Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

KliczkoOd 18 lutego do 3 marca w Niemczech trwał będzie prawdziwy festiwal mistrzowskich walk w kategorii ciężkiej. W ciągu trzech tygodni w trzech pojedynkach rozstrzygną się łącznie losy pięciu pasów. Najpierw w Monachium czempion WBC Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) spotka się z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO), potem Aleksander Powietkin (23-0, 16 KO) bronił będzie "zwykłego" tytułu WBA w starciu z Marco Huckiem (34-1, 25 KO), a na koniec mistrz WBA, WBO i IBF Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) skrzyżuje rękawice z Jeanem Markiem Mormeckiem (36-4, 22 KO).

Ciekawostką jest fakt, że telewidzowie w USA wszystkie trzy walki zobaczyć będą mogli na żywo. Transmisję z niemieckich gal przeprowadzi platforma EPIX.

Add a comment

HuckUlli Wegner, trener Marco Hucka (34-1, 25 KO), nie ma wątpliwości, że jego podopieczny nie będzie faworytem w zaplanowanej na 25 lutego walce z mistrzem świata WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Dla "Kapitana Haka", który nadal dzierży pas WBO kategorii junior ciężkiej lutowe  starcie z kolegą z Sauerland Event będzie pierwszym występem w królewskiej dywizji.

- Wokół tej walki jest ogromny szum, ale w tym tygodniu zacząłem naprawdę ostro pracować z Huckiem. Trenujemy już pełną parą - zapewnia Wegner, dodając: - Zdecydowanym faworytem tej walki jest Powietkin, ale zrobię wszystko co w mojej mocy, by Marco wyszedł do ringu w najlepszej formie.

- Marco, by wygrać, będzie musiał w ringu pokazać maksimum swoich możliwości - zastrzega słynny niemiecki szkoleniowiec.

Add a comment

Aleksander Powietkin Wygląda na to, że Teddy Atlas nie będzie uczestniczył w przygotowaniach Aleksandra Powietkina (23-0, 16 KO) do walki z Marco Huckiem (34-1, 25 KO). Amerykanin jest związany kontraktem ze stacją ESPN, gdzie pełni rolę komentatora gal bokserskich i zgodnie z umową nie może dołączyć do odbywającego się w Rosji obozu treningowego „Saszy”.

- Nasz kontrakt przewiduje jasno. Jeśli nie ma gal ESPN, to jadę do Rosji i trenujemy tam. Jeśli trwa sezon gal na ESPN, to Powietkin przyjeżdża do USA i  przygotowania toczone są na miejscu, a na kilka dni przed walką lecimy do Rosji. Aleksander doskonale o tym wie – mówi Atlas.

- Jego promotorzy mówią mu, że przylecę lada dzień, ale nie wiem czemu tak się dzieje. Być może chcą, abym to ja wyszedł na winnego. Ja jednak już spełniłem już swoją misję. Pomogłem mu odnaleźć tożsamość, zdobyć tytuł i obronić go – twierdzi amerykański szkoleniowiec.

Stawką walki Huck-Powietkin będzie należący do Rosjanina regularny pas WBA wagi ciężkiej.

Add a comment

Kliczko PowietkinAleksander Powietkin (23-0, 16 KO) dwukrotnie miał walczyć z Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO) o mistrzowskie pasy WBO i IBF wagi ciężkiej. Za pierwszym razem, w 2008 roku, zrezygnował jednak z pojedynku z powodu kontuzji. Dwa lata później z walki wycofał go trener Teddy Atlas. W ubiegłym roku dzięki przychylności World Boxing Association Powietkin zdobył tzw. "zwykłe" mistrzostwo świata bez konieczności mierzenia się z Kliczką, ale jak zapewnia jego menadżer Władimir Hriunow, Rosjanin jest już gotów na próbę sił z "Dr Stalowym Młotem".

