Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO) rozpoczął w tym tygodniu sparingi z mistrzem świata WBA, WBO i IBF kategorii ciężkiej Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO), który szykuje się do kwietniowego pojedynku z Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO).

Polski pięściarz na jednym z portali społecznościowych podzielił się pierwszymi wrażeniami po treningowych walkach z ukraińskim królem wszech wag.

- Sparowałem z nim dotychczas dwa razy i dziś będzie trzeci. Jestem zadowolony ze sparingów i wiem, że robię kawał dobrej roboty, wyciągając jak najwięcej dla siebie. Jak zobaczyłem skróty ze sparingów to się wystraszyłem, bo tak to zmontowali, że sam pomyślałem, że stała mi się jakaś krzywda. Może nawet mnie przewrócił. Prawda jest taka, że jestem cały i radzę sobie bardzo dobrze! Szkoda, że nie zobaczycie nigdy całego sparingu. Niestety nie mogę za dużo napisać, bo chce zostać tu jak najdłużej i czerpać doświadczenie od Mistrza. Pozdrowienia z Florydy! - napisał "Izu".

Add a comment

Dzisiaj Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO) rozpocznie sparingi z mistrzem świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Władymirem Kliczko (63-3, 53 KO), który szykuje się do kwietniowego pojedynku z Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO). 39-letni Kliczko tym razem przygotowuje się do swojego występu na Florydzie, omijając po raz pierwszy od kilku lat obóz w austriackim Going.

- Menadżer Władimira Kliczki zadzwonił do trenera Bermane Stiverne'a, żeby zapytać o mnie, bo słyszał o naszych wspólnych sparingach w Mayweather Boxing Club. Zostałem polecony do współpracy. Padł telefon do mojego trenera, który stwierdził, że w tym okresie przygotowań ma to dla nas sens. Podpisałem kontrakt i stało się to już faktem - opowiada "Izu", który na Florydzie spędzi w towarzystwie Ukrainca ponad dwa tygodnie.

- Wierze, że ten rok będzie dla mnie kluczowy. Skupiam się na tym, aby robić progres z treningu na trening, z walki na walkę. Celem oczywiście jest mistrzowski pas, ale na chwilę obecną najważniejszy jest rozwój, za nim pójdą wyniki - przekonuje Polak trenujący od kilkunastu miesięcy w Las Vegas. Ugonoh kolejny zawodowy pojedynek stoczy 13 czerwca w Nowej Zelandii.

Add a comment

- W 2015 zamierzam stoczyć jeszcze cztery walki. Przede mną ośmiorundowy pojedynek. Kolejne będę rozgrywał już na dystansie dziesięciu rund - mówi Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO), który na ring wróci w czerwcu, a od poniedziałku rozpocznie sparingi z królem wagi ciężkiej Władymirem Kliczko.

O Izu Ugonohu wciąż mówi się: młody, perspektywiczny. Jak długo jeszcze?
Izuagbe Ugonoh: Powiedzmy sobie szczerze, jestem w miejscu, w którym teoretycznie mógłbym być kilka lat temu boksując w Polsce. Zdaję sobie sprawę, że to wszystko przesunęło się jakby w czasie. Na nic nie jest jednak za późno! Mam 28 lat. Uważam, że jestem w świetnym momencie! Wychodzę z założenia, że określone rzeczy dzieją się w chwili, kiedy jesteśmy na nie gotowi. Nie patrzę wstecz, nie myślę co by było gdyby. Przede mną niesamowicie ważny rok. Wiem, że jeżeli ten cały boks ma mieć sens, muszę przyspieszyć. Zacząć toczyć walki, które mogą mi coś dać. Z lepszymi rywalami, na dłuższym dystansie rund.

Swoje dwa pierwsze pojedynki w kategorii ciężkiej stoczyłeś w Nowej Zelandii. Udało się wkręcić do Duco Events?
Pierwsze słyszę, abym był wiązany z tą stajnią. W tej chwili jestem wolnym strzelcem. Nie martwię się o to, czy będę podpisany bezpośrednio pod Duco. Mamy pewien układ z trenerem. Plan jest następujący. W 2015 zamierzam stoczyć jeszcze cztery walki. Przede mną ośmiorundowy pojedynek. Kolejne będę rozgrywał już na dystansie dziesięciu rund.

Dobrze dogadujecie się z Kevinem Barrym? Słyszałem, że pod okiem szanowanego Kennego Adamsa czułeś się jakbyś trafił do Marines.
Nie chciałbym zbyt wiele mówić o swoim poprzednim opiekunie. Uważam, że jest to dobry trener. Zawsze będę powtarzał jednak, że ważne, aby znaleźć ludzi najlepszych dla siebie. Nie chodzi o to, żeby za wszelką siłę pchać się do tych z najwyższą renomą. Istotne, aby zawodnik dogadywał się z trenerem, aby żyli ze sobą w symbiozie. Wydaje mi się, że obecnie mam obok siebie odpowiednią osobę. Te walki w Nowej Zelandii, miejscu które szczerze polecam turystom, miały przede wszystkim pokazać jak dogadujemy się z Kevinem, w jakim jesteśmy miejscu. Czy to wszystko ma ręce i nogi. Moim zdaniem ma.

