Krzysztof Głowacki (17-0, 11 KO) i Matty Askin (14-1, 9 KO) zmieścili się w limicie wagi junior ciężkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą "Wojak Boxing Night" w Warszawie. Polak wniósł na wagę 89,750, zaś Brytyjczyk 90,700 kg. Stawką pojedynku będzie należący do pięściarza z Wałcza pas WBO Inter-Continental.

Dla Głowackiego będzie to pierwsza obrona tytułu wywalczonego w sierpniu. Walka będzie główną atrakcją gali organizowanej w hotelu "Hilton". Bezpośrednią transmisję z imprezy przeprowadzi Canal + Sport.

Pozostałe wyniki ważenia:

Michał Chudecki (61,100 kg) - Andrei Hramyka*
Krzysztof Kopytek (67,200 kg) - Jair Cortes*
Maciej Miszkiń (80, 400 kg) - Bartłomiej Grafka*
Andrzej Sołra (76,400 kg) - Julio Acosta*
Kamil Łaszczyk (57,500 kg**) - Antonio Cossu (57,200 kg)

* pięściarze zostaną zważeni za kilka godzin
** Kamil Łaszczyk nie zmieścił się w limicie wagi piórkowej i ma dwie godziny, aby zrzucić 0,3 kg.

Jutro na gali "Wojak Boxing Night" w warszawskim "Hiltonie" Krzysztof Głowacki (17-0, 11 KO) zmierzy się z Anglikiem Mattym Askinem (14-1, 9 KO), przystępując do pierwszej obrony tytułu WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej. Pięściarz z Wałcza wywalczył pas w sierpniu, nokautując twardego Meksykanina Felipe Romero. Imponujący warunkami fizycznymi Brytyjczyk nie ukrywa, że przyjechał do Polski odebrać tytuł popularnemu "Główce".

- Głowacki nokautował wielu rywali, ale nie byli to pięściarze najwyższej klasy. Ze mną pójdzie mu dużo trudniej. Nie myślałem nad przyjęciem tej propozycji nawet jednej sekundy. Wiem, że ta wygrana pozwoli mi wspiąć się w górę światowych rankingów - mówi Askin, który ma na koncie m.in. wygraną nad doświadczonym Romanem Kracikiem.

- Spodziewam się trudnej walki. Anglik jest szybki i dobrze ucieka na nogach. Będę musiał od pierwszej rundy bić kombinacjami i korzystać z jego błędów. Widzę w jego stylu kilka mankamentów, które mogę wykorzystać - zapowiada Głowacki, który dzięki zdobyciu pasa WBO Inter-Continental zyskał prawa pretendenta do tytułu mistrza świata znajdującego się w posiadaniu Marco Hucka.

- Walczenie na terenie rywala nie stanowi dla mnie problemu, publiczność i tak nie wygra za niego walki - mówi Matty Askin (14-1, 9 KO) na kilka dni przed sobotnim pojedynkiem z Krzysztofem Głowackim (17-0, 11 KO). Pojedynek pięściarzy będzie główną atrakcją warszawskiej gali "Wojak Boxing Night".

- Wróciłem kilka tygodni temu z wakacji, zacząłem trenować i otrzymałem propozycję walki z Głowackim. Zgodziłem się od razu, nawet nad tym nie myślałem. Chcę podejmować takie wyzwania - opowiada Askin.

- Głowacki to mańkut, dobrze bije kombinacjami i pokonał przed czasem większość rywali, jednak nie był w ringu z zawodnikami najwyższej klasy. Jego rekord jest napompowany powietrzem, jego rekord jest lepszy niż jego rzeczywiste umiejętności. Jestem pewien, że mogę pojechać do Polski i zabrać jego pas - zapowiada Brytyjczyk.

- W każdej sekundzie myślę jedynie o sobotniej walce, to szansa którą powinienem złapać obiema rękami, bo drugi raz może się nie powtórzyć. Wygram z Głowackim i od razu wskoczę do czołówki rankingów - kończy Askin.

http://www.youtube.com/watch?v=2WMTCu1QdiM

- Spodziewam się trudnej walki, nie mogę się nastawić na szybki nokaut - mówi Krzysztof Głowacki (17-0, 11 KO) przed sobotnią walką o pas WBO Inter-Continental z Mattym Askinem (14-1, 9 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali "Wojak Boxing Night" w Warszawie.

- Anglik jest szybki i dobrze ucieka na nogach. Będę musiał od pierwszej rundy bić kombinacjami i korzystać z jego błędów. Widzę w jego stylu kilka mankamentów, które mogę wykorzystać. Askin wychyla się do przodu przy zadawaniu ciosów i zostawia odkrytą brodę. Postaram się upolować go z kontry - zapowiada pięściarz współpromowany przez grupy Babilon Promotion i KnockOut Promotions.

- Anglik jest szybki, ale czuję się od niego lepszym pięściarzem. Nie mogę się podpalić. Muszę boksować swoje, mieszać kombinacje i zdobywać przewagę. Lubię walczyć na galach organizowanych z "Hiltonie", to będzie już mój trzeci występ w tym miejscu. Jest tam trochę duszno, a światło umieszczone nisko nad ringiem pali w plecy, ale lubię taką atmosferę - kończy pięściarz z Wałcza.

