Manuel Charr (23-1-1, 13 KO) ze wściekłością przyjął doniesienia brytyjskiej prasy, jakoby stracił, na rzecz Andrzeja Wawrzyka (27-0, 13 KO), szansę walki z powracającym na ring 29 czerwca byłym mistrzem świata wag junior ciężkiej i ciężkiej Davidem Hayem (26-2, 24 KO).
- Haye to po prostu tchórz. Ja Wawrzyka szybko bym znokautował, Haye bierze łatwą walkę. Ja byłbym dla niego wyzwaniem, ale on boi się ryzyka! - oświadczył zawiedziony Charr, zapewniając jednocześnie, że zamierza walczyć jesienią z "Hayemakerem" o pozycję oficjalnego challengera WBC.
Warto zaznaczyć, że promotor Wawrzyka Andrzej Wasilewski zdementował już w sobotę w rozmowie z ringpolska.pl informacje o rzekomym pojedynku jego podopiecznego z Hayem. Polak czeka obecnie na rozstrzygnięcie negocjacji w sprawie potyczki z mistrzem WBA Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO).
Boksujący w kategorii ciężkiej Amir Mansour (18-0, 14 KO) znokautował w pierwszej rundzie Jasona Gaverna (21-14-4, 10 KO) podczas gali w Dover. Gavern rzucany był na matę ringu czterokrotnie w trakcie pierwszego starcia.
35-latek z Florydy o walce dowiedział się z jednodniowym wyprzedzeniem, zastępując kontuzjowanego Devina Vargasa. Dla Mansoura była to druga wygrana od czasu ostatniej wizyty w więzieniu.
Kell Brook (29-0, 19 KO) nabawił się kontuzji stopy podczas biegania i jego zaplanowana na 18 maja walka z mistrzem świata IBF wagi półśredniej Devonem Alexandrem (24-1, 13 KO) stanęła pod znakiem zapytania. Pojedynek był już dwukrotnie przekładany z powodu kontuzji obu pięściarzy.
Decyzja w sprawie majowego starcia zostanie podjęta w ciągu kilkudziesięciu najbliższych godzin. Walka ma być głównym wydarzeniem gali organizowanej przez grupę Golden Boy Promotions w Atlantic City.
Jason Gavern (21-13-4, 10 KO) będzie ostatecznie rywalem Amira Mansoura (17-0, 13 KO) podczas dzisiejszej gali w Dover. Początkowo z Mansourem miał boksować Devin Vargas, jednak były przeciwnik Andrzeja Wawrzyka nabawił się kontuzji na jednym z ostatnich treningów. Stawką pojedynku będzie pas NABA wagi ciężkiej, poniżej przypominamy pierwszy tegoroczny pojedynek 40-letniego Amerykanina, który wielokrotnie wyzywał do ringu Tomasza Adamka.
http://www.youtube.com/watch?v=sXqGF8MYy5E
37-letni Hector Alfredo Avila (20-12-1, 13 KO) będzie ostatecznie rywalem Derecka Chisory (15-4, 9 KO) podczas gali, która odbędzie się 20 kwietnia w Londynie. Argentyńczyk zastąpił anonsowanego wcześniej jako rywal "Del Boya" Czecha Ondreja Palę.
Dla Chisory będzie to pierwszy ringowy występ od czasu lipcowej porażki z Davidem Hayem. Avila większość swojej zawodowej kariery spędził w kategorii junior ciężkiej. Głównym wydarzeniem londyńskiej gali będzie pojedynek o mistrzostwo świata WBO wagi półciężkiej pomiędzy Nathanem Cleverlym i Robinem Krasniqim.
