Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Dziewięć miesięcy czekał na kolejny zawodowy pojedynek Mateusz Tryc (9-0, 5 KO). W sobotę na gali Knockout Boxing Night 12 w Suwałkach 29-latek zmierzy się ze Sladanem Janjaninem (27-6, 21 KO), którego polscy kibice niedawno mieli okazję niedawno poznać bliżej przy okazji walki z Robertem Parzęczewskim.

- Nie jest to rywal moich marzeń, ale fajnie, że z nim boksuję. Trzeba sprawdzać się z różnymi stylami. Dużo osób mówi o mojej wygranej przed czasem, ale nie ma co się napalać. Mamy kilka planów na ten pojedynek, wszystko zweryfikuje ring - mówi pięściarz z Wyszkowa.

W ostatnim zawodowym występie bohater kibiców z Wyszkowa pewnie wypunktował dużo wyżej notowanego Shakeela Phinna i poprawił swoje pozycje rankingowe. Niedawno Tryc dostał także ofertę walki o pas IBO na terenie Niemiec.

- Walka z Phinnem była taktyczna. Ja chciałem wejść i się pobić, ale trener mnie pilnował i upominał, żeby się nie tłuc. Wiadomo, że nie można się nastawiać na siłę na nokaut, ale ja wchodzę do ringu i biję mocno. Jak upoluję, to upoluję. Zawsze chcę wygrywać efektownie i dawać kibicom wygrane przed czasem. To się wszystkim podoba i o tym się najwięcej mówi - dodaje podopieczny trenera Huberta Migaczewa.

Głównym wydarzeniem suwalskiej gali będzie bój z udziałem byłego challengera WBO Macieja Sulęckiego (28-2, 11 KO). Zaboksują także m.in. Kamil Bednarek (4-0, 2 KO) i Przemysław Zyśk (13-0, 4 KO), który skrzyżuje rękawice z młodzieżowym mistrzem świata WBC Finem Tomim Silvennoinen (9-1, 5 KO).

Kup bilety na galę KnockOut Boxing Night 12 w Suwałkach! 

 

Add a comment

Czołowi przedstawiciele Podkarpacia w sportach walki w wadze ciężkiej, bokser Łukasz Różański i zawodnik MMA Szymon Bajor szykują się do kolejnych pojedynków. Od wtorku mają wspólne sparingi.

Różański nie chce zdradzać swoich najbliższych planów, ale nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ma propozycję walki jednej z gal w Polsce we wrześniu. Nie wiadomo jeszcze gdzie i z kim zawalczy, ale dopinane są szczegóły wydarzenia.

- Na ten moment nie chcę jeszcze nic mówić. Bardzo zależy mi na kolejnej walce i nie mogę się jej doczekać - mówi Różański, który w ostatnim pojedynku znokautował Łotysza Eriksa Kalasnikovsa w Arłamowie. - Nie miałem specjalnie dłuższej przerwy po tym pojedynku. Jestem po cięższych treningach i rozpoczęliśmy sparingi.

Jednym ze sparingpartnerów Różańskiego jest Szymon Bajor. To nie pierwszy raz kiedy obaj sobie pomagają. - W naszym regionie nie ma zbyt wielu zawodników wagi ciężkiej na tym poziomie, a Szymon, to nie tylko bardzo dobry zawodnik MMA, ale też niezły bokser - mówi Różański.

Pełna treść artykułu na Nowiny24.pl >> 

Add a comment

Znani się już wszyscy uczestnicy Turnieju Wagi Junior Ciężkiej. – Szansę boksowania dostanie m.in. Paweł Nowaczyński, niezwykle ambitny chłopak z Lublina, który na co dzień zmaga się z przeciwnościami losu – mówi Krystian Każyszka, pomysłodawca i organizator zawodów dla 8 „cruiserów”, którzy powalczą o wysoką nagrodę finansową i profesjonalny kontrakt z tym promotorem.

