Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Witalij Kliczko

Przygotowujący się do wrześniowej walki z Tomaszem Adamkiem (44-1, 28 KO) mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalij Kliczko (42-2, 39 KO) wspomina dziś na swoim blogu śmierć jednego ze swoich ulubionych muzyków - Wiktora Zoja, który zmarł tragicznie równo 21 lat temu.

"Dzisiaj przypada rocznica śmierci jednego z moich ulubionych muzyków - Victora Zoja. To było ponad 20 lat temu, ale pamiętam bardzo dobrze ten dzień…Czas przeleciał niczym jedna sekunda. W sierpniu 1990 roku byłem na obozie szkoleniowym, gdzie przygotowywałem się jako młody żołnierz do Mistrzostw sił zbrojnych ZSRR. Obóz treningowy w Rydze odbywał się w pobliżu miejsca, gdzie zmarł nasz idol…. Tydzień później chłopcy udali się na miejsce śmierci Zoja. Droga pomiędzy Rygą a Jurmalą stała się miejscem pielgrzymek. Na drodze kwiaty, świece…" - pisze Ukraiński czempion, dodając: "W przeciwieństwie do większości gwiazd rocka Zoi był szanowany nie tylko przez fanów muzyki rockowej. W jego muzyce wyczuwało się prawdziwą siłę życia i wolności…To pewnie dlatego miał tak wielki wpływ na młodzież urodzoną w latach 80-tych."