Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Chris ArreolaNajprawdopodobniej 18 lutego na ring powróci były pretendent do mistrzowskiego tytułu wagi ciężkiej Chris Arreola (34-2, 29 KO). Dobry znajomy polskich kibiców od czasu porażki z Tomaszem Adamkiem w kwietniu 2010 roku stoczył sześć zwycięskich pojedynków.

W minionym roku Arreola, którego najbliższy rywal nie jest jeszcze znany, zaliczył aż pięć zawodowych występów. Głównym wydarzeniem lutowej gali ma być pojedynek z udziałem Paula Williamsa.

Add a comment

Liachowicz21 stycznia w Filadelfii dojdzie do niezwykle ciekawie zapowiadającej się konfrontacji w kategorii ciężkiej pomiędzy ex-czempionem WBO Siergiejem Liachowiczem (25-4, 16 KO) a byłym pretendentem do tytułu IBF Eddie Chambersem (36-2, 18 KO).

Liachowicz obiecuje wielkie emocje i dodaje, że fakt, iż dorastał na Białorusi uczynił z niego prawdziwego ringowego twardziela. - To sprawiło, że stałem się silniejszy i bardziej głodny lepszego życia - przyznaje "Biały Wilk." - Wiedziałem, że muszę dostać się do USA, by osiągnąć coś w boksie zawodowym. Gdy miałem 23 lata, udało mi się przybyć do USA. W wieku 29 lat osiągnąłem kolejny cel, zdobywając mistrzostwo świata. Teraz chcę znów zostać mistrzem.

- Style walki, mój i Chambersa, pasują do siebie idealnie. Gdy staniemy naprzeciw siebie, rozpocznie się wieczór, o którym fani boksu będą potem długo opowiadać - zapowiada Liachowicz, który w swoim ostatnim występie został zastopowany przez Roberta Heleniusa.

Add a comment

Holyfield

Pięciokrotny mistrz świata wagi ciężkiej Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) nie zamierza szybko żegnać się z zawodowymi ringami. Obchodzący w październiku 50. urodziny "Real Deal" twierdzi, że marzy jeszcze o jednej mistrzowskiej szansie. Amerykanin przekonuje, że wie, jak pokonać rządzących od lat w królewskiej dywizji braci Kliczko i dodaje, że w jego opinii obaj sportowo byliby dla niego takimi samymi wyzwaniami.

- Obaj to dobrzy zawodnicy, więc nie ma różnicy, z którym z nich się zmierzę. Z obywoma byłoby mi ciężko,ale każda moja walka jest taka. Musiałbym tylko odpowiednio się pod nich przygotować. Rywale Kliczków są młodzi, młodsi od nich, brak im solidnych podstaw. Nie mają za sobą tak długiej amatorskiej kariery jak ja. Nie dasz rady pokonać dobrego pięściarza tylko dlatego, że masz mocne sierpy i jesteś od niego cięższy. By zwyciężać najlepszych, potrzebne jest dużo więcej. Z Kliczkami trzeba przejść do półdystansu i nie myśleć o tym, czego się przeciw nim nie da zrobić, trzeba skupiać się na tym, co trzeba zrobić. Tak się powinno z nimi walczyć - powiedział boxingscene.com Holyfield.

Add a comment

Kimbo Slice Znany przede wszystkim z ulicznych bójek Kimbo Slice (3-0, 2 KO) pokonał na punkty debiutującego na zawodowych ringach Charlesa Hackmana (0-1, 0 KO) podczas gali w Miami. Slice po raz pierwszy na zawodowych ringach został zmuszony do przeboksowania pełnego dystansu czterech rund.

Amerykanin zadebiutował wśród profesjonalnych pięściarzy w sierpniu, notując dwa zwycięstwa przez nokaut w pierwszej rundzie. Kolejny pojedynek Kimbo stoczy 11 lutego w Springfield, a jego przeciwnikiem będzie Robert Bruce (2-0, 2 KO).

