Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Krzysztof CieślakByły młodzieżowy mistrz świata wagi super piórkowej Krzysztof Cieślak (18-3, 5 KO) nie załamał się sobotnią porażką z Felixem Lorą. "Skorpion" po raz drugi uległ w starciu z reprezentantem Dominikany, jednak już w przyszłym tygodniu zamierza wrócić na salę treningową.

- Przegrałem, byłem słabszy, ale nie załamuje rąk. Rozmawiałem już z trenerem i wracam na salę w przyszłym tygodniu. Trzeba wyciągnąć wnioski, wyeliminować błędy i poprawić się w kolejnych walkach - mówi Cieślak.

- Zabrakło mi pewności przy wyprowadzaniu ciosów, obawiałem się trochę jego kontrataków. Już jego pierwszy lewy sierp przyjęty na blok przypomniał mi jak Lora mocno bije. W trzeciej rundzie dostałem cios na korpus, po którym odebrało mi oddech, ale w pozostałych rundach nie dałem już się trafić niczym mocnym. Moim błędem była mała aktywność w ataku - przyznaje pięściarz grupy Babilon Promotion.

Dla Cieślaka była to pierwsza profesjonalna porażka od grudnia 2010 roku.