Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Michał Olaś

Na zdjęciu: Kandydat do tytułu mistrza Polski w kategorii 91 kg na zbliżających się mistrzostwach w Koninie Michał Olaś tarczuje z Hubertem Migaczewem podczas ostatniego treningu przed wyjazdem na zawody. - Nie wyobrażam sobie, by z Konina wrócić bez złotego medalu - mówi zawodnik warszawskiego Feniksa, który jeszcze rok temu przyszedł na trening boksu tylko po to, by nieco poprawić swoje techniki ręczne na potrzeby walk w K-1. 

Add a comment

Polska pokonała Litwę 10:8 w rozegranym w niedzielę w Nowym Dworze Mazowieckim meczu towarzyskim.

Wśród Polaków swoje walki wygrali: Mateusz Mazik (56 kg, RMKS Rybnik), Mateusz Kostecki (60 kg, Górnik Wieliczka), Michał Syrowatka (64 kg, Hetman Białystok), Michał Olaś (91 kg, Fenix Warszawa) i Patryk Brzeski (+91 kg, Champion Nowy Dwór Mazowiecki).

Add a comment

- Muszę jeszcze nabrać sporo doświadczenia i uzupełnić braki bokserskie, których jestem świadomy. Wówczas mogę spróbować swoich sił na zawodowstwie. To wtedy tak naprawdę zaczyna się dopiero prawdziwa kariera - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl, Michał Olaś, były zawodnik Muay Thai i K-1, próbujący ostatnio - póki co z dużym powodzeniem - swoich sił w boksie.

Walczący w barwach "Fenixa Warszawa" Olaś, uznawany jest za jeden z największych bokserskich talentów w "cięższych" wagach, jaki pojawił się w naszym kraju w ostatnich latach. Trudno się dziwić takim opiniom. Pomimo bardzo skromnego doświadczenia na ringach amatorskich (zaledwie 36 walk), 22-latek zdołał już zdobyć m.in medal Mistrzostw Polski Seniorów, zdobyć srebro w dobrze obsadzonym turnieju w Debreczynie, odprawić z kwitkiem dwukrotnego medalistę seniorskich Mistrzostw Świata, Francuza Johna M'Bumbę czy pokonać podczas turnieju w Macedonii Młodzieżowego Mistrza Świata z 2008 roku, Erislandy Savona - siostrzeńca legendarnego Kubańczyka.

Jak podkreśla jednak walczący w limicie do 91 kg pięściarz, największe sukcesy, są dopiero przed nim.

Zacznę chyba od najbardziej oczywistego pytania: Dlaczego jako zawodnik K-1, Muay Thai, zdecydowałeś się spróbować swoich sił w boksie?

Michał Olaś: Jako zawodnik K-1, przyszedłem do klubu Fenix Warszawa by tam podszkolić swoje umiejętności czysto bokserskie. Po jakimś czasie wspólnych treningów, Hubert Migaczew (trener i obecny menadżer zawodnika – przyp. red.) zaproponował mi udział w drugiej Praskiej Amatorskiej Gali Boksu. Tam, wprawdzie przegrałem swój pojedynek z byłym v-ce mistrzem Polski (Jakubem Kapelińskim – przyp. red.), to jednak zaprezentowałem się dobrze, ulegając rywalowi nieznacznie na punkty. Później stoczyłem kilka walk w K-1, aż w końcu otrzymałem szansę zaboksowania na mistrzostwa Polski seniorów. Pojechałem tam bez większego przygotowania stricte bokserskiego, ale udało mi się zdobyć brązowy medal (w półfinale Olaś musiał uznać wyższość rutynowanego Mateusza Malujdy - red.)

Add a comment

Czytaj więcej...