Zawody rozpoczną się 2 października na gali „Rocky Boxing Night” w Kościerzynie. Tego dnia odbędą się dwie pierwsze walki ćwierćfinałowe. W pojedynku wieczoru, o tytuł Międzynarodowego Mistrza Polski kategorii junior ciężkiej, Nikodem Jeżewski (18-0-1, 9 KO) spotka się z Czechem Markiem Prochazką (9-2-1, 5 KO).

- Na liście startowej są kolejno: Igor Jakubowski, Sławomir Bryla, Alan Jachimowski, Andrzej Szkuta, … Śmigel, Rafał Rzeźnik oraz dwaj ostatnio zgłoszeni Kajetan Kalinowski i Paweł Nowaczyński. Aż 3 swoich przedstawicieli mają kluby z Lublina, a są to Rafał Rzeźnik, Kajetan Kalinowski i Paweł Nowaczyński. Chciałbym zwrócić uwagę na młodziutkiego, zaledwie 19-letniego Pawła Nowaczyńskiego, chłopaka o ciemnej karnacji, który zgłosił się do tunieju po rozmowach z zawodnikiem z mojej grupy, innego lubelskiego pięściarza Damiana Tymosza (4-0-1, 2 KO). Nie ma wielkiego doświadczenia, ale ogromne serce i chęci do treningów – przyznał Krystian Każyszka.

Paweł Nowaczyński urodził się 26 kwietnia 2001 roku, jest synem Polki i obywatela Demokratycznej Republiki Konga. Dotychczas stoczył kilka walk w boksie olimpijskim, a najważniejszym osiągnięciem było zdobycie srebrnego medalu Mistrzostw Okręgu Lubelskiego. W półfinale ubiegłorocznego turniej przegrał niejednogłośnie 1:2 z Bartłomiejem Prusem z Avii Świdnik. Wziął także udział i wygrał walkę z Jakubem Przysuchą podczas meczu Lublin – Kielce (11:10) w ramach XVI Memoriału Stanisława Zalewskiego, zmarłego w 2001 roku „ojca” lubelskiego pięściarstwa, bliskiego współpracownika legendarnego Feliksa „Papy” Stamma, twórcy największych sukcesów polskiego boksu.

- Historia życia Pawła Nowaczyńskiego jest bardzo przejmująca. Opowiadał o swoim ojcu, uchodźcy politycznym i żołnierzu, z wykształceniem medycznym, który ze względu na swoje poglądy musiał zbiec z ojczyzny. Pawła wychowywała początkowo samotnie matka, a potem wspólnie z ojczymem. Niestety, rodzina miała bardzo poważne problemy i w 2014 roku Nowaczyński trafił do domu dziecka. Jak przyznał, zaczął się wtedy interesować harcerstwem i klimatami militarnymi, lecz ich korpus kadetów się rozpadł – powiedział Krystian Każyszka, który wyciągnął dłoń do Pawła Nowaczyńskiego i zatwierdził go jako ósmego uczestnika prestiżowego Turnieju Wagi Junior Ciężkiej.

Z pewnością zdecydowanym faworytem będzie Igor Jakubowski, Wicemistrz Europy z 2015 roku i uczestnik Igrzysk Olimpijskich z Rio de Janeiro w 2016 roku. Ale z pewnością nie zabraknie niespodzianek. Być może sprawi ją rozpoczynający karierę pięściarską Paweł Nowaczyński.

Add a comment

Kamil Bednarek (4-0, 2 KO) zakończył sparingi przed kolejnym zawodowym występem. 29 sierpnia na gali Knockout Boxing Night 12 w Suwałkach utalentowany pięściarz wagi super średniej zmierzy się z doświadczonym Wilmerem Gonzalezem (20-17-1, 13 KO).

Będzie to drugi profesjonalny pojedynek Bednarka na przestrzeni miesiąca. W ostatniej walce podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego wygrał przed czasem z twardym Bartłomiejem Grafką, który znany jest z tego, że nie poddaje się przed upływem pełnego dystansu.

