Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Już 2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) zmierzy się z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO). Amerykanin przyleciał już do Polski. - Przyjechałem wygrać, ale wiem, że on się łatwo nie podda. Damy ekscytujące show - powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl.

Mamy święta Wielkanocne. Czy to trudne być tak daleko od domu, nie świętować z rodziną, tylko przygotowywać się do walki?
Eric Fields: Nie, robię to już dwanaście, trzynaście lat i każdego roku omijają mnie takie uroczystości, jak urodziny mojej żony, moich dzieci czy też wakacje.

Zdaję sobie sprawę, że nie zdradzisz mi swojego planu na walkę. Może jednak powiesz kibicom, czy będzie to 10-rundowy pojedynek?
To będzie ekscytujący pojedynek. Przyjechałem wygrać, ale wiem, że on się łatwo nie podda. Damy ekscytujące show.

Jakaś ostatnia wiadomość dla twojego rywala?
Ostatnia wiadomość dla rywala? Przyjechałem walczyć i wygrać. Mam nadzieję, że trenowałeś ciężko, bo ja tak. Mam zamiar Cię pobić.

Pełny zapis rozmowy z Erikiem Fieldsem na Polsatsport.pl >>

Add a comment

Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) był jednym z gości wczorajszego magazynu "Puncher". 28-letni pięściarz z Wrocławia kończy przygotowania do zaplanowanej na 2 kwietnia walki z Amerykaninem Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO).

To prawda, że twoi promotorzy oferowali walkę Palaciosowi?
Mateusz Masternak: Nie mam o tych negocjacjach zielonego pojęcia. Na pewno w nich nie uczestniczyłem. On z kolei mówi, że rozmowy były już bardzo zaawansowane i że z jakiegoś dziwnego powodu do tego pojedynku nie doszło.

On ma plan wygrać z Cieślakiem i 5 listopada na następnej gali Polsat Boxing Night zmierzyć się z tobą.
Plany dalekie jak księżyc. Myślę, że może mu się nie udać.

Twój rywal Eric Fields jest zupełnie inny w przekazie. Ile razy dostaniemy od niego jakąś wiadomość, jest w niej dużo respektu, spokoju. Jakaś taka kompletna cisza przed walką z tobą.
A to szkoda. Lubię, jak mój rywal dużo mówi, bo wtedy ja nie muszę mówić. I nie ukrywam - pomaga mi to w koncentracji. Wtedy bardziej czuję emocje związane ze zbliżającym się pojedynkiem. A teraz z kolei cisza. Ta atmosfera niby jest, niby jej nie ma...

Pełna rozmowa z Mateuszem Masternakiem w materiale video na Polsatsport.pl >>

Add a comment

Mateusz Masternak (36-4, 26 KO), który 2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie zmierzy się z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO) przenosi obóz przygotowawczy z Łomnicy do Warszawy.

- Etap sparingów w Łomnicy zakończony, od jutra kontynuujemy przygotowania w Warszawie - napisał na Facebooku "Master". - Jestem bardzo zadowolony z naszej wspólnej pracy w tym tygodniu. Amerykański styl Tomka Adamka pozwoli mi przygotować się na dobry balans i ruchliwą głowę Fieldsa. Agresja Michała Cieślaka była doskonałą okazją do przeszkolenia obrony, bloków i pracy na nogach. Wzrost oraz zasięg ramion Marcina Rekowskiego przygotują mnie na warunki fizyczne mojego najbliższego rywala, Erika Fieldsa. 

- Według mojej, i trenera Gmitruka, oceny, osiągnąłem optymalną formę na tym etapie obozu. W poniedziałek stoczyłem 6 rund sparingowych, w środę i piątek po 9. Jednego dnia, naszym założeniem taktycznym było szlifowanie obrony, następnego - ataku. W nadchodzącym natomiast, skupimy się na pracy nad kombinacjami ciosów - zdradził były mistrz Europy wagi junior ciężkiej.

Głównym wydarzeniem gali w Krakowie będzie bój o pas IBF Inter-Continental kategorii ciężkiej pomiędzy Tomaszem Adamkiem (50-4, 30 KO) i Erikiem Moliną (24-3, 18 KO).

