Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Paweł Wolak

Paweł Wolak, który zakończył już oficjalnie bokserską karierę apeluje, aby kibice nie odwracali się od zawodowego boksu z powodu krzywdzącego werdyktu sędziowskiego w walce Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO) z nowym mistrzem świata WBO wagi półśredniej Timothym Bradleyem (29-0, 12 KO). Polak, który za czasów swojej ringowej aktywności zawsze zostawiał w walkach mnóstwo zdrowia doskonale wie jak bardzo pięściarze potrzebują wsparcia kibiców.

- To co się stało wczoraj nie może mieć wpływu na cały obraz tego sportu. Ja oglądając boks w telewizji zawsze wyłączam głos. Patrzę na piękno walki, a werdykty i punktacja jest nieważna. O to chodzi w boksie - twierdzi aktualnie przygotowujący się do debiutu na arenach MMA były pięściarz.

- Pięściarze poświęcają na treningi mnóstwo czasu, czynią wiele wyrzeczeń i warto ich doceniać. To nie ich wina, że sędziowie czasami mają punktować co innego. Bradley wyszedł i walczył do końca. Warto było wydać pieniądze, aby go oglądać - zakończył Polak.