Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Powietkin16 października w rosyjskim Czechowie były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF Aleksander Powietkin (19-0, 14 KO) zmierzy się w dziesięciorundowym pojedynku z Teke Oruhem (14-2-1, 6 KO).

Jak się okazuje, rywala dla "Białego Wilka" wybrano bez konsultacji z jego promotorami z Sauerland Event. - To nie nasza impreza, nie braliśmy więc udziału w wyborze oponenta - twierdzi Chris Meyer ze stajni Wilfrieda Sauerlanda.

Co ciekawe, na chwilę obecną nie są znane żadne detale dotyczące kolejnego występu Powietkina - planowanej wstępnie już na 30 października walki w Rostocku.

Add a comment

Haye Harrison- Cokolwiek się wydarzy w ringu, to ja będę zwycięzcą - zapowiada Audley Harrison (27-4, 20 KO) przed zaplanowaną na 13 listopada potyczką z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA Davidem Haye (24-1, 20 KO).

- Walka może się ułożyć na bardzo wiele sposobów, ale ostatecznie i tak wygram. Spodziewam się twardego boju, postawię wszystko na jedną kartę. Spodziewam się, że mogę krwawić, mogę paść na deski - nieważne, i tak się podniosę. David Haye musi być gotowy na to samo, bo wiem, że w pewnym momencie będzie leżał po moim lewym. I nie sądzę, by wstał - odgraża się "A-Force", który do mistrzowskiej próby szykuje się w Big Bear w Kalifornii. 

- Treningi idą mi znakomicie i 13-ego wstrząsnę światem boksu. Gdy w 2000 roku jechałem na Igrzyska i mówiłem wszystkim, że jadę po złoto, ludzie nie wierzyli we mnie, mówili, że jestem szalony. Historia się powtórzy! - przekonuje skazywany przez większość ekspertów na porażkę zwycięzca zawodów olimpijskich w kategorii super ciężkiej z Sydney

Add a comment

Kliczko BriggsByły czempion wagi ciężkiej Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO) zdradził, że na niecałe dwa tygodnie przed czekającym go 16 października pojedynkiem z Witalijem Kliczko (40-2, 38 KO) waży mniej niż 113 kilogramów. Tak lekki Amerykanin nie był od października 2001 roku, kiedy to wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie ze swoim rodakiem Jasonem Wallerem; w ostatnich latach do ringu wnosił regularnie około 120 kg.

- Do tej pory często miałem problemy z motywacją, dlatego sporo przytyłem, ale ta walka daje mi siłę do ciężkich treningów. Kliczko przekona się już niedługo, ile ten pojedynek dla mnie znaczy - zapowiada Briggs.

Stawką konfrontacji Amerykanina ze starszym z braci Kliczko będzie należący do Ukraińca pas WBC wagi ciężkiej. 39-letni Briggs na zawodowych ringach stoczył 51 zwycięskich walk, z których 45 zakończył przed czasem, z czego ponad połowę już w pierwszej rundzie. Przegrywał pięć razy. Rok starszy Kliczko z 42 walk wygrał 40, w tym 38 przez nokaut.

Add a comment

Antonio Tarver- Czuję, że mogę jeszcze wiele wnieść do boksu, nadszedł mój czas! Spójrzcie na wagę ciężką, nie ma teraz w niej żadnego rozpoznawalnego Amerykanina - mówi były czempion kategorii półciężkiej Antonio Tarver (27-6, 19 KO) przed swoim, zaplanowanym na 15 października, debiutem w "królewskiej" dywizji.

Blisko 42-letni "Magik" co prawda święcił już sukcesy jako mistrz wszechwag, jednak tylko na kinowym ekranie, gdy w filmie "Rocky VI" wcielał się w rolę niepokonanego Masona Dixona. W pierwszej realnej walce w kategorii ciężkiej rywalem Travera będzie Nagy Aguilera (16-4, 11 KO), który w grudniu ubiegłego roku sprawił sporą niespodziankę, nokautując w  pierwszej rundzie byłego mistrza świata Olega Maskajewa.