Add a comment

Podczas wczorajszej gali w Kalifornii swój amerykański debiut zaliczył boksujący w wadze ciężkiej Mike Perez (18-0, 12 KO). Mieszkający aktualnie w Irlandii utalentowany Kubańczyk, który ma na swoim koncie wygraną w turnieju "Prizefighter", łatwo pokonał na punkty doświadczonego Fridaya Ahunanyę (24-9-3, 13 KO).

Perez od pierwszego gongu zaznaczył w ringu swoją przewagę, wygrywając kolejne odsłony. Po rozegraniu dziesięciu rund sędziowie zgodnie punktowali 100-90, 100-90, 100-90 na korzyść Kubańczyka.

Add a comment

Kliczko HayeDan Rafael nigdy przesadnie nie ukrywał swojej dezaprobaty dla postawy Davida Haye (25-2, 23 KO), który po przejściu do wagi ciężkiej długo wodził za nos cały bokserski świat, robiąc wokół siebie wiele zamieszania i zapowiadając rychły koniec hegemonii braci Kliczko. Nic więc dziwnego, że znany komentator ESPN w swoim podsumowujący rok 2011 zestawieniu największych pięściarskich braków i niewypałów umieścił "Hayemakera" na wysokiej trzeciej pozycji.

"Morał klasycznej bajki "Chłopiec, który wołał o pomoc" jest taki, że kłamstwo nie popłaca. Jednak w bokserskiej wersji historyjki Ezopa kłamca dostał swoją sowitą zapłatę, a potem odszedł w dal ku sportowej emeryturze.

W 2009 roku były mistrz wagi junior ciężkiej David Haye krzyczał głośno do wszystkich, którzy go słuchali, że zdetronizuje czempionów kategorii ciężkiej, braci Kliczko. Po dwuletnim trzymaniu w szachu pozbawionej emocji dywizji poprzez podpisywanie kontraktów na walki z braćmi, a potem wycofywanie się z nich z błahych powodów, Haye wykreował takie zainteresowanie swoją osobą, że numer 1 globu Władimir Kliczko zgodził się na równy podział pieniędzy w lipcowej walce unifikacyjnej.

Video. Smutne zakończenie "baśni" o "Hayemakerze": Anglik pokazuje palec >>

Ostatecznie owieczka w skórze Haye'a boksowała, jakby spieszyła się na samolot, unikając zaangażowania się w walkę, która miała być kluczowa dla kariery Władimira Kliczki. Walka pokazała jednak tylko prawdziwą twarz Haye'a." - napisał Dan Rafael.

Add a comment

Czytaj więcej...

Huck

25 lutego aktualny wciąż mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huck (34-1, 25 KO) stanie do walki o "zwykły" pas WBA królewskiej dywizji, krzyżując rękawice z Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). 

- Będę kolejnym po Maxie Schmelingu niemieckim mistrzem świata wagi ciężkiej - zapowiada na łamach "Bilda" bardzo pewny siebie Bośniak oficjalnie reprezentujący Niemcy od 2009 roku. 

Huck, który ostatnio zwrócił na siebie uwagę nie tylko odważnymi sportowo-dietetycznymi deklaracjami (zamierza podobno przytyć do 115 kg!) ale i ogoloną "na zero" głową, wyjaśnił na łamach niemieckiego dziennika, skąd wzięła się nagła zmiana jego wizerunku. - Spóźniłem się na rodzinny obiad i mój ojciec Rasim ogolił mi włosy w ramach kary - zdradził bokser Saulernad Event.

Add a comment

Taras Bidenko (28-4, 12 KO) będzie rywalem notowanego coraz wyżej w zawodowych rankingach Kubrata Pulewa (14-0, 6 KO). Do pojedynku pięściarzy dojdzie 14 stycznia podczas gali , gdzie głównym wydarzeniem będzie walka z udziałem Arthura Abrahama.

Stawką pojedynku będzie należący do Puleva pas IBF International wagi ciężkiej. W tym roku Bułgar dopisał do swojego profesjonalnego bilansu cztery zwycięstwa.

Add a comment

Eddie Chambers

21 stycznia w swojej rodzinnej Filadelfii były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddie Chambers (36-2, 18 KO) zmierzy się z ex-czempionem królewskiej dywizji Sergiejem Liachowiczem (25-4, 16 KO).

