Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Najprawdopodobniej 11 kwietnia podczas gali w Rzeszowie na ring powróci Przemysław Runowski (8-0, 2 KO). 21-letni pięściarz z Mianowic ostatni raz boksował w sierpniu, wygrywając z Białorusinem Andreiem Abramienką. Pomimo dłuższej przerwy od ringowych występów, Runowski ma ambitne plany na kolejne miesiące.

- Kolejną walkę stoczę najprawdopodobniej w Rzeszowie. Mam tam walczyć 10 rund o młodzieżowy pas WBC. Później chciałbym pojedynku z Michałem Syrowatką. Rozmawiałem na ten temat z trenerem i chcielibyśmy pokazać, kto jest w Polsce najlepszy w tej kategorii wagowej - mówi "Kosiarz", który w kwietniu ma oficjalnie zadebiutować w kategorii super lekkiej.

Boksujący do tej pory w wadze półśredniej Runowski w gronie zawodowych pięściarzy występuje od marca 2013 roku. Pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions ma na swoim koncie wygrane z m.in. Krzysztofem Szotem i Łukaszem Janikiem.

Add a comment

Przemysław Runowski (8-0, 2 KO) pokonał przez techniczny nokaut w piątej rundzie Andreia Abramienkę (20-7-2, 4 KO) na gali Seaside Boxing Show. Walka została zastopowana z powodu kontuzji prawej ręki Białorusina.

Rywalizacja od początku przebiegała pod dyktando Runowskiego, który był zawodnikiem bardziej agresywnym i precyzyjnym. Abramienka momentami skutecznie kontrował, ale niemal od początku używał tylko lewej rękawicy, sygnalizując tym samym niedyspozycję prawej ręki.

Polak kilka razy mocniej trafił Białorusina, zamykając go w narożniku, jednak nie był w stanie posłać przeciwnika na deski. Niesiony dopingiem publiczności Runowski starał się inicjować kolejne ataki, ale nastawiony defensywnie Abramienka dosyć szczelnie się bronił.

W piątej rundzie stojący w narożniku Białorusina Dariusz Snarski zdecydował się poddać swojego pięściarza, widząc rosnącą przewagę ringową Polaka oraz niedyspozycję prawej dłoni Abramienki.

Add a comment

Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo z ważenia przed walką  Przemysława Runowskiego (7-0, 1 KO) z Andreiem Abramienką (20-6-2, 4 KO) na jutrzejszej gali w Międzyzdrojach.

http://www.youtube.com/watch?v=qdPveWKaEgU

Transmisja z Międzyzdrojów w sobotę w kanałach stacji Polsat

Add a comment

- Moim poprzednim rywalom zależało na przetrwaniu w ringu. Andrei Abramienka jest lepszy od nich - uważa Przemysław Runowski (7-0, 1 KO), który spotka się z Białorusinem 16 sierpnia na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach. Transmisja w Polsacie Sport i kanale otwartym Polsatu.

- Zwycięstwo z Abramienką to kolejny krok do przodu w mojej karierze. Zamykam rozdział pod tytułem "waga półśrednia", a w kolejnym pojedynku wystąpię już w junior półśredniej, czyli w limicie do 63,5 kg. Nawet teraz po mocnym treningu ważę poniżej 65 kg. Mam nadzieję, że już w nowej kategorii doczekam się bardzo silnego przeciwnika, z dobrym bilansem w junior półśredniej - powiedział Przemysław Runowski.

Zawodnik pochodzący z okolic Słupska boksuje zawodowo od niespełna 1,5 roku. W tym czasie wygrał wszystkie 7 walk, w zdecydowanej większości na punkty. Białorusin Abramienka ma na koncie 20 zwycięstw, 6 porażek i 2 remisy. Ostatnio pokonał go Patryk Szymański, a przed 3 laty na punkty wygrał z nim Matthew Hatton. Stawką był pas federacji IBF International. - Lewa ręka będzie kluczem do wygranej. Abramienka to bokser, który - w przeciwieństwie do moich poprzednich rywali - przyjedzie nie tylko po to aby przetrwać i dostać wypłatę. Spodziewam się, że będzie dobrze przygotowany, bo miał sporo czasu na przygotowania – dodał polski pięściarz.

- Ja nie mogę stać w miejscu, bo wtedy on zacznie trafiać sierpami czy hakami. Ma spory repertuar ciosów. A jeśli lewą ręką go przytrzymam, będę solidnie pracował na nogach, to nie będzie kłopotu z pewną wygraną. Szybki lewy prosty, a później ręce wysoko w górze. Już z Szotem raz się zapomniałem i dostałem obszernego sierpowego z prawej. Może go nie odczułem, ale widziałem na powtórkach, że ten cios doszedł - przyznał Przemysław "Kosiarz" Runowski.