Kup bilety na galę Polsat Boxing Night V >>

Add a comment

W Osadzie Śnieżka w pocie czoła do zaplanowanej na 2 kwietnia w Krakowie gali Polsat Boxing Night szykują się dwaj mocni polscy junior ciężcy - Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) i Michał Cieślak (11-0, 7 KO). Obaj pięściarze przybyli do Łomnicy, by pomóc w sparingach Tomaszowi Adamkowi (50-4, 30 KO), ale mają także okazję, by sprawdzić się między sobą.

Jak zdradza trener "Mastera" Andrzej Gmitruk w rozmowie z Polsatem Sport, sparingi jego podopiecznego z niepokonanym Cieślakiem bywają czasem bardzo zacięte. - Obaj nie odpuszczają, ale muszą pamiętać, że to jednak tylko sparing. Jak się zapomną, wkraczam ja - tłumaczy warszawski szkoleniowiec, który wielokrotnie pomagał też w przygotowaniach obiecującemu radomianinowi.

Podczas Polsat Boxing Night Mateusz Masternak skrzyżuje rękawice z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO), zaś Michał Cieślak stanie naprzeciw Francisco Palaciosa (23-3, 14 KO). Rywalem Tomasza Adamka będzie Eric Molina (24-3, 18 KO).

Skrót sparingu Mateusza Masternaka z Michałem Cieślakiem na polsatsport.pl >>

Add a comment

Po dwóch i pół roku rozbratu Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) postanowił wrócić do współpracy z trenerem Andrzejem Gmitrukiem. Pierwszą sprawdzianem dla wrocławsko-warszawskiego duetu będzie kwietniowa gala Polsat Boxing Night, na której "Master" skrzyżuje rękawice z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO). Masternak i Gmitruk rozstali się w niezbyt przyjaznej atmosferze po zakończonym porażką pojedynkiem z Grigorijem Drozdem, jednak jak zapewnia pięściarz, czas zaleczył rany a relacja zawodnik - trener weszła na nowy poziom.

- Trener Gmitruk jest Big Boss, number 1 - stwierdził były mistrz Europy w rozmowie z Polsatem Sport. - Jestem teraz w stu procentach podporządkowany systemowi treningowemu narzuconemu przez trenera Gmitruka. To co było kiedyś i moje podejście do trenera i jego rozwiązań treningowych i taktycznych... nabrałem doświadczenia, pracowałem w innymi szkoleniowcami i myślę, że to mi dało trochę dystansu i teraz dużo bardziej szanuję Andrzeja Gitruka jako trenera, choć oczywiście to nie jest tak, że kiedyś go nie szanowałem.

- Teraz mogę trenera Gmitruka porównać do innych szkoleniowców i mogę powiedzieć jedno: wypada najlepiej - oświadczył stanowczo "Master", który do starcia z Fieldsem podchodzi z wielką atencją.

- Traktuję tę walkę bardzo poważnie, nie patrzę na ten pojedynek tylko tak, by wygrać, patrzymy dużo dalej w przyszłość - powiedział Masternak, dodając później z uśmiechem: - Chcę przejąć cykliczną imprezę Polsat Boxing Night. Teraz będzie Master Polsat Boxing Night!

Add a comment

2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) zmierzy się z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO). "Master" przed kwietniowym pojedynkiem powrócił do współpracy z trenerem Andrzejem Gmitrukiem. - Pracujemy bardzo ciężko. Rozbrat na pewno dał nam trochę pozytywnej energii. Darzymy się trochę większym szacunkiem, ja mam trochę więcej doświadczenia niż miałem i myślę, że to jest najważniejsze. Czy się z trenerem rozumiem czy nie, to wiadomo. Zobaczymy, czy to będzie wielki powrót. Ja myślę, że będzie - mówi były mistrz Europy wagi junior ciężkiej w wywiadzie dla ringpolska.pl. 

Add a comment

- On jeszcze nie jest wyboksowany, ciągle wierzy, że będzie mistrzem świata - mówi Andrzej Gmitruk po wznowieniu treningów z byłym mistrzem Europy wagi junior ciężkiej Mateuszem Masternakiem (36-4, 26 KO). Kolejny pojedynek "Master" stoczy 2 kwietnia w Krakowie, gdzie jego rywalem będzie Eric Fields (24-3, 16 KO).