Nie żałujesz wyjazdu do Stanów?
Miałem chwile zwątpienia. Od roku znajduję się w obcym kraju, na obcym kontynencie, z dala od rodziny, z dala od przyjaciół. Mój poprzedni menadżer próbował poniekąd odizolować mnie od świata. Nie twierdzę, że miał złe intencje. Chciał najprawdopodobniej, abym wzmocnił się psychicznie. Tak czy inaczej, było ciężko. Wiedziałem, że mozolna praca jaką wykonuję na treningach nie jest widoczna. Na szczęście przetrwałem kryzys. Myślę, że wszyscy jesteśmy sumą swoich przeżyć. Nie ma sensu szukać winnych. Każde doświadczenie jest potrzebne, ponieważ pozwala nam obrać odpowiedni kierunek. Z perspektywy czasu oceniam, że wszystko czego doświadczyłem w Stanach było mi potrzebne.

Na amerykańskim rynku póki co jednak nie zaistniałeś…
Wiem jakim zawodnikiem chciałem się stać wyjeżdżając z Polski i wierzę, że takich właśnie się staję. Zgadzam się z tym, że same moje walki jeszcze niczego nie pokazały. Jednakże w samej mekce boksu, jaką jest Las Vegas, moje akcje systematycznie idą w górę. Sparowałem ze Stivernem, Parkerem. Trenowałem w Mayweather Gym. Teraz zostałem zaproszony na sparingi do Kliczko. Pokazuję się w różnych miejscach. Na dzień dzisiejszy ważę 103 kilogramy. Ciężko mi sobie wyobrazić, że mogłem ważyć 91 (śmiech). Moja siła ma obecnie inny wydźwięk, aniżeli wówczas, gdy walczyłem w kategorii cruiser. Dostrzegam sens w tym, co robię. Codzienna, cicha, żmudna praca zaowocuje. Wkrótce wyjdzie na światło dzienne. Zobaczysz, że kiedy zrobi się o mnie głośniej, powiedzą, że wziąłem się znikąd. Taki biznes.

Pełna rozmowa z Izuagbe Ugonohem na sporteuro.pl >>

Add a comment

13 czerwca na gali organizowanej w Nowej Zelandii swoją drugą tegoroczną walkę stoczy Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO). 28-letni Polak występujący w kategorii ciężkiej po raz pierwszy wyjdzie do pojedynku zakontraktowanego na osiem rund.

Nazwisko przeciwnika popularnego "Izu" nie jest jeszcze znane. Zawodnik trenujący większość czasu w Las Vegas w tym roku zanotował już jedną wygraną, nokautując w drugiej rundzie Thomasa Peato. W najbliższych tygodniach Ugonoh będzie miał okazję sparować z Władymirem Kliczko (63-3, 53 KO), który przygotowuje się do kwietniowej obrony pasów federacji WBA, WBO i IBF z Bryantem Jenningsem.

- W niedzielę wylatujemy i w poniedziałek zaczynamy zabawę - mówi "Izu", który w Stanach Zjednoczonych trenuje pod okiem Kevina Barry'ego, srebrnego medalisty olimpijskiego i szkoleniowca innego obiecującego pięściarza wagi ciężkiej Josepha Parkera.

Add a comment

Izuagbe Ugonoh (11-0, 9 KO) znokautował w drugiej rundzie Thomasa Peato (2-3, 0 KO) na gali w Auckland. Polak zanotował w ten sposób drugą wygraną od czasu powrotu na ring po półtorarocznej przerwie.

W głównym wydarzeniu tej imprezy uznawany za jednego z najlepiej zapowiadających się pięściarzy wagi ciężkiej Joseph Parker (12-0, 10 KO) pokonał przez nokaut w czwartej rundzie Jasona Pettawaya (17-2, 10 KO). Amerykanin lądował na deskach dwukrotnie przed zastopowaniem pojedynku.

23-letni Nowozelandczyk i 28-letni "Izu" pod koniec marca polecą na Florydę, gdzie będą sparować z Władymirem Kliczko, który przygotowuje się do kwietniowego pojedynku z Bryantem Jenningsem.

http://www.youtube.com/watch?v=LgU7uhhE1Ow

Add a comment

W czwartek na gali w Nowej Zelandii pierwszą tegoroczną walkę stoczy Izuagbe Ugonoh (10-0, 8 KO). Przeciwnikiem 28-letniego Polaka będzie miejscowy zawodnik Thomas Peato (2-2, 0 KO). "Izu" wniósł na wagę 102,8 kg, zaś jego rywal 111,2 kg.

http://www.youtube.com/watch?v=6MT6OMky30E

Add a comment

- Przygotowania przebiegły bardzo dobrze i szczerze mogę powiedzieć, że to moje pierwsze kompletne przygotowania - mówi Izuagbe Ugonoh (10-0, 8 KO) przed jutrzejszą walką z Thomasem Peato (2-2, 1 KO) na gali w Nowej Zelandii. 28-latek ze Szczecina ma nadzieję, że najbliższe miesiące przyniosą w jego bokserskiej karierze pozytywne zmiany.