- Jestem zadowolony z ostatniego występu Kamila, ale zastanawiam się, czy to dobrze, że wszyscy go tak mocno chwalą. Nie chciałbym, żeby mu się w głowie poprzewracało. Niektórzy z niego robią mistrza świata, a on nawet jeszcze nie walczył z zawodnikiem z półki europejskiej. Dajmy mu czas. To dobrze, że stawia sobie zdobycie mistrzostwa świata za cel, ale sam musi do tego dojść. Już z kilku zawodników robiono mistrzów i nic nie zdobyli - mówi Wilczewski.

Najbliższy rywal Polaka - Wilmer Gonzalez urodził się w Nikaragui, ale na stałe mieszka w Hiszpanii. W swojej karierze boksował m.in. z dobrze znanym polskim kibicom byłym mistrzem świata Vincentem Feigenbutzem, Alexandrem Brandem czy Giovannim Lorenzo.

- Kamil po ostatnim występie zrobił sobie małe wakacje, potem dowiedzieliśmy się, że kolejna walka będzie już pod koniec sierpnia, więc szybko wróciliśmy do zajęć. Forma jest dobra i liczę, że Kamil zaboksuje na tym samym poziomie co ostatnio - dodaje trener Bednarka.

- On jest przede wszystkim w ringu bardzo inteligentny i szybko się uczy. Robi progres z treningu na trening i z walki na walkę. Na pewno ma papiery, żeby zostać co najmniej mistrzem Europy. Mam nadzieję, że nie zatrzyma się w tym rozwoju i będzie z każdej walki wyciągał wnioski - kończy Wilczewski.

Główną atrakcją gali KBN 12 w Suwałkach będzie pojedynek zaliczanego do światowej czołówki wagi średniej Macieja Sulęckiego z Sashą Yengoyanem. Kibice zobaczą w akcji także m.in. Mateusza Tryca, który zmierzy się ze Sladanem Janjaninem oraz Przemysława Zyśka, który w najtrudniejszym teście w zawodowej karierze skrzyżuje rękawice z młodzieżowym mistrzem WBC Tomim Silvennoinenem.

Kup bilety na galę KnockOut Boxing Night 12 w Suwałkach!

 

Add a comment

Mateusz Tryc (9-0, 5 KO) kończy sparingi przed walką ze Sladanem Janjaninem (27-6, 21 KO). Pojedynek będzie jedną z głównych atrakcji zaplanowanej na 29 sierpnia gali Knockout Boxing Night 12.

Pięściarz z Wyszkowa czekał na swój kolejny zawodowy występ od listopada. Jesienią ubiegłego roku Tryc zdał najtrudniejszy test w zawodowej karierze i pewnie pokonał na punkty wyżej notowanego w światowych rankingach Shakeela Phinna. Tym razem obóz 29-latka myśli o wygranej przed czasem.

- Wiemy, że ten występ to duża szansa i jeśli Mateusz pokaże się z dobrej strony, to otworzą mu się drzwi. Wysłałem Mateuszowi film, jak lwy czają się na antylopy i tak samo chcemy zaboksować. Zaczaić się na niego, nie wystrzelać, a jak będzie odpowiedni moment, to dorwać i rozszarpać - mówi Hubert Migaczew, trener Tryca.

- Zrobiliśmy już całą robotę na 120%. Przygotowania za nami, teraz czeka nas schodzenie z obciężeń, łapanie świeżości, podtrzymywanie formy i regulowanie wagi. Jesteśmy już gotowi na walkę, nawet na 12 rund - podsumowuje szkoleniowiec.

Tryc w ostatnim czasie otrzymał ofertę walki o pas federacji IBO. Do tego pojedynku mogło dojść na terenie Niemiec i byłaby to pierwsza wyjazdowa próba polskiego zawodnika na zawodowych ringach.

