Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adam Kownacki (20-3, 15 KO) zdecydował, że ostatecznie nie wystąpi na sobotniej gali Premier Boxing Champions w Minneapolis - poinformował na Twitterze Rafał Mandes, dziennikarz "Super Expressu".

Według serwisu boxrec.com, sobotnim rywalem Polaka miał być Devin Vargas, jednak ta informacja nie została oficjalnie potwierdzona. Dla Kownackiego miał być to powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Alim Demirezenem.

Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce. Wydarzenie pokaże Polsat Sport Extra.

Add a comment

Devin Vargas (22-8, 9 KO) będzie przeciwnikiem Adama Kownackiego (20-3, 15 KO) podczas sobotniej gali Premier Boxing Champions w Minneapolis - informuje portal Boxrec.com. Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie ośmiu rund.

33-letni "Babyface" po raz ostatni boksował w lipcu ubiegłego roku. Polak przegrał na punkty z Alim Demirezenem, ponosząc trzecią kolejną zawodową porażkę. Vargas w przeszłości boksował m.in. z Andrzejem Wawrzykiem i Charlesem Martinem.

Kownacki do najbliższego występu przygotowywał się z Sugarem Hillem, aktualnym trenerem Tysona Fury'ego. Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce.

Add a comment

Adam Kownacki (20-3, 15 KO) zdradził w rozmowie z Przemysławem Garczarczykiem, że kolejną zawodową walkę może stoczyć 25 lutego na gali Premier Boxing Champions organizowanej w Minneapolis.

33-letni "Babyface" po raz ostatni boksował w lipcu ubiegłego roku. Polak przegrał na punkty z Alim Demirezenem, ponosząc trzecią kolejną zawodową porażkę.

Kownacki poinformował, że do najbliższego występu przygotowuje się z Sugarem Hillem, aktualnym trenerem Tysona Fury'ego. Główną atrakcją gali w Minneapolis będzie pojedynek o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi super lekkiej pomiędzy Subrielem Matiasem i Jeremiasem Ponce.

Add a comment

Adam Kownacki (20-3, 15 KO) potwierdził w rozmowie z Arturem Gacem z Interii, że chciałby powrócić na ring, jednak póki co brak jest konkretnych propozycji.

Artur Gac, Interia: Wreszcie miałeś poznać konkrety odnośnie swojej najbliższej przyszłości. Masz wiadomości?
Adam Kownacki: Niestety nie. Dzwoniłem do menedżera, ale nie odebrał, w efekcie cały czas nie wiem, na czym stoję. Ta sytuacja mocno mnie denerwuje. Z rywalami przecież nie ma problemu, bo z kim nie przyszłoby walczyć, zawsze powiem "tak". Bilety też chciałem sprzedawać sam, bo już na tyle zapracowałem sobie na nazwisko, że mam duże grono swoich kibiców. Non stop pojawiają się jakieś dziwne gierki. (...)

Czy w obliczu tego wszystkiego bierzesz pod uwagę, że nie będziesz już więcej walczył?
No nie, aż tak nie myślę, że więcej nie zaboksuję. Być może jeszcze kilka dni temu byłem bardziej zły niż teraz. Ciągle mocno mnie to denerwuje, jednak nie chciałbym w ten sposób odchodzić. Chciałbym stoczyć jeszcze jedną walkę, a może nawet dwie, ale na razie idzie to wszystko w złym kierunku. Myślałem, że w takim momencie będzie dodatkowe wsparcie od promotorów i menedżerów oraz wiara z ich strony, że odbuduję się po trzech porażkach, ale tego nie ma.

Cała rozmowa z Adamem Kownackim na Interia.pl >>

Add a comment

Boksujący w kategorii ciężkiej Adam Kownacki (20-3, 15 KO) nie załamał się trzecią porażką z rzędu, poniesioną w lipcu w starciu z Alim Demirezenem, i szykuje się do powrotu na ring.

