Kilka dni temu informowaliśmy, że Ilunga Makabu (15-1, 14 KO) zwakował pas WBC Silver wagi junior ciężkiej i być może w kolejnym występie, planowanym na 1 lutego w Monako zmierzy się w pojedynku o tytuł WBA Interim z Pawłem Kołodziejem (31-0, 17 KO). Okazuje się jednak, że starcie Kołodziej - Makabu nie jest wcale przesądzone, a polski pięściarz może wybrać inną drogę do mistrzowskiego pasa.

Paweł Kołodziej aktualnie notowany jest na drugiej pozycji rankingów federacji WBA i IBF. W obydwu przypadkach zawodnika KnockOut Promotions wyprzedzają oficjalni pretendenci.

- Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji, czy zdecydujemy się na ścieżkę WBA czy IBF - wyjaśnia promotor Kołodzieja Andrzej Wasilewski, a sam zawodnik dodaje: - Na razie interesuje mnie tylko walka z Princem Anthonym Ikeji na gali w Jastrzębiu-Zdroju, potem zobaczymy, jak się potoczy sytuacja.

Mistrzem świata IBF w limicie 200 funtów jest aktualnie Yoan Pablo Hernandez, który 23 listopada wyjdzie do ringu z Aleksandrem Aleksiejewem. O tytuł czempiona WBA na początku przyszłego roku rywalizować będą Denis Lebiediew i Guillermo Jones.

http://www.youtube.com/watch?v=lQSY_Rd4kf4