Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Były mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) rozpoczyna ostatni tydzień sparingów przed walką z Francisco Rivasem Ruizem (16-3, 5 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali Knockout Boxing Night 21 w Wałczu, która odbędzie się 30 kwietnia.

Pięściarz grupy Knockout Promotions wróci na ring po ponad rocznej przerwie. W ostatnich trzech latach będzie to dopiero drugi występ "Główki", który chciałby walczyć zdecydowanie częściej.

- Zasuwamy na treningu, wszystko jest dobrze, ale formę zweryfikuję ring. Przez długi czas trenowałem, ale nie do końca wiedziałem, do czego trenuję i po co. Kiedy pojawia się data walki i rywal, to natychmiast jest uśmiech na twarzy, błysk w oku i wtedy czuję się najlepiej - mówi Głowacki, który stoczy trzecią zawodową walkę w Wałczu.

- Bardzo się cieszę, że wracam do swojego rodzinnego miasta. Kiedy wiedziałem, że będę boksował w Polsce powiedziałem, że bardzo bym chciał, żeby to był Wałcz. Jestem bardzo zżyty z tym miastem, to jest moje miasto i tak pozostanie na zawsze. Kibice w Wałczu zawsze dbają o odpowiednią atmosferę, dopingują i to jest najważniejsze - dodaje dwukrotny czempion kategorii cruiser.

Podczas gali KBN 21 kibice zobaczą w akcji także m.in. Mateusza Tryca, który zmierzy się z Omarem Garcią oraz Kamila Bednarka, który sprawdzi się z Iago Kizirią. Na zawodowym ringu zadebiutuje również 17-letni Tobiasz Zarzeczny. Transmisja w TVP Sport.

KUP BILETY NA GALĘ KBN 21 W WAŁCZU >> 

Add a comment

Meksykanin Francisco Rivas Ruiz (16-3, 5 KO) będzie przeciwnikiem Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO) 30 kwietnia na KnockOut Boxing Night w Wałczu.

Dla popularnego "Główki", dwukrotnego czempiona  wagi junior ciężkiej, występ w rodzinnej miejscowości będzie powrotem na polski ring po dwóch nieudanych mistrzowskich bojach, z Mairisem Briedisem i Lawrencem Okolie. 

Podczas tej samej imprezy zaboksuje także najlepszy polski superśredni - Mateusz Tryc (13-0, 7 KO), który po rozstaniu z Hubertem Migaczewem rozpoczął trenerską współpracę z Andrzejem Liczikiem. W Wałczu przeciwnikiem niepokonanego wyszkowianina będzie Wenezuelczyk Omar Garcia (17-6, 14 KO). 

W Wałczu między linami zaprezentują się ponadto między innymi Kamil Bednarek (10-0, 6 KO) i debiutujący jako zawodowiec 17-letni Tobiasz Zarzeczny. 

KUP BILETY NA GALĘ KBN 21 W WAŁCZU >> 

Add a comment

Trzy polskie nazwiska znalazły się w najnowszych rankingach magazynu "The Ring". Z klasyfikacji niedawno został usunięty Michał Cieślak, który w lutym przegrał walkę o pas WBO wagi junior ciężkiej z Lawrencem Okoliem.

W rankingu od ponad 300 tygodni obecny jest dwukrotny mistrz świata kategorii cruiser Krzysztof Głowacki. Pięściarz z Wałcza, który na ring wróci 30 kwietnia zajmuje w swojej dywizji piątą pozycję.

Na siódme miejsce w tej samej kategorii wagowej awansował były mistrz Europy Mateusz Masternak. Piąte miejsce w kobiecym rankingu wagi półśredniej zachowuje cały czas Ewa Piatkowską, która jest jedyną Polką na listach "Biblii Boksu".

Add a comment

Prawdopodobnie 30 kwietnia kolejną walkę stoczy dwukrotny mistrz świata kategorii junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO).

Popularny "Główka" zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie podpisując je: "30 Kwietnia, będę potrzebował Waszego głośnego dopingu. Już nie mogę się doczekać. #powrotnaring".

Głowacki między liny powrócić miał 17 grudnia na gali w rodzinnym Wałczu, jednak nabawił się kontuzji i jego pojedynek został odwołany. 

Add a comment

Redakcja amerykańskiej telewizji ESPN zaktualizowała bokserskie rankingi, które są publikowane na oficjalnej stronie internetowej stacji. W zestawieniu znalazł się tylko jeden Polak.

Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) zajmuje dziewiąte miejsce w kategorii junior ciężkiej, gdzie liderem jest Łotysz Mairis Briedis. Dwukrotny mistrz świata z Wałcza przygotowuje się do powrotu na ring, który był już przekładany z powodu komplikacji zdrowotnych.

Podopieczny trenera Andrzeja Liczika ma wiosną stoczyć walkę na gali organizowanej w Polsce. Dla 35-letniego "Główki" byłby to pierwszy występ od ubiegłorocznej porażki z Lawrencem Okoliem.

Największą zmianą w najnowszych rankingach ESPN jest awans na pierwsze miejsce w kategorii super lekkiej Jacka Catteralla. Josh Taylor, który jest niekwestionowanym czempionem tej dywizji, spadł na drugą pozycję.

Add a comment

 

W ostatnią niedzielę lutego Michał Cieślak zmierzy się z Lawrencem Okoliem. Stawką pojedynku w londyńskiej O2 Arenie będzie należący do Brytyjczyka pas mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej. W marcu zeszłego roku Okolie pokonał innego Polaka, Krzysztofa Głowackiego. - Michał musi ciągle na niego napierać, rozszarpywać go, łamać - przyznał Głowacki w rozmowie z "Super Expressem".

