Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Albert SosnowskiWystęp byłego mistrza Europy wagi ciężkiej Alberta Sosnowskiego (46-4-1, 28 KO) na piątkowej gali Wojak Boxing Stars w Warszawie został odwołany. „Smok” miał tam skrzyżować rękawice z Ivicą Perkovicem, jednak w czasie przygotowań pięściarz nabawił się infekcji, która uniemożliwiła kontynuowanie treningów.

Ostatnią zawodową walkę Sosnowski stoczył w marcu, kiedy to przegrał przez nokaut z Aleksandrem Dimitrenko. Data kolejnego występu  32-letniego pięściarza nie jest jeszcze znany. Na Torwarze Sosnowskigo zastąpi Kamil Młodziński (2-0-1, 1 KO), który zmierzy się na dystansie czterech rund z Tonym Kadricem (0-2, 0 KO).

Add a comment

Albert Sosnowski

Jak poinformował ringpolska.pl Andrzej Wasilewski16 września na gali na warszawskim Torwarze na ring powróci Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO). Dla 32-letniego byłego mistrza Europy wagi ciężkiej będzie to pierwsza walka od czasu marcowej porażki przez nokaut z Aleksandrem Dimitrenką a zarazem pierwszy od dziewięciu lat występ przed polską publicznością.

- Na pewno teraz będzie ciężko mi wybić się znów do góry, ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Sądzę, że przede mną jeszcze kilka lat boksowania. Chcę teraz popracować i jeśli szczęście i zdrowie pozwolą, wrócić do walki o mistrzostwo Europy - zapowiada szykujący się do 52. zawodowego startu Sosnowski.

Video. Wywiad z Albertem Sosnowskim >>

W stolicy rywalem popularnego "Smoka" w zakontraktowanym na sześć rund pojedynku będzie znany polskim kibiców z przegranej potyczki z Andrzejem Wawrzykiem Chorwat Ivica Perkovic (15-12, 11 KO).

Add a comment

Czytaj więcej...

Albert Sosnowski

10 września na ring po ciężkim nokaucie w walce z Aleksandrem Dimitrenką powróci Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO). - Moim celem jest teraz zwycięstwo w najbliższym pojedynku. Potem zobaczymy, czy otworzy mi to drogę do ponownej walki o mistrzostwo Europy - mówi  w wywiadzie dla ringpolska.pl popularny "Dragon".

Nazwisko rywala Sosnowskiego nie jest jeszcze znane, ale jak zapewnia pięściarz, należy spodziewać się kogoś solidnego. - Szukamy odpowiedniego zawodnika na powrót. Nie może to być ktoś bardzo dobry, ale nie chcę też zaczynać od walki z kimś słabym - tłumaczy warszawski "Smok", który mimo ostatnich porażek w mistrzowskich w bojach nie przestaje wierzyć w swój sukces.

- Na pewno teraz będzie ciężko mi wybić się znów do góry, ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa. Sądzę, że przede mną jeszcze kilka lat boksowania. Chcę teraz popracować i jeśli szczęście i zdrowie pozwolą, wrócić do walki o mistrzostwo Europy - zapowiada Albert Sosnowski.

Obszerny video-wywiad z Albertem Sosnowski jeszcze dziś na ringpolska.pl. Zapraszamy!

Add a comment

Albert SosnowskiByły mistrz Europy wagi ciężkiej Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO) powróci na zawodowe ringi 10 września podczas gali organizowanej w Belfaście. Polak najprawdopodobniej wystąpi na dystansie ośmiu rund. Dla „Smoka” będzie to pierwszy występ od czasu marcowej porażki przez nokaut z Aleksandrem Dimitrenką.

- Przerwę bo Dimitrence miałem dosyć długą. Potrzebowałem czasu, żeby odpocząć. Nie ukrywajmy, to  był ciężki nokaut, który odebrał mi trochę zdrowia i motywacji. Teraz jestem już w treningu i sam jestem ciekawy jak będę zachowywał się w ringu po tej przerwie – mówi Sosnowski, który w przyszłym tygodniu rozpocznie sparingi przed startem w Irlandii Północnej.

Nazwisko najbliższego rywala Alberta Sosnowskiego nie jest jeszcze znane.