Łukasz MaszczykBył jednym z dwóch pięściarzy, którzy bronili honoru Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Zawody rozpoczął dobrze, jednak ostatecznie z Chin wrócił bez medalu. Niedawno, jako pierwszy Polak podpisał kontrakt na występy w zawodowej lidze światowej World Series of Boxing (w ekipie Pohang Poseidons). - Do Ligi WSB trafiłem z dnia na dzień. Nie miałem żadnego przygotowania i doświadczenia pod kątem boksu zawodowego. Ale w życiu trzeba wszystkiego spróbować - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Łukasz Maszczyk.

- Łukasz, ostatnio przegrałeś kolejny pojedynek w World Series of Boxing. Chyba te sześć kilo, jakie musiałeś dorzucić na wadze robi swoje, prawda?
Łukasz Maszczyk:
Przeskok o dwie kategorie wagowe z najlepszymi bokserami na świecie boksu amatorskiego jest dla mnie dobrym doświadczeniem oraz sprawdzianem, na co mnie stać. Z pojedynku na pojedynek czuję, że jest coraz lepiej i mogę nawiązać walkę w tej kategorii wagowej. W pierwsze pojedynkach, które toczyłem, widać było znaczną przewagę masy ciała u przeciwników, ale teraz już się to wyrównuje.

- Teraz boksujesz w kategorii do 54 kg. Ile wcześniej musiałeś zbijać, żeby osiągnąć limit 48kg?
ŁM:
W wadze papierowej nie miałem zbytnio problemów ze zbijaniem. Zrzucałem 2 - 2,5kg

- Masz zamiar wracać do starej kategorii?
ŁM:
Tak. Myślę, że na Igrzyska Olimpijskie jeszcze się poświęcę, ale czas pokaże...

- Jaki styl boksowania dominuje w zawodowej lidze WSB? Zbliżony raczej do boksu zawodowego czy nadal to jest typowy boks amatorski?
ŁM:
To dopiero pierwszy sezon ligi, więc boks w niej nie różni się jeszcze znacząco od tego znanego do tej pory z ringów amatorskich. Wszystko jednak pomału się zmienia, bo punktowanie w WSB jest ukierunkowane pod boks zawodowy i trzeba się przestawiać na taki styl.

Add a comment

Czytaj więcej...

Łukasz MaszczykJeden z dwóch polskich olimpijczyków z Pekinu Łukasz Maszczczyk szykuje się na kolejny mecz w zawodowej lidze światowej WSB. - W ostatniej kolejce poszło nam dobrze, na wyjeździe w Baku pokonaliśmy gospodarzy i lidera grupy azjatyckiej 3:2. To była dla nich pierwsza porażka w tym sezonie - relacjonuje polski pięściarz reprezentujący barwy "Posejdonów" z Pohang. - Niestety ja swoją walkę przegrałem, ale miała ona wyrównany przebieg.

- Pierwszy dzień po meczu mieliśmy luźniejszy, ale teraz przygotowujemy się już do rewanżu z Baku Fires. Tym razem boksować będziemy u nas - dodaje Maszczyk.

Aktualne Tabele World Series of Boxing >>

Obecnie ekipa Pohang Poseidons zajmuje w azjatyckiej konferencji zajmuje trzecie miejsce z 9 punktami na koncie. Prowadzi Baku Fires (25 punktów) przed Astana Arlans (19 punktow).

Add a comment

Michał Nowak- Nie możemy narzekać, tylko trzeba się wziąć do roboty. My w Poznaniu nazywamy siebie "żebrakami". Chodzimy do różnych firm i prosimy o pomoc, w zamian za reklamę. Telewizja nie jest zainteresowana promocją boksu amatorskiego. Uważam, że gdyby była większa promocja boksu amatorskiego w telewizji, to sponsorów byłoby więcej - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Michał Nowak - trener i wiceprezes ds. wyszkolenia drużynowego mistrza Polski - PKB Poznań.

