Najwyższy mistrz świata w historii wagi ciężkiej Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) to drugi, obok Davida Haye, potencjalny rywal na liście życzeń czempiona federacji WBC Witalija Kliczki (43-2, 40 KO). Starszy z braci Kliczko planuje wrócić  między liny w marcu przyszłego roku.

- Rzeczywiście, chętnie spotkałbym się z Wałujewem - przyznał w udzielonym niedawno wywiadzie "Dr Żelazna Pięść". - Nikołaj jednak nie podjął jeszcze decyzji na temat swojej przyszłości - czy będzie dalej boksował czy ze względu na problemy z kontuzjami zajmie się ostatecznie tylko polityką. 

- Sądzę, że moja walka z Wałujewem spotkałaby się ze sporym zainteresowaniem, nie tylko w krajach byłego Związku Radzieckiego. Jeśli tylko Nikołaj jest zainteresowany tym pojedynkiem, zapraszam na ring - dodał Kliczko, który w sobotę w kolejnej obronie mistrzowskiego tytułu rozbił we Wrocławiu Tomasza Adamka.

Mierzący 213 cm i ważący około 145 kg Nikołaj Wałujew byłby najwyższym oponentem w karierze Witalija Kliczki. Rosjanin od dłuższego czasu zmaga się jednak z kolejnymi urazami i póki co nie wiadomo, czy powróci jeszcze do boksu. W swoim ostatnim występie, w listopadzie 2009 roku, Wałujew przegrał na punkty z Davidem Haye, tracąc pas federacji WBA.