- Widziałem go w akcji, ma czym uderzyć, będę się starał unikać jego ciosów, ale nie zamierzam uciekać. Mam nadzieję, że walka potoczy się pod moje dyktando. Będę kontrolował tempo i panował w ringu, on szybko poczuje moją siłę - zapowiada Tarver, dodając: -  Waga ciężka to dla mnie duże wyzwanie, ale ja szukam takich wyzwań. Lubię wyznaczać sobie cele. Jeszcze nie jestem skończony jako pięściarz, myślę, że następne dwa lata będą ukoronowaniem mojej kariery, znów zostanę mistrzem.

Antonio Tarver po raz ostatni wyszedł do ringu w maju 2009 roku - przegrał wówczas na punkty w pojedynku o pas IBF wagi półciężkiej z Chadem Dawosnem. Był to rewanż za zakończoną takim samym rezultatem walkę z października 2008 roku.

Add a comment

Już dwa razy Oleg Płatow (29-1, 23 KO) był anonsowany jako następny rywal Kubrata Pulewa (8-0, 5 KO), ale za każdym razem Ukrainiec z tego pojedynku się wycofywał. Do tej świetnie zapowiadającej się konfrontacji w wadze ciężkiej ma tym razem dojść 30 października na gali w Rostocku, gdzie w walce wieczoru Sebastian Sylvester zmierzy się w obronie tytułu mistrza świata wagi średniej z Mahirem Oralem. Pozostaje mieć nadzieję, że nie powtórzy się scenariusz ze wcześniejszych gal na których Sylvester bronił swojego tytułu (z Lylem i Karmazinem) i Płatow, który już kilka razy wycofywał się z ważnych pojedynków, tym razem zdecyduje się wyjść do ringu.

Add a comment

Choć kontrakty na tę walkę nie zostały jeszcze podpisane, jest wysoce prawdopodobne, że w zaplanowanej na 11 grudnia obronie mistrzowskich pasów WBO i IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) zmierzy się z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO).

Pomimo, że przeglądając rankingi World Boxig Organization i International Boxing Federation, trudno jest znaleźć zbyt wiele alternatywnych rozwiązań dla czempiona z Ukrainy, Michael Rosenthal z magazynu "The Ring" ostro krytykuje wybór angielskiego "prospekta" na challengera do dwóch mistrzowskich tytułów.

"Wybór faktycznie jest niewielki i każdy zawodnik mógłby być brany pod uwagę, ale Chisora? Londyńczyk z Zimbabwe walczył dopiero 14 razy, a to oznacza, że jest mało doświadczony. Dodatkowo jak na wagę ciężką jest niski (187 cm). To nie jest dobra kombinacja w kontekście pojedynku z którymś z ukraińskich gigantów." - pisze Rosenthal, dodając: "Kliczkowie, którzy są sami sobie promotorami, oszczędzają, mierząc się z rywalami, którzy są wdzięczni za jakąkolwiek wypłatę i szansę walki o tytuł mistrzowski. Ale pokonując bezwartościowych oponentów, nie zdobywają sobie kibiców."

Add a comment

Aleksander DimitrenkoMistrz Europy wagi ciężkiej Aleksander Dimitrenko (30-1, 20 KO) może ostatnio przebierać w ofertach. Ukrainiec cały czas ma możliwość skrzyżowania rękawic z Albertem Sosnowskim w obowiązkowej obronie tytułu na Starym Kontynencie, niedawno Dimitrenko otrzymał propozycję walki o mistrzostwo świata "królewskiej" kategorii Władimirem Kliczko, a teraz "Sasza" dostał także ofertę pojedynku eliminacyjnego do posiadanego przez młodszego z braci Kliczko pasa IBF przeciwko Jonathonowi Banksowi (25-1-1, 17 KO).

Jeśli Dimitrenko zgodziłby się na potyczkę z Amerykaninem, to odbyłaby się ona podczas tej samej gali, na której Władimir Kliczko zmierzyłby się z Derekiem Chisorą. Impreza planowana jest na 11 grudnia w Niemczech.