Kilka chwil po tym jak Boxrec podał, że rywalem Davida Haye'a (26-2, 24 KO) na gali w Manchesterze 29 czerwca będzie Manuel Charr (23-1, 13 KO), w Internecie pojawiły się obrazki przedstawiające "Diamentowego Chłopca" trzymającego w ręku urwaną głowę "Hayemakera" (w t-shircie w podobnym klimacie paradował kiedyś przed walką z Władimirem Kliczką Haye). Charr za pośrednictwem Facebooka zarzeka się jednak, że kontrowersyjny fotomontaż nie jest dziełem jego ludzi. - David, ja nic o tym nie wiem, jestem sportowcem walczącym za pokój w Syrii. Jesteś wielkim mistrzem i będzie dla mnie zaszczytem móc z tobą boksować - napisał były challenger WBC.
Statystyczny portal pięściarski Boxrec.com podaje, że ostatecznie to Manuel Charr (23-1, 13 KO) będzie rywalem Davida Haye'a (26-2, 24 KO) podczas gali 29 czerwca w Manchesterze. Charr od kilku dni wymieniany był jako jeden z faworytów do pojedynku z "Hayemakerem".
Warto zaznaczyć, że na razie brak jest potwierdzenia dotyczącego nazwiska przeciwnika ze strony obozu brytyjskiego ex-czempiona, a informacje publikowane na Boxrec nie mają charakteru wiążącego.
Ofertę walki z Hayem otrzymał ostatnio także Polak Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO), który jednak aktualnie rozmawia także na temat potyczki o mistrzostwo świata federacji WBA z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO).
W podmoskiewskim Czechowie formę na zaplanowaną na 17 maja walkę w obronie pasa WBA wagi ciężkiej buduje Aleksander Powietkin (25-0, 17 KO). Rywalem Rosjanina może być Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO), jednak na chwilę obecną zainteresowane strony nie osiągnęły jeszcze ostatecznego porozumienia.
13 czerwca podczas gali w Auckland swoją kolejną zawodową walkę stoczy boksujący w wadze ciężkiej Frans Botha (48-9-3, 29 KO). Afrykaner, który w lutym w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał z Sonnym Billem Williamsem tym razem zmierzy się z Josephem Parkerem (4-0, 4 KO).
21-letni Nowozelandczyk na zawodowych ringach debiutował w lipcu w ubiegłego roku, do tej pory tylko raz zmierzył się rywalem posiadającym dodatni bilans walk. W kwietniu Parker skrzyżuje jeszcze rękawice z debiutującym w gronie profesjonalistów Marciem Adrianem.
Produkowana w Polsce wódka "Chopin" będzie sponsorem zakontraktowanej na 27 kwietnia w Ontario walki w kategorii ciężkiej o pozycję oficjalnego challengera WBC wagi ciężkiej pomiędzy Chrisem Arreolą (35-2, 30 KO) i Bermanem Stivernem (22-1-1, 20 KO). Pojedynek wyłoni kolejnego rywala czempiona World Boxing Council Witalija Kliczki (45-2, 41 KO).
W swoim ostatnim występie, w lutym ubiegłego roku, Arreola pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Erika Molinę. Bermane Stiverne po raz ostatni był między linami 14 kwietnia, kiedy to zwyciężył na punkty Williego Herringa.
Nie ma raczej szans w najbliższej przyszłości na walkę mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalija Kliczki (45-2, 41 KO) z Davidem Hayem (26-2, 24 KO). Szef World Boxing Council Jose Sulaiman oświadczył, że "Dr Żelazna Pięść" musi się najpierw wywiązać z obowiązkowej obrony tytułu. Oficjalnego challengera wyłonić ma zaplanowany na 27 kwietnia pojedynek Chrisa Arreoli (35-2, 30 KO) z Bermanem Stivernem (22-1-1, 20 KO).
- Zwycięzca walki Arreola - Stiverne automatycznie stanie się kandydatem do walki z Witalijem Kliczką, który nie będzie mógł się zmierzyć z nikim innym - powiedział Sulaiman.
Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że Oliver McCall (56-12, 37 KO) swoją kolejną zawodową walkę stoczy w Australii przeciwko Solomonowi Haumono. W tym samym czasie negocjacje z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej podjęła także polska grupa Babilon Promotion i zdecydowanie szybciej sfinalizowała rozmowy z Amerykaninem, który 18 maja skrzyżuje rękawice z Krzysztofem Zimnochem (14-0-1, 11 KO).
- Wiedzieliśmy, że McCall ma także ofertę walki z Australii, ale doprowadziliśmy do szybkiego podpisania kontraktu, McCall otrzymał na swoje konto także zaliczkę finansową. Dla Krzyśka będzie to na pewno ogromny skok jakościowy pod względem rywali, nigdy nie walczył z kimś tak doświadczonym - mówi Tomasz Babiloński, współpromotor Zimnocha.
- Krzysiek wcześniej boksował najwyżej sześć rund, nie chcieliśmy od razu rzucać go na dystans dziesięciu rund z kimś tak doświadczonym, więc umówiliśmy się z McCallem na pojedynek 8-rundowy. Mamy z Krzyśkiem podobne podejście do jego kariery, chcemy prowadzić ją odważnie i szybko podwyższyć mu poziom rywali. Krzysiek jest zdeterminowany, aby osiągać sukcesy, a ja lubię zawodników, którzy nie boją się wyzwań. Myślę, że takie prowadzenie karier będzie korzystne dla kibiców, ale także dla samych pięściarzy - przekonuje szef Babilon Promotion.
Pojedynek Zimnocha z McCallem będzie głównym wydarzeniem organizowanej przy współpracy z grupą Ulrich KnockOut Promotions gali w Legionowie.
http://www.youtube.com/watch?v=2wLGlhyqf1M
20 kwietnia podczas gali Charkowie na ring wróci boksujący w kategorii ciężkiej Aleksander Ustinow (27-1, 21 KO). Dla 36-letniego reprezentanta Białorusi będzie to pierwszy występ od czasu zeszłorocznej porażki z Kubratem Pulewem.
Rywal Ustinowa nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony. W zeszłym roku zawodnik współpracujący z należącą do braci Kliczko grupą K2 przymierzany był do pojedynku z Tomaszem Adamkiem, jednak walka ostatecznie nie doszła do skutku.
Teelwizja Orange Sport przeprowadzi 20 kwietnia bezpośrednią transmisję z gali w nowojorskiej Madison Square Garden, której głównym wydarzeniem będzie walka eliminacyjna IBF w wadze ciężkiej pomiędzy Tysonem Fury (20-0, 14 KO) i Stevem Cunninghamem (25-5, 12 KO).
Podczas tej samej imprezy w ringu zaprezentują się także w osobnych pojedynkach boksujący w królewskiej dywizji Hughie Fury (1-0, 1 KO) - 18-letni kuzyn Tysona i niepokonany Adam Kownacki (4-0, 4 KO). Ponadto rozegrane zostanie ciekawe starcie w kategorii super średniej pomiędzy pogromcami Piotra Wilczewskiego i Andrzeja Fonfary - Curtisem Stevensem (23-3, 17 KO) i Derrickiem Findleyem (20-9, 13 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=163Gms0xZA8
Add a comment
To już pewne - 22 czerwca w Nowym Jorku dojdzie do rewanżowego pojedynku Johnathona Banksa (29-1-1, 19 KO) z Sethem Mitchellem (25-1-1, 19 KO). W pierwszej walce, rozegranej 17 listopada, przez techniczny nokaut zwyciężył Banks, fundując cieszącego się wysokim poważaniem kibiców i ekspertów Mitchellowi pierwszą porażkę w zawodowej karierze.
Drugi pojedynek pięściarzy początkowo miał się odbyć w lutym, ale został przełożony z powodu kontuzji kciuki Banksa. Głównym wydarzeniem gali będzie potyczka o pas WBA wagi półśredniej pomiędzy Adrienem Bronerem (25-0, 21 KO) i Paulem Malignaggim (32-4, 7 KO).