- Jesteśmy już gotowi na walkę z Kliczką. Naprawdę chciałbym, aby doszło do tej walki w Moskwie. Mamy nadzieję osiągnąć porozumienie z teamem Kliczki i stanąć do przetargu na organizację walki - twierdzi Hriunow, dodając: - Według mnie ta ten pojedynek powinien odbyć się w Moskwie, stolicy dawnego Związku Radzieckiego. Nie widzę na to innego miejsca. Ta walka przyciągnęłaby ludzi ze wszystkich republik byłego ZSRR. Ciężko sobie wyobrazić większe wydarzenie sportowe dla obywateli dawnego ZSRR niż starcie Kliczko - Powietkin.

Add a comment

LachowiczTo miała być wielka gala, pierwsza po podpisaniu umowy pomiędzy Main Events a NBC Sports Network, stacji kablowej znanej  wcześniej jako Versus. W głównej roli  już w najbliższą sobotę mieli wystąpić Białorusin, były mistrz świata WBO  Siergiej Liachowicz (25-4, 16 KO) i były pretendent do tytułu w wadze ciężkiej Amerykanin Eddie Chambers (36-2, 18 KO.) Zamiast tego było najpierw wycofanie Chambersa z powodu kontuzji, później odwołanie głównego wydarzenia i zastąpienie znanych nazwisk pięściarzami praktycznie nie mającymi żadnych osiągnięć w wadze ciężkiej, a skończyło się na oskarżeniach ze strony Liachowicza, że Chambers jest oszustem, który od początku nie chciał z nim walczyć. Następny na celowniku Liachowicza - Chris Arreola.

Zacznijmy od często powtarzanej pomyłki, że walka Liachowicz - Chambers, pierwsza z cyklu pojedynków zakontraktowanych z Main Events przez NBC Sports Network miała być na gigancie amerykańskim, sięgającej do praktycznie wszystkich mieszkańców USA otwartej stacji stacji NBC.  Takich ustaleń nigdy nie było, podobnie jak nie ma ustaleń co do następnej, mającej się odbyć najprawdopodobniej w Atlantic City  24 marca  gali z udziałem Zaba Judaha. Druga sprawa to miejsce wyboru hali na inauguracyjny show Main Events z NBC Sports Network - ci wszyscy, którzy są przekonani, że nie ma  w USA niczego łatwiejszego niż sprzedanie gali z udziałem byłego mistrza świata z czołowym pretendentem, powinni wiedzieć, że walka miała się odbyć w Asylum Arena w Filadelfii, mieszczącej... niespełna 1400 miejsc.

Wycofanie się Chambersa z udziału w głównym wydarzeniu wieczoru było olbrzymim problemem dla organizatorów, ale kontuzje się zdarzają. Szybko jednak okazało się - pomimo przeprosin Chambersa - że sprawa nie jest taka oczywista. Nie jest ona oczywista przynajmniej dla Liachowicza i jego firmy promotorskiej. - Eddie Chambers usiłuje uratować twarz, ale czas powiedzieć, jak było naprawdę - pisze Liachowicz. - Chambers wiedział od lekarzy, że ma połamane żebra od  6 stycznia, ale poinformował o tym dopiero 13 stycznia, siedem dni przed walką.  Zamiast przez tydzień pyskować  dziennikarzom jak łatwo mie pokona, kiedy doskonale wiedział, że nie będzie ze mną walczył, on sam i jego zespół powinien zachować się jak profesjonaliści i poinformować nas o kontuzji.  Bokserzy tacy jak Chambers powinni być karani przez każdego z promotorów i stacji pokazujących pojedynki - oni wszyscy powinni wiedzieć o tym, jak on postępuje.  Od zgrywa dobrego, fajnego faceta, a jest oszustem. Nie miał nawet  zwykłej przyzwoitości, żeby poinformować swojego rywala, że nie dojdzie do walki.  NBC Sports Network, Main Events i cała reszta ludzi robiła co mogła, by uratować galę. Ja straciłem sześć tygodni treningów, było wiele wydatków, a teraz przez niego nie walczę.  On tylko gada, nic nie robi. Chambers już się skończył, to historia - powiedział Liachowicz, który został mistrzem  świata, kiedy w 2006 roku po znakomitej walce pokonał jednogłośnie w Cleveland Lamona Brewstera.

