Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Manuel CharrNiepokonany na zawodowych ringach Manuel Charr (20-0, 11 KO) po raz kolejny zgłosił chęć stoczenia mistrzowskiej walki z jednym z braci Kliczko. Znajdujący się w posiadaniu pasa WBC International Silver wagi ciężkiej Syryjczyk skrytykował w rozmowie z Figo Sport dobór rywali przez ukraińskich mistrzów, przekonując, że sam byłby dużo bardziej wartościowym challengerem od Derecka Chisory, Jeana Marka Mormecka czy Davida Haye.

- Władimir Kliczko będzie walczył z junior ciężkim, a teraz dowiaduję się, że Witalij zmierzy się z Chisorą. Czy Witalij może okazać większe tchórzostwo, gdy wybiera Chisorę, który nawet nie był w stanie znokautować kontuzjowanego i słabego Heleniusa? Dodatkowo zarówno Chisora jak i Haye mają na swoim koncie po dwie porażki - stwierdził oburzony Charr, dodając: - Witalij, rzuciłeś mi wyzwanie w czerwcu 2010 roku, gdy Władimir walczył z Czagajewem na stadionie Schalke. Zróbmy tam tę walkę, dla 30 tysięcy widzów.

Add a comment

Mike TysonMike Tyson wygląda dziś lepiej niż wyglądał ponad dziesięć lat temu, kiedy w Detroit bił się z Andrzejem Gołotą. W Mandalay Bay, hotelu-kasynie, gdzie odbywa się 49. Konwencja World Boxing Council, spotkałem "Żelaznego", kiedy promował swoje czapeczki i koszulki. Uśmiechnięty, na luzie, ze spokojem pozował do zdjęcia (55 dolarów) z długą kolejką fanów. Kiedy zrobiła się mała przerwa, zgodził się ma krótką pogawędkę i zdjęcie (bezpłatne) w swojej czapeczce - nie zdążyłem nawet zadać pierwszego pytania, kiedy zobaczył na mojej akredytacji słowo Poland i się zaczęło…

Mike Tyson: Nie mów mi,  że Andrew chce znowu ze mną walczyć…

- Tego nie wiem, ale zamierza wrócić na ring…
Przecież my jesteśmy za starzy na te całe cyrki, to bokserskie gówno! Przed chwilą gadałem z Evanderem. W porządku wygląda, muszę mu to oddać, ale przecież nie na tyle, żeby walczyć z najlepszymi. Ze średniakami może tak, ale jak zaczyna się ten prawdziwy poziom, to my przecież nie mamy żadnych szans. To byłyby jatki…

- Niedawno rozmawiałem z innym pięściarzem  z twojej epoki, Larry Donaldem, który też mówi , że chce wracać.
Słyszałem. I wiesz co? Pewnie z jakimiś średniakami by sobie poradził, ale ta góra nie jest już dla nas. Gdyby zrobili turniej dla tych, co mają powyżej czterdziestki…

- Coś na kształt turnieju Masters dla triathlonistów?
Czemu nie, nawet nazwa mi się podoba. Zrobić osiem rund, żeby nam starczyło energii i to na pewno by się lepiej sprzedało i oglądało, niż to, co można u ciężkich oglądać dzisiaj.  Telewizja by to kupiła, ludzie by przyszli. Wyobrażasz sobie jakby się na siebie rzucili rywale sprzed 15 lat, nawet 20? Zemsta za jakieś walki, których nikt już oprócz nich nie pamięta.

- Nawet ty byś się na to skusił?
Ja już nie, ja to mam z głowy. Ja bym się naprawdę bał wyjść teraz na ring. Jak patrzę na to co kiedyś robiłem, to naprawdę mam stracha, zastanawiam się jak innym człowiekiem wtedy byłem. To na pewno nie dla mnie ale dla tych czterdziestoletnich chłopaków na pewno byłaby zabawa. Coś mi się przypomniało, proszę dopisz do wywiadu o tym turnieju czterdziestolatków.

- Co takiego?
Że zapraszamy wszystkich z wyjątkiem jednego czterdziestolatka - starszego Kliczki. Ja wiem, że wiekowo by się załapał ale ja nie chciałbym moich dawnych kumpli odwiedzać w kostnicy.

Przemek Garczarczyk z Las Vegas

Add a comment

Rahman25 grudnia w Moskwie odbędzie się gala z udziałem dwóch czołowych niegdyś ciężkich - Hasima Rahmana (50-7-, 41 KO) i Jameela McCline'a (40-10-3, 24 KO).

Notowany obecnie na pierwszej pozycji rankingu WBA Rahman zmierzy się na dystansie dziesięciu rund z Bedarinem Tomą (5-1,  2 KO) i całkiem możliwe, że będzie to dla niego walka rozgrzewkowa przed mistrzowskim pojedynkiem z Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Rywalem McCline'a, który 3 grudnia powrócił udanie na ring po 2,5-letniej przerwie, będzie Daniil Peretyatko (17-30, 7 KO).