- W mojej opinii mistrzostwo wagi ciężkiej to najbardziej pożądany tytuł w sporcie. Wszyscy kochają gladiatorów i to znajdują właśnie w boksie. Wiem, że fani 21-go nie będą zawiedzeni - zapowiada "Szybki" Eddie, który nie ukrywa, że liczy na to, iż transmisja pojedynku w otwartej ogólnokrajowej stacji NBC przysporzy mu nowych wielbicieli.

- Liachowicz to wymagający rywal. Sądzę, że nasze style walki zapowiadają doskonałe widowisko. Ja zawsze szanuję swoich oponentów, ale muszę powalić Liachowicza, bo stanął na mojej drodze - odgraża się Chambers, który  w swojej pierwszej mistrzowskiej próbie w marcu 2010 został zastopowany przez Władimira Kliczkę.

Add a comment

Nikołaj WałujewNajwyższy mistrz świata w historii boksu Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) nie powróci na ring w 2012 roku. O możliwej walce mierzącego 213 cm Rosjanina z czempionem WBC wagi ciężkiej Witalijem Kliczką mówiło się w środowisku pięściarskim od dłuższego czasu, jednak Wałujew, który niedawno zajął miejsce w rosyjskim parlamencie, oświadczył, że nie będzie w stanie pogodzić obowiązków deputowanego z regularnymi treningami bokserskimi i w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy między linami na pewno się nie pojawi.

Nikołaj Wałujew swoją ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2009, przegrywając na punkty z Anglikiem Davidem Haye.

Add a comment

Luan KrasniqiZaliczający się przez lata do szerokiej czołówki bokserskiej wagi ciężkiej Luan Krasniqi (30-4-1, 14 KO) oficjalnie zakończył sportową karierę. - Wycofuję się z boksu, dziękuję moim wszystkim fanom za wsparcie, którego doświadczyłem przez całą swoją zawodową karierę - oświadczył pięściarz, obchodzący w maju przyszłego roku 40. urodziny.

Do najważniejszych osiągnięć Luana Krasniqi na zawodowych ringach należy zdobycie tytułu mistrza Europy i walka o mistrzostwo świata WBO z Lamonem Brewsterem, w której mimo porażki Krasniqi zaprezentował się bardzo dobrze. Polscy kibice Krasniqiego pamiętać mogą z dwóch potyczek z Przemysławem Saletą.

Video. Luan Krasniqi w walce o pas WBO z Lamonem Brewsterem >>

Jako amator Luan Krasniqi wywalczył dla Niemiec na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie brązowy medal.

Add a comment

Czytaj więcej...

TysonPodczas niedawnego zjazdu WBC Mike Tyson miał okazję stanąć twarzą w twarz ze swoim wielkim rywalem sprzed lat Evanderem Holyfieldem. W czerwcu "Żelazny" spotka się poza ringiem z innym swoim pogromcą - Danny Williamsem. Okazją do spotkania będą zaplanowane w Dubaju mistrzostwa świata w boksie arabskim. Podczas zawodów rozegranych zostanie 12 walk, zarówno amatorskich jak i profesjonalnych.

Tyson nie znokautował Babilońskiego >>

Warto przypomnieć, że nie jest wykluczone, iż jeszcze w tym roku Mike Tyson zawita także nad Wisłę, jako gość specjalny gali bokserskiej "Wojak Boxing Stars".

Add a comment

Nikołaj Wałujew podczas pierwszego posiedzenia Dumy poprosił o specjalne krzesło. Rosyjski olbrzym (213 cm, 146 kg wagi) nie mógł normalnie usiąść w żadnym standardowym fotelu.

- Wszystkie wyglądały, jak siedzonka dla dzieci - żartowali dziennikarze, patrząc na cierpienia boksera. Dla Wałujewa zamówiono więc specjalne krzesło, by podczas posiedzeń mógł się normalnie oprzeć.

- To zwyczajny fotel z nieco innym oparciem - stwierdził mistrz. W Dumie jest posłem partii „Jedna Rosja", a wybrany został na Syberii z okręgu Komierowo.

