Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W listopadzie ubiegłego roku Tyson Fury (25-0, 18 KO) sprawił jedną z największych bokserskich sensacji dekady, detronizując wieloletniego króla wszech wag Władimira Kliczkę (64-4, 53 KO). 9 lipca w Manchesterze pięściarze spotkają się po raz drugi. Zdaniem promującego Ukraińca Toma Loefflera Kliczko tym razem nie da szans swojemu pogromcy.

- On jest na pewno zmotywowany przed rewanżem i chce udowodnić, że wciąż jest najlepszym ciężkim na świecie - mówi Loeffler w rozmowie z portalem boxingscene.com. - On chce odzyskać swoje tytuły i sądzę, że przy jego determinacji zobaczymy w ringu dominującego Kliczkę, który nadal jest numerem jeden w wadze ciężkiej. 

Stawką rewanżowego boju Władimira Kliczki z Tysonem Furym będą należące do Brytyjczyka pasy federacji WBA i WBO. Zdaniem bukmacherów Kliczko i Fury mają dokładnie takie same szanse na zwycięstwo.