- Jesteśmy tuż po Grand Prix w Śremie, a zarazem przed Mistrzostwami Polski. Pana ekipa wyróżniała się mocno. Czy jest pan zadowolony w 100% z startów swoich podopiecznych?
Michał Nowak:
Jak najbardziej. Jestem zadowolony z wszystkich zawodników, nawet tych, którzy przegrali swoje walki. Ta forma nie jest jeszcze 100-procentowa, jest na poziomie około 70-80 procent. Mamy jeszcze czas, żeby poprawić tą dyspozycję. Takim generalnym sprawdzianem będzie sobotni mecz w Holandii, gdzie będziemy walczyć o wicemistrzostwo Bundesligi. To właśnie w Holandii ta forma powinna wzrosnąć. Natomiast we wtorek wyruszymy już do Konina.

- Który zawodnik z PKB zasługuje na wyróżnienie, jeżeli chodzi o start w Grand Prix?
MN:
Chcę wyróżnić Marcina Piejka (69kg). To jest młody zawodnik, ma dopiero 18 lat. W walce ćwierćfinałowej pokonał młodzieżowego mistrza polski Tomasza Kota. To była najładniejsza ze wszystkich ćwierćfinałowych walk.

- Na Mistrzostwa Polski zakwalifikowało się 12 zawodników, przeliczacie to już na medale?
MN:
Nie chciałbym mówić o liczbie medali. Natomiast liczę na to, że kilku chłopaków wejdzie do finału i będą walczyć o mistrzostwo.

- Myślę, ze nie ma co ukrywać. Macie swoich "pewniaków" i na pewno jest kliku zawodników, którzy są stawiani w roli faworytów swoich kategorii, prawda?
MN:
Ja naprawdę nie chcę mówić o liczbach czy faworytach. Stawiam na wszystkich moich zawodników. Mogę powiedzieć, kto się wyróżnia z naszej ekipy, ale to o niczym nie świadczy. Igor Jakubowski, Włodzimierz Letr, Kamil Gardzielik, Krzysztof Rogowski i oczywiście Michał Chudecki.

Add a comment

Czytaj więcej...

PZBW Śremie zakończył się dziś ostatni turniej Grand Prix. W klasyfikacji drużynowej zwyciężyła go ekipa PKB Poznań, która wywalczyła mistrzostwo Polski, wyprzedzając Hetmana Białystok i Tygrysa Elbląg.

Ze względu na dużą frekwencję, w niektórych kategoriach wagowych rozgrywki przeprowadzono w trzech grupach.

Już niebawem - w dniach 1-5 marca wielki finał tegorocznych zmagań polskich pięściarzy amatorskich - Indywidualne Mistrzostwa Polski Seniorów w Koninie.

Wyniki finałów Grand Prix w Śremie (zwycięzcy na pierwszym miejscu) >>

Add a comment

Czytaj więcej...

Nowak Chudecki- Jednak jakoś sobie radzimy, jeden pomaga drugiemu i coś się tworzy. Trzeba chcieć i mieć pozytywne myślenie. Jeżeli nie będzie chęci i inspiracji, to nic nie osiągniemy - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl prezes PKB Poznań i wiceprezes ds. wyszkolenia PZB Zdzisław Nowak.

Panie Prezesie na początku chciałem zapytać o plany na ten rok. Pański ośrodek jest prężny, proszę nam przybliżyć tegoroczne założenia i cele?
Zdzisław Nowak:
Może zacznę od tego, że w niedzielę kończymy rozgrywki o drużynowe MP seniorów(za 2010). Tytuł już mamy, niedzielny występ, to czysta formalność. Jest to czwarty tytuł drużynowy w ostatniej dekadzie. W ten sposób zamykamy sprawy związane z zeszłym rokiem. Jeżeli chodzi o rok 2011, to naszym celem jest zdobycie tytuły wicemistrza budesligi. Ostatni mecz boksujemy za tydzień w Holandii i jeżeli wygramy, to zdobędziemy ten tytuł. Oczywiście przygotowujemy się do mistrzostw Polski seniorów, które będą miały miejsce w Koninie i odbędą się w terminie 1-5 marca. Na mistrzostwa do Konina pojedzie dwunastu zawodników i mamy nadzieję, że przywieziemy parę medali, wywalczonych w dobrym stylu. Chcemy dalej się rozwijać. Ma powstać elitarna liga, składająca się z pięciu zespołów oraz młodzieżowa liga bokserska, w której wystartuje 12 drużyn, z poszczególnych okręgów w Polsce.