To druga sytuacja, w której Nikołaj Wałujew prosi o większy rozmiar przygotowywanego przez niego sprzętu. Po walce z Johnem Ruizem w 2005 roku nie mógł zapiąć pasa, który dla niego przygotowano.

Add a comment

Aleksander Powietkin

Posiadacz "zwykłego" pasa WBA wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (23-0, 16 KO) nie spodziewa się zbyt wielkich rzeczy po swoim najbliższym rywalu - Marco Hucku (34-1, 25 KO). Do rosyjsko-niemieckiej konfrontacji dojść ma 25 lutego.

Rosjanin zapewnia, że dobrze wie, jak pokonać "Kapitana Haka" dzięki lekturze niezbyt udanej w jego wykonaniu walki z Denisem Lebiediewem. - Dla mnie to będzie po prostu kolejna obrona tytułu. Mi bardzo pasują zawodnicy boksujący w takim stylu jak Huck. Denis Lebiediew pokazał, jak pokonać Hucka i obnażył jego słabości. Moje akcje będą jednak jeszcze bardziej precyzyjne i silne - przekonuje Aleksander Powietkin.

Add a comment

Huck

Marco Huck (34-1, 25 KO) z dnia na dzień nabiera masy przed planowanym na 25 lutego pojedynkiem o pas WBA królewskiej dywizji z Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Aktualny wciąż czempion WBO kategorii junior ciężkiej przekonuje, że podczas lutowej walki będzie znacznie cięższy od swojego oponenta.

- Już teraz ważę 107 kg. Moim celem jest wyjść do pojedynku z Powietkinem z wagą 115 kg. Steki, steki, steki i dużo makaronu. To takie pyszne... - opowiada o swojej diecie "Kapitan Hak", dodając: - Pokonam Powietkina i zdobędę pas wagi ciężkiej dla Niemiec!

- Ta walka zapowiada dużo emocji, to będzie starcie dwóch gladiatorów. Powietkin to znakomity technik, potrafiący również mocno uderzyć. Obaj zawodnicy są szybcy i silni - reklamuje tymczasem potyczkę Hucka z Powietkinem promujący pięściarzy Kalle Sauerland.

Z ostatniej chwili: Statystyczny portal bokserski Boxrec zaktualizował swój ranking kategorii ciężkiej, odejmując zgodnie z procedurami Marco Huckowi punkty, ze względu na przejście do wyższej kategorii wagowej. Aktualnie według Boxrec Niemiec jest jedenastym ciężkim globu (początkowo plasował się na trzeciej pozycji).

Add a comment

Marco HuckMarco Huck (34-1, 25 KO) twierdzi, że zaplanowany na 25 lutego pojedynek ze "zwykłym" mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO) ma być dla niego przepustką do wymarzonej konfrontacji z Witalijem Kliczką (43-2, 40 KO).

- Od dłuższego czasu staram się już o spotkanie w ringu z braćmi Kliczko. Wydaje się, że aby taki pojedynek doszedł do skutku, upłynąć musi wiele czasu. Jeśli jednak pokonam Powietkina i odbiorę mu pas WBA, mogę tę walkę dostać dużo szybciej - powiedział "Kapitan Hak" w wywiadzie dla sportbox.ru. 

Pewność siebie Niemca co do wyniku potyczki z Powietkinem wynika między innymi z faktu, że kilka lat temu miał on okazję sparować z rosyjskim mistrzem. Zagadnięty wprost o to, czy czuł się mocniejszy w tamtej próbie sił Huck odparł: - Zapytajcie Powietkina, on to wie lepiej.

Marco Huck dodał, że w ewentualnej walce z "Dr Żelazną Pięścią" ma do zaoferowania więcej niż dotychczasowi przeciwnicy braci Kliczko. - Większość ich rywali jest wystraszonych na śmierć. Dużo gadają, ale gdy wychodzą na ring, ich odwaga ginie, dzieje się to jeszcze zanim walka się zacznie. [...] Ja boję się tylko Boga, ale to dodaje mi sił - stwierdził aktualny wciąż czempion WBO dywizji do 200 funtów.

Add a comment