W pojedynku kategorii ciężkiej Andrzej Wawrzyk (21-0, 10 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Ivicę Perkovica (15-10, 11 KO). Polak od pierwszej do ostatniej minuty pojedynku kontrolował wydarzenia między linami, jednak nawet przez moment nie zanosiło się na długo oczekiwaną wygraną przed czasem.

Wawrzyk kontrolował przebieg pojedynku i bardzo starannie selekcjonował momenty, w których decydował się na atak. Większość akcji krakowianina opierała się na kombinacji dwóch lub trzech ciosów prostych, jednak Perkovic rzadko dawał się zaskakiwać w ten sposób. Pod koniec trzeciej i czwartej rundy Wawrzyk kilka razy czysto trafiał rywala, ale ten w trudnych chwilach momentalnie klinczował i uniemożliwiał ponawianie ataków.

W drugiej połowie walki, przebieg rywalizacji wyglądał podobnie. Obaj pięściarze wyprowadzali dosyć małą ilość ciosów bardziej koncentrując się na obronie. Dla Wawrzyka była to już szósta z rzędu walka zakończona na pełnym dystansie rundowym.