Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Hussars PolandW ostatnim meczu fazy grupowej rozgrywek ligi World Series of Boxing (WSB) Hussars Poland ulegli na wyjeździe Russia Boxing Team 1:4. Mimo porażki w Sankt Petersburgu nasz zespół może być pewny awansu do ćwierćfinału. Nie wiadomo jedynie, czy z trzeciego, czy z czwartego miejsca.

Mecz rozpoczął się od przyznania walkowera Dawidowi Michelusowi, którego rywal, Jewgienij Awierin, nie przystąpił do walki. Pierwszy punkt zapisany na konto Hussars okazał się tym ostatnim. Mało tego, w czterech pozostałych walkach podopieczni trenera Huberta Migaczewa nie wygrali ani jednej rundy. W stosunku 45:50 swoje walki przegrywali Jacek Wyleżoł, Dawid Pac, Ukrainiec Serhij Radczenko oraz Białorusin Jan Sudziłowski, którzy ulegali odpowiednio Konstantinowi Bogmazowowi, Piotrowi Chamukowowi, Dmitrijowi Biwołowi i Witalijowi Kuduchowowi.

Rosjanie wystawili mocny skład, poza rywalem Wyleżoła złożony wyłącznie z medalistów seniorskich mistrzostw kraju. Chamukow na podium takiej imprezy stawał dwukrotnie (srebro 2010, brąz 2012), a trzykrotnie Biwoł (brąz 2010, srebro 2011, złoto 2012) oraz Kuduchow (brąz 2010-2012). W starciach z zaprawionymi w bojach Rosjanami zawodnicy Hussars mieli niewiele do powiedzenia.

Końcowy bilans polskiego zespołu w fazie grupowej to 4 wygrane (u siebie - z Rosją 3:2, Algierią 3:2, Meksykiem 3:2 i Argentyną 4:1) oraz 6 porażek (jedna u siebie - z Azerbejdżanem 0:5 i pięć na wyjeździe - 1:4 z Meksykiem, 0:5 z Azerbejdżanem, 0:5 z Argentyną, 2:3 z Algierią i 1:4 z Rosją). Sezon zasadniczy zakończymy z 13 punktami. Awans do 1/4 finału należy uznać za sukces, gdyż na papierze skład Hussars na tle rywali (może poza Algierią) przedstawia się ubogo. Należy też pamiętać, że w promocji do następnej rundy pomogło nam odjęcie aż pięciu punktów Rosjanom za pięć walk oddanych walkowerem (w tym dzisiejszej).

Od jutrzejszego spotkania pomiędzy Russia Boxing Team a Argentina Condors (również w Sankt Petersburgu) zależy, czy do ćwierćfinałów Hussars awansują z trzeciej, czy z czwartej lokaty. Jeżeli goście wywalczą zwycięstwo (obecnie mają na koncie 12 punktów), wówczas wyprzedzą nas w tabeli i wskoczą na trzecie miejsce. Jeżeli przegrają 2:3, wywalczą jedno oczko i zrównają się punktami z Polakami. Naszego zespołu jednak nie wyprzedzą, gdyż wygrali mniej spotkań - trzy, a Polacy o jedno więcej.

Jednak nawet jeśli Condors ulegną Rosjanom 2:3, mogą zdystansować Hussars. Jeżeli potwierdzą się pozytywne wyniki badań na obecność dopingu w organizmie Tomasza Jabłońskiego w zwycięskim (4:1) spotkaniu z Argentyńczykami w Pruszkowie, to rezultat meczu zostanie zweryfikowany na 3:2. W takim wypadku Latynosi zyskają jeden punkt i łącznie na ich koncie może być ich 14.

W zależności od ostatecznego miejsca w grupie A, w ćwierćfinale Hussars trafią na Dolce & Gabbana Italy Thunder (2. miejsce w grupie B) lub Kazakhstan Astana Arlans (1. lokata). Niezależnie od przeciwnika pierwsze spotkanie 1/4 finału rozegramy na własnym terenie (prawdopodobnie 22, 23 lub 24 marca). Lepiej trafić na Włochów - mniejsze koszty podróży na mecz rewanżowy, korzystniejsza godzina transmisji telewizyjnej wyjazdowego spotkania i nieco niższy poziom sportowy rywali. {jcomments on}