W marcu odbyły się ostatnie bokserskie gale na terenie Polski. Imprezy jeszcze z udziałem publiczności organizowane były w Łomży i Dzierżoniowie.
Wybuch epidemii koronawirusa sprawił, że promotorzy boksu na całym świecie zaczynają rozważać organizację imprez bez udziału publiczności lub z jej ograniczonym udziałem. Andrzej Wasilewski niedawno zapowiedział w mediach społecznościowych, że jego zdaniem będzie to możliwe już latem.
- Nie rozumiem totalnie skrajnych postaw. Panika paniką, ale jestem praktycznie pewien, że imprezy sportowe takie jak nasze gale bokserskie ruszą szybciej niż wszyscy myślą. Może nawet do wakacji - stwierdził szef KnockOut Promotions, największej polskiej stajni bokserskiej.
Wasilewski już wcześniej wspominał, że walką wieczoru podczas pierwszej takiej imprezy mógłby być rewanżowy pojedynek Pawła Stępnia z Markiem Matyją. Walka na szczycie polskiej wagi półciężkiej odbyła się po raz pierwszy w lipcu ubiegłego roku. Po dziesięciu rundach sędziowie wypunktowali remis.
Chęć organizacji imprez latem wyrazili również Mariusz Grabowski oraz Jerzy Mazur. Na ich galach kibice mogliby zobaczyć w ringu m.in. Roberta Parzęczewskiego oraz Mariusza Wacha, który stoczyłby w ten sposób pierwszą walkę od ubiegłorocznej porażki z Dillianem Whytem.