W bardzo emocjonującym pojedynku kategorii lekkiej podczas gali w Legionowie Krzysztof Cieślak (19-5, 6 KO) znokautował w siódmej rundzie Ariela Kranspolskiego (2-3, 0 KO).

Pierwsza runda rozpoczęła się od szybkiego ataku ze strony Krasnopolskiego, który po ciosie prawą ręką rzucił przeciwnika na deski. Cieślak miał ogromne problemy z podniesieniem się, ale ostatecznie przetrwał kryzys. W drugiej odsłonie Cieślak wrócił do gry i to on był stroną przeważającą.

Były młodzieżowy mistrz świata wagi super piórkowej spychał przeciwnika do narożnika i zasypywał go seriami uderzeń bitych w różnych płaszczyznach. Podobnie pojedynek wyglądał w dwóch kolejnych starciach. W następnych rundach przewaga Cieślaka robiła się coraz bardziej widoczna i choć Krasnopolski polował na mocne uderzenia z prawej ręki, to większość jego ciosów przecinała tylko powietrze.

W szóstej odsłonie Krasnopolski zaczął trochę lepiej poruszać się na nogach, czym sprawił nieustannie napierającemu Cieślakowi trochę problemów. W kolejnej rundzie pięściarze rozpoczęli trwającą kilkadziesiąt sekund wojnę w półdystansie, którą Cieślak zakończył trafionym w punkt lewym sierpowym, który ściął Krasnopolskiego z nóg. Pięściarz z Białegostoku został wyliczony do dziesięciu.