Jako główne wydarzenie moskiewskiej gali zapowiadana jest konfrontacja w kategorii super koguciej pomiędzy Aleksandrem Bachtinem (28-0, 11 KO) a Mario Brionesem (21-1-1, 15 KO). W stolicy Rosji wystąpią ponadto nieco ostatnio zapomniany junior ciężki Grigorij Drozd (33-1, 23 KO) i pogromca Macieja Zegana - Eduard Trojanowski (9-0, 7 KO).

Add a comment

Proksa

Na swojej oficjalnej stronie internetowej proksa.pl mistrz Europy wagi średniej Grzegorz Proksa (26-0, 19 KO) podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji w dzisiejszej kategorii ciężkiej.

"Nie widzę żadnych szans aby Chisora mógł pokonać Witalija Kliczkę czy też Władymira. To interesujący pięściarz, ale jego niezłej postawy podczas walki z Heleniusem nie wolno przeceniać. Obaj bokserzy to zupełnie inna liga niż bracia Kliczkowie. Moim zdaniem Helenius promowany na pogromce Ukraińców, tez nie dorósł jeszcze do największych pojedynków. Jeśli Witalij będzie w lutym w równie dobrej formie jak w walce z Adamkiem, to wygra z Chisorą przed czasem." - napisał "Super G" znakomicie znający brytyjski rynek bokserski.

"Jeśli chodzi o Haye'a... Szanuję szczerych bokserów, którzy nie wracają dla pieniędzy zaraz po tym, jak ogłosili zakończenie kariery. Brytyjczyka najwyraźniej skusiła wysoka gaża, bo biorąc pod uwagę aspekt sportowy, szans na wygraną praktycznie nie ma. Witalijowi musiałaby się przydarzyć kontuzja jak w walce z Lewisem czy Byrdem. Uważam, że w dzisiejszej wadze ciężkiej nie ma zawodnika, który bez szczególnych, sprzyjających okoliczności mógłby pokonać któregoś z braci. - dodał Grzegorz Proksa.

Add a comment

David Price (11-0, 9 KO), który 21 stycznia zmierzy się w Liverpoolu z Johnem McDermottem (26-7, 17 KO), powiedział że jest otwarty na pojedynek z Tysonem Furym (17-0, 12 KO).

28 letni Brytyjczyk uważa, że jest to na tą chwilę największa walka jaką może dostać i ma nadzieję, że dojdzie do niej już w niedalekiej przyszłości.

- To jest pojedynek na którym zależy mi najbardziej na tym etapie mojej kariery. To zdecydowanie największa walka jaką mogę w tej chwili stoczyć - mówi Price. - Fury nie zdobył medalu olimpijskiego, bo nie mógł wziąć udziału w igrzyskach. Byłem od niego lepszy i to ja pojechałem do Pekinu. Nie przekłada się to jednak na karierę zawodową, bo to zupełnie coś innego. Cały czas jednak jestem bardziej zdyscyplinowanym pięściarzem niż on. 

Add a comment

Witalij KliczkoTelewizja RTL potwierdziła w oficjalnej informacji prasowej, że walka mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO) odbędzie się 18 lutego w hali Olympiahalle w Monachium.

Witalij Kliczko, w swoim ostatnim występie, 10 września, pokonał przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie Tomasza Adamka. Dereck Chisora na ring powróci po poniesionej 3 grudnia kontrowersyjnej porażce punktowej z Robertem Heleniusem.

Add a comment

David HayeWygląda na to, że już niebawem były mistrz świata kategorii junior ciężkiej i ciężkiej David Haye (25-2, 23 KO) ogłosi oficjalnie powrót na ring. "Hayemaker" na sportową emeryturę przeszedł w październiku, jednak jest już niemal pewne, że w czerwcu ponownie pojawi się między linami, stając naprzeciw czempiona WBC królewskiej dywizji Witalija Kliczki (43-2, 40 KO).

Póki co nazwisko Davida Haye po niespełna dwumiesięcznej przerwie pokazało się w zestawieniu statystyczno-informacyjnej witryny boxrec. Anglik przez boxrec jest obecnie notowany  na trzeciej pozycji w wadze ciężkiej, ustępując miejsca tylko braciom Kliczko, a wyprzedzając Aleksandra Powietkina i Tomasza Adamka.

Add a comment

Botha GrantByły pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Francois Botha (48-6-3, 28 KO) zapowiada rewanżowe starcie ze swoim niedawnym pogromcą Michaelem Grantem (48-4, 36 KO).

- Zrobimy to raz jeszcze w marcu. To się stanie! - zdradził witrynie boxingscene.com "Biały Bawół", który do momentu zastopowania przez Granta w dwunastej rundzie listopadowej walki wyraźnie wygrywał z Amerykaninem na punkty.