Add a comment

Czytaj więcej...

Dereck ChisoraSzykujący się do walki o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej Derek Chisora (15-2, 9 KO) wyśmiał plany powrotu na ring byłego czempiona dwóch kategorii wagowych Davida Haye'a (25-2, 23 KO). Chisora twierdzi, że jego rodak powinien pozostać na sportowej emeryturze i zrezygnować z planów toczenia kolejnego pojedynku z jednym z braci Kliczko.

- Haye miał swoją szansę, aby poprzeć czynami całą swoją gadaninę przed walką z Władymirem, a tłumaczył się w żenujący sposób kontuzją małego palca. Nie wiem, jak brytyjscy fani mieliby zapomnieć o tym i wybaczyć mu - mówi Chisora.

- Władimir bawił się z nim w ringu, a Witalij po prostu znokautowałby go. Haye powinien pozostać na emeryturze i nie wracać do sportu. Miał swoją szansę i zmarnował ją w najważniejszą noc swojej kariery. Ja nie popełnię tego błędu - deklaruje Anglik, który 18 lutego w Monachium skrzyżuje rękawice z Witalijem Kliczko (43-2, 40 KO).

Dla Ukraińca będzie to pierwszy pojedynek od czasu wrześniowej walki z Tomaszem Adamkiem.

Add a comment

 2 grudnia ostatnią walkę w karierze stoczył były pretendent do tytuł mistrza świata wagi ciężkiej Danny Williams (44-11, 33 KO). 38-letni Brytyjczyk, który swego czasu uważny był za niezłego twardziela, uległ już w drugiej rundzie Norwegowi Leifowi Larsenowi (15-0, 12 KO). Dla "Bombardiera z Brixton" była to trzecia porażka przed czasem w sześciu ostatnich występach.

http://www.youtube.com/watch?v=tZz0bdSh2Q8

Add a comment

Audley Harrison14 kwietnia na ring powróci były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Audley Harrison (27-5, 20 KO). Dla złotego medalisty olimpijskiego z Sydney będzie to pierwsza walka od czasu zakończonej sromotną porażką mistrzowskiej próby z Davidem Haye w listopadzie 2010 roku.

Rywalem Harrisona będzie Ali Adams (13-3-1, 5 KO), który doskonale pamięta okoliczności, w jakich "A-Force" został pobity przez "Hayemakera". - Audley to jakiś żart - drwi z rywala Adams. - Jego walka z Hayem przyniosła mu tyle wstydu, a on mimo wszystko chce wracać na ring. Zleję go tak, że zrozumie, że już nie jest prawdziwym bokserem!

40-letni Harrison nie przejmuje się jednak specjalnie pogróżkami młodszego oponenta i zapowiada: - Ze zdrowym ramieniem jestem za silny dla Adamsa. Zamierzam pokazać, że jest przede mną jeszcze w boksie przyszłość.

Add a comment

Siergiej LachowiczNie udało się niestety znaleźć w trybie "awaryjnym" wartościowego zastępstwa dla kontuzjowanego Eddie Chambersa, który w najbliższą sobotę miał zmierzyć się na gali w Filadelfii z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Siergiejem Lachowiczem (25-4, 16 KO).

W zaistniałej sytuacji organizatorzy imprezy, która będzie pierwszą w nowej serii pokazywanej przez telewizję NBC, ogłosili, że główną atrakcją imprezy będzie starcie niepokonanych filadelfijskich ciężkich - Maurice'a Byarma (13-0-1, 9 KO) i Bryanta Jenningsa (11-0, 5 KO).