Główną atrakcją gali KBN 12 w Suwałkach będzie powrót na ring Macieja Sulęckiego, który zmierzy się z Sashą Yengoyanem. Sulęcki i Tryc w trakcie tych przygotowań mieli okazję stoczyć kilka wspólnych sparingów.

Kup bilety na galę KnockOut Boxing Night 12 w Suwałkach! 

Add a comment

Zaskakującą wiadomością podzielił się z kibicami na Twitterze Mateusz Tryc (9-0, 5 KO), który 29 sierpnia w Suwałkach zmierzy się ze Sladanem Janjaninem (27-6, 21 KO). Niepokonany wyszkowianin w ostatniej fazie przygotowań miał sparować z utalentowanym Sebastianem Ślusarczykiem (8-0, 5 KO), jednak - jak twierdzi - sparingi zablokował Mateusz Borek. 

- Dostałem informację, że Mateusz Borek zabrania Sebastianowi Ślusarczykowi sparingów ze mną. Wielka szkoda! Dziwne gierki w polskim boksie,  których nie rozumiem - napisał Tryc. 

Komunikat zawodnika KnockOut Promotions w kontekście kłopotów ze znalezieniem sparingpartnerów przez polskich pięściarzy ma smutny wydźwięk. Do tej pory nie było większych problemów z tym, by pięściarze konkurencyjnych grup promotorskich wzajemnie sobie pomagali. Także za granicą sparingowe potyczki bokserów z rywalizujących ze sobą stajni są normą.

Warto dodać, że i Sebastianowi Ślusarczykowi rundy z twardym Trycem z pewnością by się przydały, bo 26 września w Częstochowie czeka go bój z Pawłem Czyżykiem (6-1, 1 KO).

Add a comment

29 sierpnia podczas gali Knockout Boxing Night 12 w Suwałkach piąty zawodowy pojedynek stoczy Kamil Bednarek (4-0, 2 KO). Ambitny pięściarz kategorii super średniej wejdzie do ringu po raz drugi w ciągu miesiąca.

Trzy tygodnie temu 24-latek z Dzierżoniowa rozbił i pokonał przed czasem doświadczonego Bartłomieja Grafkę, który znany jest z odporności na ciosy. Tym razem na drodze Bednarka stanie pochodzący z Nikaragui Wilmer Gonzalez (20-17-1, 13 KO).

- Byłem na krótkich wakacjach w Mielnie, ale mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że Mielno nie zniszczyło mnie. Czuję się nawet lepiej, niż przed ostatnią walką. Wtedy byłem przemęczony, a teraz czuję się jak nowonarodzony - mówi podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego.

- Słyszę dobre opinie na swój temat i to mnie nakręca do jeszcze cięższych treningów. Teraz na wakacjach kilka razy mnie zaczepiono i poproszono o zdjęcie. Bardzo się tym jaram, ale najbardziej cieszy mnie, że ludzie zauważają postęp w moim boksie z walki na walkę. To jest dla mnie najważniejsze - dodaje Bednarek.

Główną atrakcją gali KBN 12 w Suwałkach będzie pojedynek zaliczanego do światowej czołówki wagi średniej Macieja Sulęckiego (28-2, 12 KO) z Sashą Yengoyanem (44-7-1, 27 KO). "Striczu" wróci na ring po 14-miesięcznej, najdłuższej w zawodowej karierze przerwie. Transmisja gali w TVP 1 oraz TVP Sport. 

Kup bilety na galę KnockOut Boxing Night 12 w Suwałkach! 

 

Add a comment

Wilmer Gonzalez (20-17-1, 13 KO) będzie przeciwnikiem Kamila Bednarka (4-0, 2 KO) podczas gali Knockout Boxing Night 12, która odbędzie się 29 sierpnia w Suwałkach. Dla utalentowanego pięściarza z Dzierżoniowa będzie to trzeci tegoroczny występ.

