjrzenie się ranom Fury'ego. Zdesperowany "Gypsy King" poszedł na przełamanie i gdy wydawało się, że jest już bliski zastopowania twardego Wallina (zwłaszcza w jedenastym starciu), ten w finałowej odsłonie zamroczył Brytyjczyka lewym sierpem. Fury musiał ratować się klinczem, ale przed końcowym gongiem zdołał jeszcze odpowiedzieć kilkoma swoimi uderzeniami.

Ostatecznie po dwunastu rundach sędziowie punktowali 118-110, 117-111 i 116-112 dla Tysona Fury'ego, który 22 lutego zmierzyć ma się w rewanżowej walce z mistrzem WBC Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO).

Add a comment

Aż 1700 dolarów można zarobić za każde postawione 100 w przypadku wytypowania zwycięstwa Otto Wallina (20-0, 13 KO) nad Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO) dzisiejszej nocy. Bukmacherzy kuszą kursami, ale niewiele osób decyduje się stawiać na niepokonanego Szweda, bo szanse na jego zwycięstwo są naprawdę nikłe. Brytyjczyk zapewnia jednak, że podczas przygotowań do konfrontacji z Wallinem nie zaniedbał żadnego elementu i docenia klasę rywala.

- Prawda jest taka, że ja nie lekceważę nikogo - przekonuje "Król Cygnaów". - Ja każdego bardzo szanuję, nawet jeśli mierzę się z gościem, który stoczył 20 walk i 20 przegrał, to trenuję do niego tak, jakby miał na koncie 20 zwycięstw przez nokaut, bo nigdy nie zawalam treningów.

- Przed pojedynkiem z Wallinem trenowałem tak samo ostro jak przed walką z Wilderem i z każdym innym. On jest wysoki, leworęczny, potrafi się bronić, to będzie wyzwanie - ocenia Fury, dodając jednak: - Ja nigdy nie spotkałem się z wyzwaniem nie do pokonania. Nigdy nie widziałem góry, na którą nie mógłbym się wspiąć, nigdy nie spotkałem człowieka, którego nie mógłbym pokonać i Wallin nie jest tu wyjątkiem!

W Polsce bezpośrednią transmisję z gali Fury - Wallin przeprowadzi Polsat Sport. Początek programu o godz. 04.00.

Add a comment

Opublikowano oficjalne gaże za sobotnią galę w Las Vegas, gdzie w walce wieczoru były czempion kategorii ciężkiej Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) zmierzy się z Otto Wallinem (20-0, 13 KO). Według oficjalnych raportów, Anglik zainkasuje milion dolarów, zaś Szwed 250 tys. dolarów.

Pewne jest jednak, że wpływy Fury'ego za sobotni występ przekroczą 10 milionów dolarów, zaś Wallin zarobi niemal dwukrotność oficjalnej gaży. Pojedynek pięściarzy zakontraktowano na dwanaście rund.

W Las Vegas dojdzie także do walki mistrza świata WBO wagi super koguciej Emanuela Navarrete z Juanem Miguelem Elorde. Meksykanin zarobi 220 tys. dolarów, z kolei Filipińczyk 40 tys. dolarów.

Add a comment

Były mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury okazał się cięższy od Otto Wallina podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą w Las Vegas. Anglik wniósł 115,4 kg, zaś Szwed 107 kg. Transmisja w Polsacie Sport.

Add a comment

Deontay Wilder (41-0-1, 40 KO) skrytykował Tysona Fury'ego (28-0-1, 20 KO) za dobór rywali po podpisaniu kontraktu z ESPN. Brytyjczyk, który w czerwcu mierzył się z Tomem Schwarzem, jutro skrzyżuje rękawice z Otto Wallinem (20-0, 13 KO).

- Fury nie jest najlepszy i dlatego ESPN daje mu słabych przeciwników. Powinni się wstydzić! - stwierdził "Bronze Bomber".

- Jak oni chcą budować zawodnika z innego kraju w Ameryce, wiedząc, że u nas nie da się wciskać takiego kitu? Walki ze marnymi rywalami, do tego z innych krajów. Powinni się tego wstydzić - dodał "Bronze Bomber", który 22 lutego ma zmierzyć się z Furym w boju rewanżowym.