Nieco ponad dwa tygodnie zostały do walki Michała z Okoliem. Czekasz na ten pojedynek?
Krzysztof Głowacki: Już nie mogę się doczekać. Wierzę, że Michał wróci z pasem do Polski. Trzymam za niego bardzo mocno kciuki, mam nadzieję, że go rozwali i tym samym pomści mnie i Nikodema Jeżewskiego.

Obserwujesz przygotowania Michała z bliska. Jakie spostrzeżenia?
Jest naładowany, przede wszystkim ma dobrze w głowie poukładane, a to będzie najważniejsze. Na tym etapie każdy będzie dobrze przygotowany do walki, a najważniejszą rolę odegrała właśnie głowa. Na szczęście w tym aspekcie u Michała jest ok i to jest bardzo pozytywne.

Michał wypytuje cię o twoją walkę z Okoliem?
Tak, interesują go moje wrażenia z ringu, jak się Okolie prezentuje między linami, itd. Ale trzeba pamiętać, że ja jestem mańkutem, a Michał jest praworęczny, więc te przygotowania Okoliego na pewno teraz przebiegają troszkę inaczej. Nikt nigdy nie walczy tak samo dwa razy. Nie można się sugerować tymi starymi walkami, bo każdy pięściarz chce coś zmienić, coś ulepszyć. Michał na pewno musi być gotowy na nowego Okoliego.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

 

Add a comment

 

W Zakopanem trwa Nosalowy Dwór Knockout Winter Camp. W polskiej stolicy Tatr ciężko trenuje m.in. Michał Cieślak (21-1, 15 KO), który przygotowuje się do walki z Lawrence'em Okolie (17-0, 14 KO) o pas WBO wagi cruiser zaplanowanej na 27 lutego w Londynie. – Michał jest odpowiednio nastawiony na ten pojedynek, a to najważniejsze. Mocno trzymam za niego kciuki i wierzę, że będzie bardzo dobrze – powiedział Krzysztof Głowacki w rozmowie z tvpsport.pl.

Mimo ciężkich treningów, uśmiech nie schodzi z ust zawodnikom na zgrupowaniu w Zakopanem. Chyba w zespole panuje duży optymizm przed walką Cieślaka o pas?
Krzysztof Głowacki, były mistrz świata WBO wagi cruiser: Tak jest, panuje u nas optymizm, bo widzimy, jak Michał ciężko trenuje i jak jest nastawiony do tego pojedynku. Nie będziemy na razie za dużo chwalić, bo wszystko się okaże w ringu, ale jest naprawdę perfekt. Trzymam za niego kciuki i wierzę, że będzie bardzo dobrze. Nie chcę zapeszać, ale liczę, że pas w końcu wróci do Polski.

Jaki jest plan Michała i trenera Andrzeja Liczika na obóz w Zakopanem? Domyślam się, że Michał nie będzie wbiegał z wami w góry.
Nie, jest za blisko do walki i góry nie są mu już potrzebne. Na obozie w Zakopanem będzie cały czas sparował. My już mamy pierwsze wizyty w górach za sobą.

Znasz Okoliego doskonale, bo walczyłeś z nim w marcu ubiegłego roku. Doradzasz Michałowi, na co musi szczególnie zwrócić uwagę?
Cały czas rozmawiamy. Uważam jednak, że nie ma co się skupiać nad tym, co do ringu wniesie Okolie, tylko trzeba skupić się na Michale. Jest bardzo silny, niewygodny do boksowania i też ma długi zasięg ramion. A najważniejsze, że jest pozytywnie do walki nastawiony.

Pełna treść artykułu w Tvpsport.pl >>

 

Add a comment

Dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (31-3, 19 KO) poinformował w magazynie "Ring" w TVP Sport, że jego kolejny zawodowy pojedynek odbędzie się prawdopodobnie 26 marca na gali organizowanej w Polsce.

Dla 35-letniego "Główki" byłby to pierwszy występ od marcowej porażki z Lawrencem Okoliem. Polak przegrał z Brytyjczykiem w pojedynku o mistrzowski pas federacji WBO. Pięściarz z Wałcza miał stoczyć pojedynek w grudniu, jednak musiał wycofać się z powodu kontuzji lewej dłoni.

- Wszystko jest już w porządku. Zasuwam na pełnych obrotach, w przyszłą niedzielę rozpoczynamy obóz w Zakopanem z trenerami Andrzejem Liczikiem i Karolem Kossakiem -  powiedział były czempion organizacji WBO.

Głowacki nie boksował przed polską publicznością od maja 2018 roku. Ostatnie trzy zawodowe walki pięściarz grupy KnockOut Promotions toczył w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Łotwie.

Add a comment

Trzy polskie nazwiska znalazły się w kończących 2021 rok rankingach magazynu "The Ring". Wszyscy pięściarze znad Wisły klasyfikowani są w kategorii junior ciężkiej.

Dwukrotny mistrz świata Krzysztof Głowacki jest szósty, były pretendent do pasa WBC Michał Cieślak zajmuje ósme miejsce, zaś były mistrz Europy Mateusz Masternak sklasyfikowany jest na dziewiątej pozycji.

Najdłużej swoje miejsce w zestawieniu utrzymuje Krzysztof Głowacki, który notowany jest na listach "The Ring" już od 310 tygodni. Niedawno z kobiecego rankingu "Biblii Boksu" została usunięta jedyna Polka Ewa Brodnicka.

Add a comment