Doświadczony Gonzalez urodził się w Nikaragui, ale na stałe mieszka w Hiszpanii. W swojej karierze boksował m.in. z dobrze znanym polskim kibicom byłym mistrzem świata Vincentem Feigenbutzem, Alexandrem Brandem czy Giovannim Lorenzo.

24-letni Bednarek ostatni raz boksował w lipcu, wygrywając przed czasem z Bartłomiejem Grafką. Podopieczny trenera Piotra Wilczewskiego wiosną z kolei pewnie pokonał niewygodnego Iwana Muraszkina.

Główną atrakcją gali KBN 12 w Suwałkach będzie pojedynek zaliczanego do światowej czołówki wagi średniej Macieja Sulęckiego z Sashą Yengoyanem. Kibice zobaczą w akcji także m.in. Mateusza Tryca, który zmierzy się ze Sladanem Janjaninem oraz Przemysława Zyśka, który w najtrudniejszym teście w zawodowej karierze skrzyżuje rękawice z młodzieżowym mistrzem WBC Tomim Silvennoinenem.

Kup bilety na galę KnockOut Boxing Night 12 w Suwałkach!

 

Add a comment

5 września kolejny zawodowy pojedynek stoczy Michał Olaś (10-0, 9 KO). Pięściarz, który niedawno zadebiutował przed amerykańską publicznością, tym razem wystąpi na gali w Białymstoku, gdzie zmierzy się z Reinisem Porozovsem (14-15-1 9 KO).

W walce wieczoru tej imprezy, Przemysław Gorgoń (10-6-1, 5 KO) skrzyżuje rękawice z Faroukiem Daku (21-17-1, 9 KO). 30-letni Gorgoń w ostatnim zawodowym występie wygrał na punkty z Patrykiem Szymańskim.

W pozostałych zawodowych pojedynkach na 42. gali grupy Chorten Boxing Production Jakub Sosiński zmierzy się z Konradem Cupriakiem, a Krzysztof Włodarczyk z Andrzejem Szkutą. Będzie to ich rewanż za lutową walkę w Stalowej Woli. Galę rozpoczną pojedynki boksu olimpijskiego, podczas których wystąpią zawodnicy z klubów okręgu podlaskiego.

Add a comment

 

Mateusz Tryc (9-0, 5 KO) zmierzy się ze Sladanem Janjaninem (27-6, 21 KO) na gali KnockOut Boxing Night #12 w Suwałkach. Dla Tryca to będzie dziesiąty pojedynek – w ostatnim w listopadzie zeszłego roku pokonał Shakeela Phinna. To był zdecydowanie najtrudniejszy test w jego dotychczasowej karierze. Janjanin to rywal słabszy od Kanadyjczyka, ale znany polskiej publiczności.

Na czerwcowej gali MB Boxing Night 7 w Arłamowie Bośniak w walce wieczoru zmierzył się z Robertem Parzęczewskim. Dotrwał do ostatniego gongu, ale po drodze pięć razy leżał na deskach. Knockout Promotions promując zbliżającą się batalie pisze o "korespondencyjnym pojedynku".

- To jest bardziej korespondencyjny pojedynek promotorów, a nie samych zawodników. Robert jest w naszej kategorii wagowej numerem jeden, ja numerem dwa, a kibice chcą oglądać walki, w których rywalizują najlepsi. Jest presja z wielu stron, żeby wygrać przed czasem, ale ja się na to nie napalam - mówi Tryc.

- A czy chciałbym się zmierzyć z Parzęczewskim? Pewnie. Jest wyżej ode mnie, a ja celuje w lepszych. Na razie jednak każdy z nas ma swój plan - Robert ma walkę z Ryanem Fordem, dostał też propozycję walki o tytuł mistrza świata. Na razie jestem daleko za nim, ale zapewniam, że doczłapię się do czołówki - przyznał.

Pełna treść artykułu na Tvpsport.pl >>

 

Add a comment