Add a comment

Współpromotor Tysona Fury'ego (28-0-1, 20 KO) Bob Arum za niedorzeczne uznał słowa Deontaya Wildera (41-0-1, 40 KO), który niedawno stwierdził, że może zrezygnować z planowanego na luty rewanżu z "Królem Cyganów" i stanąć do unifikacyjnej walki o cztery pasy wagi ciężkiej ze zwycięzcą starcia Andy Ruiz Jr (33-1, 22 KO) - Anthony Joshua (22-1, 21 KO).

- Wiem, że Wilder ma kontrakt na pojedynek z Furym i jest w nim klauzula rewanżowa, bez względu na to, kto wygra - stwierdził szef Top Rank w rozmowie z Behind The Gloves. - Te dwie walki są zaklepane. Poza tym nie ma co mówić o walce Ruiza z kimkolwiek - zakładam że Ruiz pokona Joshuę - bo on będzie potem musiał walczyć z [oficjalnym pretendentem IBF] Kubratem Pulewem.

Zdaniem Aruma realnym zagrożeniem dla boju Fury'ego z Wilderem jest natomiast listopadowa konfrontacja "Bronze Bombera" z Luisem Ortizem (31-1, 26 KO).

- To bardzo niebezpieczna walka. Robienie jej jest głupotą, ale oni muszą ją zrobić. Rozmawialiśmy [z Alem Haymonem] o odwołaniu jej i organizacji Fury - Wilder jesienią. Ale Al nie mógł się z pojedynku z Ortizem wykręcić, bo gdy Ortiz dostał propozycję walki z Joshuą [w czerwcu], to obiecano mu rewanż z Wilderem - zdradził Arum.

Add a comment

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) z dystansem odniósł się do słów Andy'ego Ruiza Jr, który skrytykował go za przywdziewanie meksykańskich barw na potrzeby promocji sobotniej walki z Otto Wallinem (20-0, 13 KO).

Pojedynek Fury - Wallin odbędzie się w weekend poprzedzający Dzień Niepodległości Meksyku, a jego stawką będzie specjalny okolicznościowy Pas WBC Majów.

- Andy'emu Ruizowi chciałbym tylko życzyć sto lat. Mam nadzieję, że miał fantastyczny dzień i nie zjadł zbyt dużo tortu - skomentował "Król Cyganów" oburzenie czempiona WBA, WBO i IBF, który wczoraj celebrował 30-te urodziny.

Add a comment

Choć wielu kibiców i ekspertów narzeka na poziom rywali, z którymi Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) mierzy się po podpisaniu kontraktu z grupą Top Rank i ESPN, nowy współpromotor Brytyjczyka Bob Arum twierdzi, że rozpoczęcie współpracy z linearnym mistrzem wagi ciężkiej było doskonałym ruchem marketingowym.

- Dzięki Tysonowi ESPN+ zyskał ogromną liczbę nowych subskrybentów. Wyłączając Canelo, Fury dał więcej subskrypcji ESPN+ niż jakikolwiek inna karta walk ze Stanów Zjednoczonych dała DAZN - stwierdził Arum.

Fury w swoim pierwszym występie dla Top Rank zastopował Toma Schwarza. Drugi zaplanowany jest na najbliższą sobotę. Przeciwnikiem Brytyjczyka na gali w Las Vegas będzie Otto Wallin (20-0, 13 KO).

Add a comment

Były mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) i Otto Wallin (20-0, 13 KO) spotkali się twarzą w twarz podczas finałowej konferencji prasowej przed sobotnią galą w Las Vegas. Dla Anglika będzie to drugi tegoroczny występ i ostatnia próba przed rewanżowym starciem z Deontayem Wilderem. Transmisja w Polsacie Sport.

 

Add a comment

Andy'emu Ruizowi (33-1, 22 KO) nie spodobał się meksykański klimat promocji walki Tysona Fury'ego (28-0-1, 20 KO) z Otto Wallinem (20-0, 13 KO). Mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej swoimi wrażeniami po wczorajszym treningu medialnym "Króla Cyganów" podzielił się z kibicami podczas instagramowego wideo-czatu.

Add a comment

Otto Wallin (20-0, 13 KO), który w sobotę w Las Vegas zmierzy się z Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO), nie przejmuje się opiniami ekspertów i kibiców wróżących mu w starciu z "Królem Cyganów" sromotną porażkę.