Add a comment

Seth MitchellSeth Mitchell (24-0-1, 18 KO), który w sobotę zastopował w drugiej rundzie Timura Ibragimowa, w przeciwieństwie do większości zawodników wagi ciężkiej nie zamierza wyzywać na pojedynek braci Kliczko po pierwszym spektakularnym sukcesie. Amerykanin docenia klasę ukraińskich mistrzów i przyznaje, że nie jest jeszcze gotów na konfrontację z nimi.

- Kliczkowie nie mają może najbardziej widowiskowego stylu walki, ale należy im się szacunek. To giganci. Mają po dwa metry i dobrze korzystają z talentu, jaki dostali od Boga. Uważam, że potrzeba mi jeszcze trzech-czterech walk, mam nadzieję, że jeśli nie będzie żadnych komplikacji, na początku 2013 roku będę w stanie rzucić im wyzwanie i liczę, że mi się powiedzie - mówi Mitchell.

Video. Seth Mitchell stopuje Timura Ibragimowa >>

- Jestem zdania, że liczę się już w wadze ciężkiej, ale muszę jeszcze stoczyć kilka pojedynków, by być gotowy na Kliczków - ocenia amerykański bokser.

Add a comment

Czytaj więcej...

Kliczko HayeJak zdradził Tom Loeffler z K2 Promotions, planowany wstępnie na marzec pojedynek mistrza świata WBC wagi ciężkiej Witalija Kliczko (43-2, 40 KO) z byłym czempionem dwóch kategorii wagowych Davidem Hayem (25-2, 23 KO) zostanie przełożony na maj lub czerwiec przyszłego roku. 25 lutego starszy z braci Kliczko zmierzy się najpierw z Derekiem Chisorą.

Anglik oraz Ukrainiec wciąż nie osiągnęli jeszcze pełnego porozumienia w kwestiach finansowych oraz marketingowych, ale obaj pięściarze nie ukrywają, że chcą przystąpić do bezpośredniej konfrontacji. Dokładna data następnego ringowego występu Witalija Kliczki jest uzależniona od przebiegu walki z Chisorą.

Add a comment

Mitchell IbragimowNa gali w Waszyngtonie swoje najważniejsze jak do tej pory zwycięstwo w gronie zawodowców odniósł niepokonany amerykański ciężki Seth Mitchell (24-0-1, 18 KO). Były futbolista zastopował w drugiej rundzie doświadczonego Timura Ibragimowa (30-4-1, 16 KO).

Po wyrównanej choć toczonej w dobrym tempie pierwszej odsłonie w drugim starciu obdarzony mocnym uderzeniem Mitchell zaczął szukać swojej szansy. O losach walki zadecydował potężny lewy sierpowy, który wyraźnie zamroczył Ibragimowa. Widząc kłopoty rywala Mitchell ruszył do zdecydowanego ataku, trafiając kolejnymi silnymi uderzeniami z obu rąk. Po kilku udanych atakach ze strony Amerykanina sędzia, zupełnie słusznie, zadecydował o przerwaniu pojedynku.

Add a comment

Wczoraj, podczas gali w miejscowości West Warwick po ponad dziesięciomiesięcznej przerwie, powrócił na ring doskonale znany polskim kibicom, 31-letni "ciężki" Jason Estrada (17-4, 4 KO).

Były rywal Tomasza Adamka bez większych problemów uporał się z przeciętnym Josephem Rabotte (11-19-1, 3 KO) pokonując go jednogłośnie na punkty (dwukrotnie 80-71, 80-72)

Dla popularnego "Big Six" było to tym samym pierwsze zwycięstwo od września 2009 roku. W swoim poprzednim pojedynku, Estrada został znokautowany w 10 rundzie przez swojego rodaka, Franklina Lawrence'a.

Add a comment

Posiadający do niedawna tytuł mistrza Europy w wadze ciężkiej, Aleksander Dimitrenko (32-1, 21 KO) zgodnie z przewidywaniami nie będzie po raz kolejny próbował sięgnąć po to trofeum, choć federacja EBU zagwarantowała mu wcześniej pozycję obowiązkowego pretendenta dla zwycięzcy pojedynku pomiędzy Robertem Heleniusem a Dereckiem Chisorą.

Zamiast ryzykownej walki z fińskim pięściarzem, promotorzy Dimitrenki spróbują najprawdopodobniej wystawić swojego podopiecznego do starcia, którego stawką będzie mistrzostwo świata "królewskiej dywizji".

- Prowadzimy obecnie bardzo owocne negocjacje i wszystko wskazuje na to, że Aleksander w 2012 roku otrzyma swoją wielką szansę. Zresztą Helenius w ostatnim pojedynku pokazał chyba wszystkim, że nie jest zbyt wielkim sportowym wyzwaniem - oświadczył szef promującej Dimitrenkę grupy Universum, Waldemar Kluch.

Add a comment