Add a comment

Derek ChisoraObóz Dereka Chisory (14-0, 9 KO) coraz głośniej zaczyna mówić o planowanej na 11 grudnia walce o mistrzostwo świata WBO i IBF wagi ciężkiej Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO). Don Charles, trener Anglika twierdzi nawet, że Ukrainiec jest pięściarzem, który idealnie będzie pasował stylem jego pięściarzowi.

- Kliczko jest stworzony dla Dereka. Sprawimy, że będzie boksował na wstecznym, on lubi dyktować warunki na ringu, nie lubi prawdziwej walki. Zmusimy go do maksymalnego wysiłku. Wierzę, że Derek jest w stanie pokonać Władimira. Nie chodzi nam o pieniądze, naszym celem jest mistrzostwo świata. Derek to już kompletny pięściarz - mówi Charles.

Chisora jest obok Aleksandra Dimitrenki głównym kandydatem do grudniowej walki przeciwko młodszemu z braci Kliczko. Anglik zaakceptował już nawet warunki finansowe zaproponowane przez Ukraińca.

Add a comment

Władymir Hriunow, promotor rosyjskiego zawodnika wagi ciężkiej, niedoszłego pretendenta do tytułu mistrzowskiego - Aleksandra Powietkina (19-0, 14 KO) - w rozmowie z tamtejszymi mediami wyjaśnił, dlaczego zdecydowano się na wybór mało znanego Nigeryjczyka Teke Oruha (14-2-1, 6 KO), jako kolejnego rywala dla jego podopiecznego. Według Hriunowa ważnym czynnikiem determinującym taką a nie inną selekcję przeciwnika, była po prostu natychmiastowa gotowość Oruha do przystąpienia do walki:

- Negocjowaliśmy m.in z Chauncy Welliverem, Dominickiem Guinnem,  Mauricem Harrisem, Billy Zumbrunem, kontaktowaliśmy się także z obozem Raya Mercera. Welliver powiedział nam, że obecnie rozmawia też z Władymirem Kliczko, niemniej temat walki Saszy z Nowozelandczykiem wcale nie jest do końca zamknięty. Zdecydowaliśmy się jednak nieco zmienić strategię - zamiast oczekiwać w nieskończoność na niektórych pięściarzy, postanowiliśmy po prostu walczyć. I będziemy kontraktować tych zawodników, którzy wyrażają rzeczywistą ochotę wzięcia udziału w pojedynku i są w stanie do niego odpowiednio się przygotować. Z Las Vegas dostaliśmy propozycję od Oruha, który chce pokazać się z jak najlepszej strony w starciu z Powietkinem. Nieważne kim jest Oruh - liczy się to, że chce walczyć - powiedział Hriunow.

Przypomnijmy, iż do walki Powietkina z Oruhem dojdzie 16 października w rosyjskim Czechowie.

Add a comment

Monte Barrett (34-9-1, 20 KO) jeszcze przed pojedynkiem z Davidem Tuą (51-3-2, 43 KO) zapowiadał, że niezależnie od wyniku będzie to jego ostatnia walka. Skazywany na szybką porażkę przed czasem Amerykanin zaprezentował wówczas najlepszą formę od lat i zremisował z faworyzowanym rywalem, a większość obserwatorów uważa, że Barrett powinien ten pojedynek nawet wygrać.

Zaraz po tym zaskakującym występie "Two Gunz" potwierdził, że była to jego ostatnia walka, ale jak donosi The New Zealand Herald na przyszły roku planowany jest pojedynek rewanżowy pomiędzy Tuą i Barrettem. Tua odrzucił propozycję walki o mistrzostwo świata z Władimirem Kliczko, zrezygnował też z konfrontacji z Chaunceyem Weliverem. Pod koniec roku miałby stoczyć walkę "na przetarcie" z mniej wymagającym rywalem, a kilka miesięcy później w Nowej Zelandii miałby się odbyć rewanż z Barrettem.