- Pod Pańskimi skrzydłami jest kilku ciekawych pięściarzy, min. Michał Chudecki, który robi postępy, a obecnie przebywa we Włoszech. Proszę wymienić tych najbardziej obiecujących...
ZN:
Zacznę od Michała Chudeckiego, który boksuje w kategorii lekkiej. Michał to sześciokrotny mistrz kraju. Od kilku lat niepokonany w Polsce, jest oczywiście naszym kandydatem na Olimpiadę. W wadze lekkopółśredniej liczymy na Tomka Mazura, Tomek jest młodzieżowym mistrzem naszego kraju, ma 21 lat, jest młodym pięściarzem. Myślę, że będzie się rozwijał. Następny pięściarzem jest Patryk Szymański, który jest zdolnym sportowcem. Kończy w tym roku dopiero 18 lat. Jest wychowankiem Zagłębia Konin, natomiast dostał możliwość startu w budeslidze. Boksował dwie walki w lidze i dwie wygrał. Jest mistrzem Polski juniorów. W kategorii półśredniej mamy Kamila Gardzielika, które jest aktualnym mistrzem polski juniorów. Kamil jest także potencjalnym kandydatem na Olimpiadę, skończył dopiero osiemnaście lat. Następnym osiemnastolatkiem w średniej wadze jest Igor Jakubowski, także mistrz polski juniorów. W kategorii półciężkiej jest Włodzimierz Letr, który jest aktualnym mistrzem naszego kraju wśród seniorów. Bardzo liczę na Włodka. Ci zawodnicy, których wymieniłem są zawodnikami, którzy mogą powojować w europie i na świecie. Mamy też doświadczonych pięściarzy, super ciężki Marcin Jerzyk Rekowski. Marcin zdobywał tytuły mistrza Polski. Najstarszym zawodnikiem jest Krzysztof Rogowski, który jest sześciokrotnym mistrzem polski i dalej boksuje. Ta grupa starszych zawodników pomaga młodszym, młodzi mają dzięki temu przykład do naśladowania.

Video. Boks w PKB Poznań >>

- Pierwszym trenerem w klubie jest pański syn Michał. To bardzo ważna postać w zespole. Od kiedy stoi samodzielnie w narożniku swoich pięściarzy?
ZN:
Michał cały czas się rozwija, cieszy mnie to. Zawsze mówi, że nie ma lepszego nauczyciela ode mnie. Mało osób wie, że Michał jest już w narożniku naszego klubu od sześciu lat. Natomiast samodzielnie prowadzi zawodników od czterech lat. Wcześniej był moim asystentem.

Add a comment

Czytaj więcej...

Nowak- Jeżeli chodzi o rok 2011, to naszym celem jest zdobycie tytuły wicemistrza Bundesligi. Ostatni mecz boksujemy za tydzień w Holandii i jeżeli wygramy, to zdobędziemy ten tytuł. Oczywiście przygotowujemy się do mistrzostw Polski seniorów, które będą miały miejsce w Koninie i odbędą się w terminie 1-5 marca. Na mistrzostwa do Konina pojedzie dwunastu zawodników i mamy nadzieję, że przywieziemy parę medali, wywalczonych w dobrym stylu - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl prezes PKB Poznań Zdzisław Nowak.