- Mamy plan wraz z trenerem Kevinem Barry i menadżerem Richardem Moriarty jak poprowadzić mnie przez ten rok. To będzie moja ostatnia walka zakontraktowana na sześć rund. Następny pojedynek będzie zakontraktowany na osiem rund, później już chcę się sprawdzić na dystansie dziesięciu rund - zapowiada popularny "Izu".

- Na chwilę obecną jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy jaką wykonaliśmy na treningach i teraz chcemy przełożyć to na pracę w ringu. Czuje się bardzo dobrze i jestem podekscytowany na myśl wejścia jutro między liny - wyznaje Ugonoh, który pod koniec marca uda się na Florydę, gdzie będzie sparował z królem wagi ciężkiej Władymirem Kliczko.

Add a comment

Izuagbe Ugonoh (10-0, 8 KO) będzie jednym ze sparingpartnerów króla wagi ciężkiej Władymira Kliczki (63-3, 53 KO) przed zaplanowaną na 25 kwietnia walką z Bryantem Jenningsem (19-0, 10 KO). Popularny "Izu" będzie sparował z ukraińskim mistrzem świata WBA, WBO i IBF w Stanach Zjednoczonych.

- Zostałem zaproszony na obóz treningowy do Władimira Kliczki, więc 29 marca wylatujemy wraz z trenerem i Josephem Parkerem na Florydę - zdradził w rozmowie z ringpolska.pl pięściarz z Pomorza.

Kolejną zawodową walkę Ugonoh stoczy w czwartek, a jego rywalem będzie ostatecznie Thomas Peato (2-2, 0 KO). W ostatnim zawodowym występie Nowozelandczyk pokonał na punkty Williama Quarrie, który był wstępnie anonsowany jako następny rywal "Izu".

Add a comment

W czwartek na gali w Nowej Zelandii pierwszą tegoroczną walkę stoczy Izuagbe Ugonoh (10-0, 8 KO). Przeciwnikiem 28-letniego Polaka będzie miejscowy zawodnik William Quarrie (5-3, 2 KO).

Jeśli popularny "Izu" zwycięży, to jego kolejne występy planowane są na maj oraz lipiec, kiedy ma po raz pierwszy pokazać się na dystansie ośmiu i dziesięciu rund. Pod koniec roku pięściarz z Pomorza ma stanąć do walki o regionalny tytuł jednej z prestiżowych bokserskich organizacji.

Do czwartkowego pojedynku Ugonoh przygotowywał się kilka tygodni w Las Vegas, gdzie miał okazję sparować m.in. z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Bermane Stivernem oraz wschodzącą gwiazdą tej kategorii wagowej Josephem Parkerem.

Add a comment

W ciągu ostatnich dwóch lat Izuagbe Ugonoh (10-0, 8 KO) stoczył zaledwie jedną walkę, stopując w październiku ubiegłego roku "anonimowego" dostarczyciela zwycięstw z Nowej Zelandii. Wiele wskazuje jednak na to, że kariera popularnego "Izu", który obecnie boksuje w wadze ciężkiej, wkrótce nabierze rozpędu.

Gwarancją wysokiej formy Polaka w kolejnym występie, zaplanowanym na 5 marca, mają być wartościowe sparingi z uznawanym za jednego z najlepiej zapowiadających się ciężkich globu Josephem Parkerem (12-0, 10 KO). 

Parker podobnie jak "Izu" między liny powróci 5 marca, jednak na innej gali - w Manukau City. Rywalem mocno bijącego Nowozelandczyka będzie Jason Pettaway (17-1, 10 KO). Nazwisko oponenta Ugonoha nie jest jeszcze znane.

http://www.youtube.com/watch?v=G9drLtA3l6s

Add a comment

5 marca na gali w Auckland pierwszą tegoroczną walkę stoczy Izuagbe Ugonoh (10-0, 8 KO). Przeciwnikiem 28-letniego Polaka będzie Nowozelandczyk William Quarrie (5-3, 2 KO).

Popularny "Izu" od dwóch tygodni przebywa w Las Vegas, gdzie szlifuje formę przed marcowym występem. Ugonoh trenuje pod okiem Kevina Barry'ego, który czuwa także nad pięściarskim rozwojem uznawanego za jednego z najciekawszych zawodników wagi ciężkiej Josepha Parkera.

"Izu" ostatni raz boksował październiku, wracając na ring po półtorarocznej przerwie. Dla Ugonoha był to debiut w "królewskiej" kategorii wagowej.

Add a comment