Add a comment

Aleksander Powietkin16 października kolejną walkę stoczy były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF Aleksander Powietkin (19-0, 14 KO). Rywalem "Saszy" na gali w rosyjskim Czechowie będzie Nigeryjczyk Teke Oruh (14-2-1, 6 KO).

Powietkin ma już także zaplanowaną datę następnego zawodowego występu; zaboksuje dwa tygodnie później - 30 października - podczas wieczoru pięściarskiego Sauerland Event w Rostocku.

Add a comment

Ali Frazier- Nigdy w życiu nie byłem bliżej śmierci – powiedział Muhammad Ali, kiedy 35 lat temu, 1 października 1975 roku w Quezon City zakończyła sie jego historyczna walka z Joe Frazierem.  Chcąc odwrócić uwagę społeczeństwa od kłopotów społecznych, prezydent Filipin Ferdinand Marcos zmienił decyzję promotora Dina Kinga by zorganizować trzecia walkę pomiędzy Alim i Frazierem  w Kairze, na Stadionie im. Nassera. Zapadła więc decyzja by walka odbyła sie na liczącym 16 tysięcy miejsc Arenata Colliseum, a reszta to już historia, którą warto przypomnieć...

Przed walką Ali nie pominął żadnej okazji, żeby ośmieszać swojego rywala. Podczas konferencji prasowej, Ali paradował po sali z siatką na motyle (której miał potrzebować Frazier by go złapać) i wypchanym gorylem. 

- To będzie horror w Manilli, kiedy ja złapię i zabiję tego goryla w Manili – podśpiewywał Muhammad. Walka, by  dostować się się do potrzeb międzynarodowej widowni telewizyjnej, rozpoczęła się krótko przed 11 rano... Ali rozpoczął od szybkich ataków wyprzedzając ciosy pretendenta i wygrał pierwsze trzy rundy na kartach sędziowskich.  Kiedy wzrastał upał i wilgotność powietrza, Frazier zaczynał uzyskiwać przewagę. Sfrustrowany niepowodzeniem – Ali był przekonany, że szybko i łatwo wygra - Muhammad zaczął w połowie czwartej rundy krzyczeć: „Ty głupku, ty głupku” – nie wiadomo czy do siebie czy do coraz lepiej walczącego Fraziera.

Add a comment

Czytaj więcej...

Hasim RahmanMarzący o kolejnej mistrzowskiej szansie były czempion wagi ciężkiej Hasim Rahman (49-7-2, 40 KO) potrzebował zaledwie jednej rundy, by zastopować na gali w Panamie Marcusa McGee (22-18, 11 KO).

W innej walce w "królewskiej" dywizji rozegranej podczas panamskiego wieczoru bokserskiego Timur Ibragimow (30-2-1, 16 KO) obronił pas NABA wagi ciężkiej, zwyciężając na punkty (97-92, 98-92, 98-91) byłego rywala Tomasza Adamka - Luisa Pinedę (21-9-1, 18 KO).

Add a comment

David TuaPromotor Cedric Kushner poinformował, że odrzucił ofertę walki z Władimirem Kliczko (55-3, 49 KO), jaką obóz ukraińskiego mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBO i IBF  złożył jego podopiecznemu Davidowi Tua (51-3-2, 43 KO).

- Jeśli oczekujesz za walkę 2 milionów dolarów,  a ktoś oferuje ci 400 tysięcy, to nie ma o czym rozmawiać. Byłoby zupełnie inaczej, gdyby zaoferowano nam na przykład 1,5 miliona - mówi o powodach swojej decyzji Kushner.

Najprawdopodobniej po raz kolejny Tua wyjdzie do ringu pod koniec tego roku, mając za rywala mniej wymagającego zawodnika, by później, na początku 2011 roku, skrzyżować rękawice w rewanżowym pojedynku z Monte Barrettem, z którym niedawno nieoczekiwanie tylko zremisował.

Add a comment