Add a comment

Będący dwukrotnie bliski walki o mistrzostwo świata brytyjski prospekt kategorii ciężkiej, Dereck Chisora (14-1, 9 KO), przed kilkunastoma dniami sprawił swoim fanom bardzo niemiłą niespodziankę, przegrywając po jednostronnym pojedynku z młodszym o kilka lat Tysonem Fury.

Promotor pochodzącego z Zimbabwe pięściarza, Fran Warren, zapowiedział, iż chce by jego podopieczny swoją kolejną walkę stoczył już we wrześniu, z rywalem o odpowiednio znanym nazwisku. James Slater - piszący m.in dla portalu eastsideboxing.com - postanowił wytypować grupę czterech pięściarzy, którzy jego zdaniem byliby dobrymi przeciwnikami dla wracającego po porażce na ring Chisory. W gronie tym, obok Manuela Charra, Vinny'ego Maddalone oraz Mike'a Pereza, znalazł się były mistrz Europy w wadze ciężkiej, Albert "Dragon" Sosnowski (46-4-1, 28 KO).

- W swoim ostatnim pojedynku przegrał przez nokaut w dwunastej rundzie z Aleksandrem Dimitrenko. Twardy Polak nie jest anonimowy dla brytyjskiej publiczności i byłby teraz znakomitym rywalem dla Chisory - napisał Slater.

Add a comment

Albert SosnowskiByły mistrz Europy wagi ciężkiej Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO) wrócił na salę treningową po bolesnej porażce z rąk Aleksandra Dimitrenki. 26 marca na gali w Hamburgu popularny „Dragon” próbował odzyskać pas czempiona Starego Kontynentu i choć niewiele brakowało mu do punktowej wygranej, w ostatniej rundzie walki został przez dwumetrowego Ukraińca ciężko znokautowany.

Obecnie Sosnowski odbywa jedynie treningi biegowe, jednak od przyszłego tygodnia ma rozpocząć zajęcia typowo bokserskie. Data następnego zawodowego występu polskiego pięściarza nie jest jeszcze znana.

Add a comment

- Albertowi coś takiego już się przydarzało i odbudowywał się. Myślę, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Fiodor Łapin - trener Alberta Sosnowskiego (46-4-1, 28 KO), który w sobotę po zaciętym boju przegrał przez nokaut z mistrzem Europy wagi ciężkiej Aleksandrem Dimitrenką (31-1, 21 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=m1QnPC1ht7w

Video. Albert Sosnowski po przegranej z Aleksandrem Dimitrenką >>

Add a comment

Czytaj więcej...

Albert Sosnowski- Najbliższe miesiące pokażą, czy będę jeszcze w stanie wrócić i boksować na odpowiednim poziomie i ten poziom będzie mnie zadowalał czy może będzie trzeba pomyśleć o zakończeniu kariery - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Albert Sosnowski (46-4-1, 28 KO) który wczoraj w dwunastej rundzie walki o tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej został znokautowany przez Aleksandra Dimitrenkę (31-1, 21 KO).

Polak prosto z hali sportowej w Hamburgu trafił do miejscowego szpitala, gdzie został poddany szeregowi badań. Na szczęście okazało się, że poważnie wyglądający nokaut nie pozostawił większych śladów na zdrowiu "Dragona".

- Szkoda, że nie udało mi się zdobyć tytułu po raz drugi - przyznaje z żalem Sosnowski. - W pierwszych rundach oddałem inicjatywę, ale w drugiej połowie pojedynku to ja zacząłem dyktować warunki. Dimitrenko dostał od sędziwego ostrzeżenie i miałem wrażenie, że mógłbym go nawet pokonać przed czasem. Zdawałem sobie sprawę, że tam będzie mi ciężko wygrać na punkty, więc w dwunastej rundzie zaryzykowałem i postanowiłem przycisnąć. Dimitrenko zachował jednak troszkę sił na koniec i zaczął boksować lepiej. Ja otworzyłem się, bo chciałem zaakcentować końcówkę walki, ale byłem zmęczony i nie zauważyłem ciosu Dimitrenki.

Zapytany o to, czy nokautujące uderzenie Ukraińca było najmocniejszym, jakie przyjął w swojej karierze pięściarz z Warszawy odpowiada: - Ciężko wyczuć. Na pewno był to jeden z mocniejszych ciosów, przede wszystkim był niewidoczny. Nie zauważyłem go i dlatego wywołał taki efekt. Trudno mi określić jego siłę, ale był to cios kończący, więc na pewno był mocny.

Add a comment

Czytaj więcej...