Już wkrótce na ringpolska.pl cały wywiad ze Zdzisławem Nowiakiem, który kierowniczą funkcję w poznańskim teamie łączy z działalnością w Polskim Związku Bokserskim.

Add a comment

Michał ChudeckiPod koniec stycznia Michał Chudecki jako drugi Polak po Łukaszu Maszczyku podpisał kontrakt na występy w światowej lidze bokserskiej WSB. Pięściarz PKB Poznań reprezentował w niej będzie barwy włoskiej drużyny Dolce & Gabbana Thunder Mediolan.

Chudecki, który będzie miał teraz okazję trenować i walczyć z najlepszymi pięściarzami amatorskimi globu, nie ukrywa, że jego najważniejszym celem sportowym jest medal na Olimpiadzie w Lonynie w 2012 roku. - To cel numer jeden. Wierzę w siebie i w swoje umiejętności, cały czas ciężko trenuję i jestem bardzo zdeterminowany - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl trzykrotny mistrz Polski.

- Przebywasz teraz we Włoszech. Powiedz jak wrażenia i przede wszystkim forma?
Michał Chudecki:
Tak, jestem we Włoszech już od 24 stycznia, początkowo mieszkałem w Mediolanie, a obecnie jestem wraz z trenerami i drużyną na zgrupowaniu w Asyżu, gdzie przebywa również Reprezentacja Włoch. Po przylocie wszyscy bardzo miło mnie przywitali i ugościli, byłem mile zaskoczony. W drużynie panuje super atmosfera, wszyscy razem się trzymamy i nawzajem sobie pomagamy, trenerzy maja dobre relacje z zawodnikami. Wszystko jest na bardzo dobrym poziomie. Odnośnie mojej formy - widzę postępy, forma cały czas rośnie, ale optymalna będzie na mistrzostwa Europy i mistrzostwa świata.

- Sparujesz teraz z najlepszymi na świecie. Brakowało Ci sparingów na takim poziomie?
MCh:
Jestem bardzo zadowolony z treningów, a w szczególności ze sparingów i sparingów zadaniowych, ponieważ są to światowej klasy sparingpartnerzy tacy jak np. Domenico Valentino - mistrz świata z Mediolanu z 2009 roku czy Białorusin Vazgen Safaryans - medalista mistrzostw Europy. Na pewno dużo się od nich nauczę i złapię sporo doświadczenia. Sparujemy również z reprezentacją seniorów i młodzieżowców, więc naprawdę mam wszystko, czego potrzebuję.

- Kontrakt z klubem włoskim masz do maja. Powiedz, jak ten kontrakt ma się do twojego kontraktu z klubem w Poznaniu?
MCh:
To prawda, kontrakt mam podpisany do końca sezonu czyli do maja, ale juz teraz trener mówi, że chce mnie na kolejny sezon. Co do mojego klubu PKB Poznań, to nadal jestem jego zawodnikiem i wszystko dobrze się układa między mną a sztabem szkoleniowym. Oni bardzo się cieszą, że tu jestem i mnie wspierają - za co bardzo dziękuję. Do Igrzysk Olimpijskich Londyn 2012 nie zamierzam nic zmieniać.

Add a comment

Czytaj więcej...

Michał ChudeckiCzołowy polski amator Michał Chudecki podpisał kontrakt z włoską drużyną Dolce & Gabbana Thunder Mediolan na starty w światowej lidze zawodowej World Series of Boxing (WSB). Reprezentujący PKB Poznań mistrz Polski z lat 2008-2010 występował będzie w kategorii lekkiej (61 kg).

Drużyna Chudeckiego w swojej konferencji zajmuje aktualnie drugą pozycję, ustępując tylko francuskiej ekipie Paris United.

Warto przypomnieć, że wcześniej w WSB zadebiutował już inny pięściarz znad Wisły - Łukasz Maszczyk, który w wadze 54 kg broni barw koreańskiego zespołu Incheon Red Wing.

Add a comment