Add a comment

- Cieszę się, że wróciłem na stare śmieci - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) po pierwszym wspólnym treningu z Andrzejem Gmitrukiem. Para wróciła do współpracy po ponad dwuletniej przerwie, a pierwszym sprawdzianem odniowionego duetu będzie kwietniowy pojedynek z Erikiem Fieldsem.

Add a comment

Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) wznowił dzisiaj treningi z Andrzejem Gmitrukiem. 28-letni "Master" pojawił się w warszawskim Legia Fight Clubie, gdzie będzie przygotowywał się do kwietniowej walki z Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO) na gali Polsat Boxing Night. Masternak współpracował z Gmitrukiem w latach 2006-2013. Później w narożniku pięściarza z Wrocławia stali m.in. Piotr Wilczewski i Niemiec Ulli Wegner.

Add a comment

Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) po prawie pięciu latach przerwy zaprezentuje swoje umiejętności polskiej publiczności. Na prestiżowej gali Polsat Boxing Night 2 kwietnia w Krakowie były mistrz Europy w kategorii junior ciężkiej zmierzy się z Amerykaninem Erikiem Fieldsem.

Po prawie pięciu latach stoczysz pojedynek w Polsce. Jest nutka ekscytacji?
Mateusz Masternak: Tak. Przez długi czas boksowałem w Polsce i nie ukrywam, że brakowało mi tego. Cieszę się, że ten moment nastąpi.

Zdążyłeś się już zregenerować po grudniowej, twardej walce z Tonym Bellew?
Myślę, że tak. Chwilę odpocząłem i już od jakiegoś czasu trenuję. Nie doznałem w pojedynku z Bellew większego uszczerbku na zdrowiu. Kwiecień to dobry moment, by wrócić między liny.

Wracasz także pod skrzydła Andrzeja Gmitruka. Jakie towarzyszy Ci uczucie związane z tym faktem?
Jestem z tego powodu równie szczęśliwy jak z faktu, że po raz kolejny zaboksuję w Polsce. Z trenerem Gmitrukiem przeżyłem najlepsze chwile w swojej karierze zawodowej i chce je przeżywać ponownie.

Czyj to był pomysł, aby współpraca na linii zawodnik Masternak - trener Gmitruk odżyła?
Byliśmy cały czas w kontakcie z trenerem Gmitrukiem, ale to ja wykonałem pierwszy telefon, chcąc wznowić współpracę z trenerem.

To będzie dłuższa współpraca?
Nie zakładamy, że to będzie współpraca na jeden pojedynek. Wracamy do poważnej roboty i póki co nie zastanawiamy się nad tym, ile ta współpraca będzie trwała.

Pełna rozmowa z Mateuszem Masternakiem na Boxing.pl >>

Add a comment

2 kwietnia na polski ring po długiej przerwie powróci Mateusz Masternak (36-4, 26 KO). Rywalem byłego mistrza Europy wagi junior ciężkiej na gali Polsat Boxing Night w Krakowie będzie Amerykanin Eric Fields (24-3, 16 KO). Popularny "Master" do kwietniowego występu przygotuje się ponownie pod okiem Andrzeja Gmitruka, z którym rozstał się w 2013 roku. Zdaniem Andrzeja Wasilewskiego, od kilku miesięcy blisko współpracującego z warszawskim szkoleniowcem, 28-letni wrocławianin podjął dobra decyzję.

- Według mnie to bardzo dobry ruch ze strony Mateusza - mówi współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions. - Mateuszowi różnie się ostatnio wiodło, ale jest nadal młodym utalentowanym zawodnikiem i może jeszcze dużo osiągnąć.

- Cieszę się, że historia niejako zatoczyła koło i Masternak powrócił do trenera, który w mojej opinii nauczył go najwięcej i któremu najwięcej zawdzięcza. Mam dla warsztatu trenera Gmitruka wiele szacunku i uważam, że ta współpraca może przynieść bardzo dobre efekty - dodaje Wasilewski, którego dwójka podopiecznych - Maciej Miszkiń i Ewa Piątkowska - od ubiegłego roku także trenuje z Andrzejem Gmitrukiem.

Add a comment