Podopieczny trenera Fiodora Łapina w Międzyzdrojach z uwagą będzie obserwował m.in. Michała Chudeckiego w walce z Felixem Lorą, który do tej pory z Polakami nie przegrywał. - Jeśli będzie możliwość, to chętnie spotkam się z Michałem w kolejnej walce. Myślę, że mój wzrost 176 cm i siła ciosów będą atutami w nowej wadze. Z Abramienką jestem przygotowany na każdą ewentualność, wiem, że on zmienia pozycję, potrafi boksować. Jeśli chodzi o poprzedniego rywala - Krzyśka Szota, kiedyś w amatorce wymiatał, teraz to już nie ten bokser. Cieszę się ze sparingów z Rafałem Jackiewiczem. Kiedy po raz pierwszy z nim rywalizowałem, obijał mnie lewą ręką, teraz zaś miał dużo trudniej - podsumował Przemysław Runowski, którego będzie wspierać grupa kibiców ze Słupska i okolic. - Autokar mają zamówiony, będę miał super wsparcie z trybun Amfiteatru - dodał.

Bilety na galę w Międzyzdrojach już od 30 PLN dostępne są na ebilet.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=e4toLfOGCZI

Add a comment

Zapraszamy do obejrzenia krótkiej migawki ze sparingu Rafała Jackiewicza (45-11-2, 21 KO) z Przemysławem Runowskim (7-0, 1 KO). Obaj pięściarze wystąpią 16 sierpnia na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach - "Wojownik" zmierzy się z Krzysztofem Szotem (18-14-1, 5 KO), zaś "Kosiarz" skrzyżuje rękawice z Andreiem Abramienką (20-6-2, 4 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=e4toLfOGCZI

Bilety na galę w Międzyzdrojach już od 30 PLN dostępne są na ebilet.pl >>

Add a comment

16 sierpnia na gali Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach Przemysław Runowski (7-0, 1 KO) zmierzy się na dystansie ośmiu rund z Andreiem Abramienką (20-6-2, 4 KO). Młody pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions zapowiada, że to będzie jego ostatni występ w kategorii półśredniej.

http://www.youtube.com/watch?v=dO3NOTY_vxc

Bilety na galę w Międzyzdrojach już od 30 PLN dostępne są na ebilet.pl >>

Add a comment

Występujący do tej pory w kategorii półśredniej Przemysław Runowski (7-0, 1 KO) ma zamiar w ciągu najbliższych miesięcy przenieść się do niższego przedziału wagowego. Ostatni pojedynek w limicie do 66 kg "Kosiarz" stoczy 16 sierpnia w Międzyzdrojach, krzyżując rękawice z Andreiem Abramienką (20-6-2, 4 KO).

- W Międzyzdrojach stoczę moją ostatnią walkę w wadze półśredniej. Potem przeniosę się do limitu 63,5 kg, nie wykluczam także, że spróbuje swoich sił w wadze lekkiej do 61 kg - mówi Runowski.

- Od przyszłego tygodnia rozpoczynam sparingi z Rafałem Jackiewiczem, mam nadzieję, że forma w dniu walki będzie dobra i uda mi się pokazać z trochę lepszej strony niż w ostatnim pojedynku - zapowiada pięściarz grupy Sferis KnockOut Promotions.

Głównym wydarzeniem gali w Międzyzdrojach będzie walka w kategorii półciężkiej pomiędzy Pawłem Głażewskim (22-2, 5 KO) i Amerykaninem Rowlandem Bryantem (18-3, 12 KO).

Bilety na galę w Międzyzdrojach już od 30 PLN dostępne są na ebilet.pl >> 

Add a comment

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z boksującym w kategorii półśredniej Przemysławem Runowskim (7-0, 1 KO), który wczoraj na gali Wojak Boxing Night wypunktował na dystansie sześciu rund Sylwestra Walczaka (4-14-1, 0 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=FZnODOYJ-O4

Add a comment

Przed publicznością zgromadzoną w rzeszowskiej Hali na Podpromiu, Przemysław Runowski (7-0, 1 KO) utrzymał status niepokonanego na zawodowych ringach. Półśredni grupy Sferis KnockOut Promotions zwyciężył Sylwestra Walczaka (4-14-1, 3 KO) wysoko na punkty: 60-54, 60-55, 60-55

Zgodnie z przewidywaniami Runowski od pierwszego gongu ruszył zdecydowanie do przodu. Występujący w roli faworyta "Kosiarz" starał się przepuszczać lewe proste rywala, by następnie kontrować kombinacjami na głowę i korpus. Walczak, choć próbował wykorzystywać przewagę wzrostu i trzymać zawodnika Sferis KnockOut Promotions na dystans, nie mógł znaleźć jednak sposobu na ostudzenie ataków rywala.

Pod koniec 2. rundy Walczak spóźnił się nieco z unikiem, dzięki czemu Runowski zdołał ulokować na jego twarzy solidny prawy prosty, który zachwiał przeciwnikiem. Choć "Kosiarz" nie zdołał wykończyć rywala przed gongiem na przerwę, akcja ta odebrała na jakiś czas Walczakowi nieco pewności. Mimo ambitnej postawy, zawodnik grupy SilesiaBoxing dał się zaskoczyć jeszcze kilkakrotnie przed gongiem kończącym spotkanie.

Add a comment