- Nie znam Fury'ego za dobrze, ale przybyłem do Vegas dać dobrą walkę i sprawić sensację - zapowiada niepokonany Szwed. - Widzieliśmy już jedną wielką niespodziankę w kategorii ciężkiej w tym roku.

- Marzyłem o takiej walce, od kiedy byłem dzieckiem. - Zawsze chciałem zaboksować w Las Vegas. Moja ciężka praca zaowocowała i teraz tutaj jestem. Ostatnim mistrzem świata wagi ciężkiej z Szwecji był Ingemar Johansson, 60 lat temu. Przejść teraz w ten sposób do historii, byłoby czymś wspaniałym - dodaje Wallin.

Add a comment

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) przyznał w rozmowie z BT Sport, że zadzwonił ostatnio dla żartu do Anthony'ego Joshuy (22-1, 21 KO).

- Zdarza mi się do niego zadzwonić i zapytać: "jak tam, byku?" Trochę się przekomarzamy, ja mówię mu, że go znokautuję, oni mówi, że znokautuje mnie. Tym razem powiedziałem mu: "po ostatniej walce musisz zrobić duże postępy, żeby mnie znokautować" - zdradził "Król Cyganów".

- Trochę się pośmialiśmy, trochę sobie nawrzucaliśmy. Jak masz tych wszystkich ciężkich i znanych sportowców w telefonie i walniesz sobie parę piwek, to co robisz? Czasem się wygłupiam, dzwonię do Dilliana Whyte'a, Wayne'a Rooneya, Anthony'ego Joshuy - dodał Fury, który w sobotę zmierzy się z Otto Wallinem (20-0, 13 KO).

Opowieści swojego rodaka Joshua potwierdził w wywiadzie dla Behind The Gloves. - Tyson to interesująca osobowość. Dzwoni do mnie i mamy ubaw. Mówię, że go znokautuję, a on na to: "zamknij się, ja znokautuję ciebie". Mamy dla siebie szacunek, ale jesteśmy wojownikami - powiedział AJ szykujący się obecnie do rewanżu z Andym Ruizem Jr.

Add a comment

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) zaprezentował się fanom w Las Vegas podczas treningu medialnego przed walką z Otto Wallinem (20-0, 13 KO). Jak przystało na kandydata do roli zdobywcy Pasa Majów WBC "Król Cyganów" starał się być tak meksykański jak to tylko możliwe. Transmisja w Polsacie Sport.

 

Add a comment

Kalle Sauerland realistycznie ocenia szanse swojego byłego podopiecznego Otto Wallina (20-0, 13 KO) w walce z linearnym czempionem wagi ciężkiej Tysonem Furym (28-0-1, 20 KO).

- Wallin ma szansę na zwycięstwo... o ile dojdzie do zderzenia głowami, albo gdy Tyson wypadnie przez liny i skręci kostkę - zażartował Saulerand w rozmowie z Boxing Social, dodając zaraz: - To będzie demonstracja bokserskiej finezji. Wallin może przez kilka rund być niewygodny, nie niebezpieczny ale niewygodny. Tyson jest jednak zbyt mądry boksersko, uczył się boksu od małego, jest z bokserskiej rodziny. Jego pięściarski mózg ma tysiąc lat!

Starcie Fury'ego z Wallinem będzie główną atrakcją sobotniej gali ESPN w Las Vegas. Dla "Króla Cyganów" ma być to ostatni sprawdzian formy przed planowanym na luty rewanżem z Deontayem Wilderem (40-0-1, 40 KO).

Add a comment

Eddie Hearn ma wątpliwości, czy faktycznie dojdzie do planowanego na 22 lutego rewanżu Tysona Fury'ego (28-0-1, 20 KO) z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO).

- Bóg jeden wie, czy ta walka się odbędzie - stwierdził szef Matchroom Boxing w rozmowie  IFL TV. - Wilder jeszcze nie ogłosił pojedynku z Luisem Ortizem. Rozumiem, że nastąpi to już niebawem. Ale popatrzcie na sobotnią walkę Fury'ego. Nikt nawet nie wie, że on walczy! ESPN i Bob Arum mają absolutną klapę, bo ta walka w ogóle nie istnieje. Hala będzie pusta, przyjdą tylko luzie z darmowymi biletami.

