Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalij Kliczko (43-2 40 KO), który w sobotę pokonał przez techniczny nokaut Tomasza Adamka, nie ukrywa, że najchętniej zmierzyłby się teraz z byłym czempionem WBA Davidem Haye (25-2, 23 KO). Ukrainiec twierdzi, że chce "dokończyć to, co rozpoczął jego brat w lipcu" i znokautować gadatliwego Brytyjczyka.

Niewykluczone, że już niebawem "Dr Żelazna Pięść" dostanie szansę, by spełnić swoje marzenie, bo Haye zapewnia, że chętnie podejmie rzuconą rękawicę.

- Znokautuję go! Rozbiję mu szczękę, jeśli będzie boksował tak jak z Adamkiem! - cytuje "Hayemakera" niemiecki "Die Welt". - Nie wydaje mi się jednak, by Witalij miał w sobie wystarczająco dużo odwagi. Jeśli jednak ma, gwarantuję wam, że wyślę go na sportową emeryturę. Już nigdy nie będzie w stanie walczyć i będzie mógł poświęcić swój czas polityce.

- Biję mocniej niż obaj bracia Kliczko razem, jestem od nich dużo szybszy, zwinniejszy i dużo trudniej mniej trafić! - zachwala swoje przymioty David Haye, który w ostatnim występie, w lipcu, przegrał na punkty z młodszym z Kliczków - Władimirem.