Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz Babiloński skomentował na Twitterze porażkę Krzysztofa Zimnocha (22-2-1, 15 KO) z Joeyem Abellem (34-9, 32 KO) w pojedynku wieczoru sobotniej gali w Radomiu. Walka zakończyła się nokautem w trzeciej rundzie.

"Panowie powiem tylko jedno: to jest boks! Szkoda mi Krzysztofa Zimnocha, bo to jeden z ostatnich, których mam głęboko w sercu. Mam nadzieję, że show się podobał." - napisał współpromujący białostoczanina szef grupy Babilon Promotion.

Dla Zimnocha przegrana z Abellem była drugą w zawodowej karierze. Amerykanin dzięki wczorajszemu zwycięstwu awansował na 30. pozycję w światowym rankingu wagi ciężkiej portalu Boxrec (Zimnoch spadł na 85. lokatę).