Add a comment

Huck

Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) zgodził się pomóc Marco Huckowi (34-1, 25 KO) w przygotowaniach do zaplanowanej na 25 lutego walki o "zwykły" pas WBA wagi ciężkiej z Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO).

- Sparingi rozpoczną się za dwa tygodnie. Sparingpartnerów organizuje mi Kalle Sauerland. Wiemy już, że jednym z nich będzie Evander Holyfield - zdradził Huck, dodając: - Trwają jeszcze rozmowy z Davidem Haye. Fakt, że tak wielka legenda jak Evander Holyfield będzie mi pomagał, to dla mnie wielki zaszczyt.

Add a comment

HayeByły mistrz świata wagi ciężkiej, David Haye (25-2, 23 KO), który w październiku ubiegłego roku ogłosił oficjalnie, iż przechodzi na sportową emeryturę, potwierdził w rozmowie z BBC, że jego współpracownicy są w ciągłym kontakcie z obozem obecnego czempiona WBC królewskiej dywizji Witalija Kliczki (43-2, 40 KO). "Haye" nie wyklucza powrotu na ring na starcie z "Dr Żelazną Pięścią".

- Moi ludzie prowadzą obecnie luźne rozmowy z przedstawicielami Kliczki. Zamierzam cały czas pozostawać w formie i jeśli nadejdzie szansa, wykorzystam ją i znów zostanę mistrzem świata wagi ciężkiej - oświadczył Brytyjczyk.

Haye doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż 40-letniemu Ukraińcowi bardzo zależy na tej walce. - Witalij wydaje się być bardzo zainteresowany możliwością znokautowania mnie. Nie chodzi mu tylko o samą możliwość stoczenia pojedynku, on bardzo chce dokonać tego co nie udało się jego młodszemu bratu, czyli wysłać mnie na deski - stwierdził były mistrz świata federacji WBA w kategorii ciężkiej.

Add a comment

Aleksander Powietkin

Dzisiaj podczas konferencji prasowej po raz pierwszy "oko w oko" spotkali się mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huck (34-1, 25 KO) oraz posiadacz regularnego pasa WBA wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (23-0, 16 KO). Obaj pięściarze wypowiadali się o sobie z respektem przed zaplanowaną na 25 lutego walką.

- Huck jest szybki, twardy i bardzo agresywny. Mam dla niego dużo szacunku za podjęcie wyzwania. Jestem jednak gotowy na jego szybkość, przystąpię do tego pojedynku w najlepszej formie i obronię swój tytuł - powiedział Powietkin.

- Powietkin to świetny pięściarz. Jako amator wygrał wszystko, a teraz jest mistrzem świata zawodowców. Wiem jednak, że mogę go pokonać. Trenuję ciężko i jestem od niego dużo szybszy - ripostował Huck, dla którego będzie to debiut w królewskiej kategorii wagowej. W przypadku przegranej Niemiec nie wyklucza powrotu do poprzedniego przedziału wagowego.

Add a comment

Huck

Mistrz świata WBO wagi cruiser Marco Huck (34-1, 25 KO) chciałby, aby w przygotowaniach do debiutu w królewskiej dywizji pomogli mu dwaj inni byli czempioni wszech wag z doskonałą "junior ciężką" przeszłością - Evander Holyfield i David Haye.

Huck 25 lutego skrzyżuje rękawice z posiadaczem "zwykłego" pasa WBA Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Jak twierdzi wygrana z Rosjaninem otworzy przed nim drogę do walk z braćmi Kliczko.

Add a comment

Kali Meehan7 marca na gali w Hobart kolejną zawodową walkę stoczy były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Kali Meehan (38-4, 31 KO). Rywalem 41-letniego Australijczyka, który w 2004 roku zdaniem wielu niesłusznie został uznany za pokonanego w starciu z ówczesnym czempionem WBO Lamonem Brewsterem, będzie Amerykanin Travis Walker (38-7-1, 30 KO).

Zwycięzca konfrontacji Meehan - Walker opuści ring z pasem IBF Pan Pacific.

Add a comment