- Fury to oczywiście geniusz, bo podpisał wielki kontrakt i toczy teraz sobie łatwe pojedynki. Ale jego marka leci w dół, bo nikt nie wie, że on boksuje. Bił się z Tomem Schwarzem, a teraz ma Otto Wallina. Tyle się mówi o oglądalności ESPN, a jakoś nikt nie wie, że Fury boksuje. Nikt nie przyjdzie do hali. Kto w ogóle teraz o nim mówi? To przecież jest Fury - powinien być największym ciężkim na świecie, a walczy w sobotę i nikt o tym nie wie. Cała ta sprawa z rewanżem Fury - Wilder wydaje się dziwna. Nie wiem, co tam się dzieje - dodał promotor Anthony'ego Joshuy.

Wg informacji podawanych od jakiegoś czasu przez obie zainteresowane strony kontrakty na drugi pojedynek Wildera z Furym zostały już dawno podpisane. Zdaniem zwykle bardzo dobrze poinformowanego brytyjskiego eksperta bokserskiego Steve'a Bunce'a, walka jednak raczej nie odbędzie się 22 lutego.

Add a comment

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) przekonuje, że nie jest ani trochę zainteresowany rozstrzygnięciem grudniowego rewanżu pomiędzy Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO) i Andym Ruizem Jr (33-1, 22 KO).

- Wcale mnie to nie obchodzi - deklaruje "Król Cyganów", który na ring powróci 14 września bojem z Otto Wllinem (20-0, 13 KO). - Ja będę zajęty, nie będę miał czasu na oglądanie, bo nie interesują mnie te skur***y. Ani trochę!

- Szkoda w ogóle teraz gadać o wadze ciężkiej, szczerze powiedziawszy. Mam dość tego boksu. Ruiz, Wilder, Joshua, Usyk i tak dalej. Piep***ć to! Cała lista, a zaraz dojdzie jeszcze dziesięciu następnych. Tylu zawodników, a co oni znaczą? Banda skur**ów. Rozwalę ich wszystkich! - zapowiada w swoim stylu Tyson Fury.

Add a comment

Oleksandr Usyk (16-0, 12 KO) dołączył do całkiem już licznego grona pięściarzy, których Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) - w swojej opinii - pokonałby jedną ręką.

- Nie myślałem o nim zbyt wiele, nigdy nie przyszedł mi na myśl. Sądzę, że z Usykiem wygrałbym, mając jedną rękę związaną za plecami i mógłbym nawet pozwolić wam wybrać, którą ręką mogę walczyć - prawą czy lewą. Tak czy siak skończyłoby się to nokautem - oświadczył w wywiadzie dla CBS Fury zapytany o byłego zunifikowanego czempiona kategorii junior ciężkiej.

Oleksandr Uysk 12 października zadebiutuje w królewskiej dywizji pojedynkiem z Tyronem Spongiem (14-0, 13 KO). Ukrainiec kilka tygodni temu - bez walki, ze względu na swoje osiągnięcia w niższej klasie wagowej - uzyskał status obowiązkowego pretendenta do pasa WBO.

Add a comment

Tyson Fury (28-0-1, 20 KO) zdecydowanie odrzucił możliwość rezygnacji z rewanżu z Deontayem Wilderem (41-0-1, 40 KO), do którego dojść ma 22 lutego. "Bronze Bomber" stwierdził ostatnio, że być może zażąda od Brytyjczyka, by ten umożliwił mu najpierw pełną unifikację ze zwycięzcą starcia Joshua - Ruiz.

- Deontay Wilder to menel i on dobrze wie, ile jest wart - powiedział CBS Fury, komentując słowa czempiona WBC wagi ciężkiej. - Czytałem, co on powiedział. Dlaczego miałbym rezygnować? On po prostu boi się Króla Cyganów! On nie potrafił ze mną wygrać, gdy byłem po trzyletniej przerwie, po kłopotach z alkoholem i narkotykami. Jak on kur** chce mnie teraz pobić, jak od dwóch lat jestem w treningu?!

- Zrezygnować z walki mógłbym tylko za wielką kasę, bo ja nie zamierzam rezygnować. To tak nie działa, to bardzo kosztowna praca. Nie obchodzi mnie, co gada Wilder i inne gamonie. Nie robi to na mnie żadnego wrażenia - dodał linearny mistrz wszech wag.

Add a comment