Podczas imprezy organizowanej w warszawskim hotelu "Hilton" publiczności pokażą się także m.in. Kamil Łaszczyk (10-0, 6 KO) oraz Andrzej Sołdra (5-0, 4 KO).

Krzysztof Głowacki (17-0, 11 KO) zakończył sparingi przed sobotnią walką z Mattym Askinem (14-1, 9 KO). Polski pięściarz jest bardzo zadowolony z przygotowań do pierwszej obrony pasa WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej.

- Miałem sporo solidnych sparingów z różnymi pięściarzami. Byli wśród nich szykujący się do swojej najważniejszej walki w karierze Paweł Kołodziej, Izu Ugonoh i Łukasz Rusiewicz. Czuję się naprawdę mocny - mówi na niecały tydzień przed wyjściem do ringu popularny "Główka".

Dla pięściarza z Wałcza będzie to trzeci tegoroczny występ. W marcu Głowacki wypunktował doświadczonego Ismaila Abdoula, zaś w sierpniu zastopował Meksykanina Felipe Romero.

Już w najbliższą sobotę w warszawskim hotelu "Hilton" odbędzie się kolejna gala z serii "Wojak Boxing Night". Głównym wydarzeniem imprezy współorganizowanej przez grupy Babilon Promotion oraz KnockOut Promotions będą dwa pojedynki o pasy WBO Inter-Continental. W pierwszym boksujący w kategorii piórkowej Kamil Łaszczyk (10-0, 6 KO) skrzyżuje rękawice  z Włochem Antonio Cossu (12-0-1, 6 KO), z kolei w walce wieczoru Krzysztof Głowacki (17-0, 11 KO) zmierzy się z Brytyjczykiem Mattym Askinem (14-1, 9 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=_hcUhpHWnfk

23-letni Matty Askin (14-1, 9 KO) będzie ostatecznie rywalem Krzysztofa Głowackiego (17-0, 11 KO) podczas gali "Wojak Boxing Night", która 17 listopada odbędzie się w warszawskim hotelu "Hilton". Wcześniej w roli notowanego coraz wyżej w światowych rankingach wagi junior ciężkiej pięściarza z Wałcza anonsowany był Ben Nsafoah.

Jedyną porażkę w zawodowej karierze Brytyjczyk poniósł w kwietniu, przegrywając na punkty z Jonem Lewisem Dickinsonem. Głowacki ostatni profesjonalny pojedynek rozegrał w sierpniu, stopując w sześć rund Felipe Romero. Popularny "Główka" wywalczył wówczas tytuł WBO Inter-Continental.

30-letni Ben Nsafoah (15-6-2, 8 KO) będzie ostatecznie rywalem Krzysztofa Głowackiego (17-0, 11 KO) podczas organizowanej 17 listopada w warszawskim hotelu "Hilton" gali "Wojak Boxing Night". Stawką pojedynku najprawdopodobniej nie będzie należący do Polaka pas WBO Inter-Continental wagi junior ciężkiej.

Obóz popularnego "Główki" prowadził negocjacje m.in. z Mattem Godfreyem i Felixem Corą Jr, jednak miał problemy, aby uzyskać aprobatę dla tych kandydatur ze strony włodarzy World Boxing Organization. Nsafoah w przeszłości boksował m.in. z Tomaszem Hutkowskim oraz Krzysztofem Zimnochem. Głowacki w ostatnim zawodowym pojedynku rozbił w sześć rund Meksykanina Felipe Romero.

17 listopada podczas gali organizowanej przez grupy KnockOut Promotions oraz Babilon Promotion w Warszawie na ring powróci boksujący w kategorii junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (17-0, 11 KO). Pięściarz z Wałcza stoczy pojedynek w obronie wywalczonego w sierpniu pasa WBO Inter-Continental.

- Nie podpisaliśmy jeszcze kontraktu z rywalem Krzysztofa, choć negocjujemy aktualnie z kilkoma nazwiskami. Jest wśród nich dość znany zawodnik ze Stanów Zjednoczonych - zdradza Tomasz Babiloński, promotor Głowackiego.

W sierpniu popularny "Główka" zastopował w szóstej rundzie Meksykanina Felipe Romero. W marcu Polak łatwo wypunktował doświadczonego Ismaila Abdoula.

Dzięki sierpniowemu zwycięstwu nad Felipe Romero w starciu o pas WBO Inter-Continental Krzysztof Głowacki zadebiutował w rankingu WBO wagi junior ciężkiej. Pięściarz z Wałcza w opublikowanym w tym tygodniu zestawieniu zawodników boksujących w limicie 91 kg został sklasyfikowany na jedenastej pozycji, zyskując tym samym prawo do walki o mistrzostwo świata w ramach tzw. dobrowolnej obrony. Wcześniej w gronie najlepszych piętnastu junior ciężkich wg World Boxing Organization znajdowali się już Mateusz Masternak (aktualnie trzeci) i Paweł Kołodziej (szósty).

W pozostałych kategoriach wagowych WBO uwzględniła nazwiska jeszcze trzech Polaków - piętnasty w dywizji ciężkiej jest szykujący się do pojedynku z Władimirem Kliczką Mariusz Wach, ósmy w wadze półciężkiej jest Andrzej Fonfara, a czternasty w super piórkowej Kamil Łaszczyk.