W mediach społecznościowych menadżera polskiego pięściarza Keitha Connolly'ego ukazało się zdjęcie "Babyface'a" opatrzone opisem "Nadchodzi wiadomość dotycząca walki tego dużego gościa".

Na razie nie ma dokładnych informacji, kiedy Kownacki miałby pojawić się między linami. Wcześniej w tym kontekście wymieniane były terminy styczniowe.

Add a comment

14 lub 21 stycznia na gali Premier Boxing Champions organizowanej w Nowym Jorku kolejny zawodowy pojedynek może stoczyć Adam Kownacki (20-3, 15 KO) - poinformował Przemek Garczarczyk w magazynie "W Ringu" w Kanale Sportowym. Dziennikarz przekazał informacje na podstawie rozmowy z Keithem Connollym, menadżerem polskiego pięściarza.

Kownacki po raz ostatni boksował w lipcu. 33-latek ponosił porażki w trzech ostatnich profesjonalnych występach - dwa razy pokonał go Robert Helenius, zaś latem "Baby Face" musiał uznać wyższość Alego Demirezena.

Na razie nie wiadomo, z kim Kownacki miałby skrzyżować rękawice na początku przyszłego roku. Wygląda na to, że lipcowy występ był jedynym tegorocznym pojedynkiem dla Polaka mieszkającego na co dzień w Stanach Zjednoczonych.

Add a comment

Adam Kownacki (20-3, 15 KO) w rozmowie z Andrzejem Kostyrą zasugerował, że po przegranym pojedynku z Alim Demirezenem nie zamierza się żegnać z zawodowymi ringami. 

"Babyface" zdradził ponadto, że o swojej sportowej przyszłości porozmawia nie tylko z Alem Haymonem, ale także z Mateuszem Borkiem, gdyż jest gotów przemyśleć stoczeniem pojedynku w Polsce. 

Najwyżej notowany polski pięściarz kategorii ciężkiej udzielił też interesującej odpowiedzi na pytanie, o to czy zostaje z dotychczasowym trenerem Keithem Trmblem. - Zobaczymy... na pewno kogoś dodamy - stwierdził Kownacki po chwili zastanowienia.

Adam Kownacki w sobotę przegrał z Alim Demirezenem jednogłośnie na punkty. Dla "Babyface'a" była to trzecia porażka z rzędu. Wcześniej Polak przegrywał dwukrotnie z Robertem Heleniusem.

Add a comment

Adam Kowancki (20-3, 15 KO) zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym podziękował kibicom za wsparcie przy okazji sobotniej walki z Alim Demirezenem (17-1, 12 KO).

- Hej, Brooklyn! Dziękuję wszystkim, którzy przyszli na walkę i tym, którzy oglądali mnie w telewizji. Szczególne podziękowania dla ludzi w Polsce, którzy wstali dla mnie rano. To wiele dla mnie znaczy. Czuję się dobrze, dłonie nie są złamane, tylko mocno opuchnięte. Założono mi kilka szwów. Ale w tym biznesie czasem dzieje się krzywda. Trudna porażka, zwłaszcza po równej walce. Dajcie znać, jak punktowaliście - napisał "Babyface".

Add a comment

Adam Kownacki (20-3, 15 KO) skończył wczorajszą walkę z Alim Demirezenem (17-1, 12 KO) mocno poobijany. Polak miał porozcinaną twarz i narzekał na bóle obu dłoni, jednak - jak poinformował na Twitterze Rafał Mandes - tym razem obyło się bez poważnych urazów.

"Babyface" zaraz po przegranym na punkty pojedynku został przebadany przez ekipę medyczną w Barclays Center, a później udał się na szczegółową kontrolę do szpitala. Na szczęście prześwietlenia nie wykazały żadnych złamań kości. 

Wczorajsza porażka była dla polskiego ciężkiego trzecią z rzędu. Wcześniej Kownacki dwukrotnie ulegał przed czasem Robertowi Heleniusowi.

Add a comment