Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W piątek 13 października na gali w Nowym Dworze Mazowieckim trzecią zawodową walkę stoczy Krzysztof Twardowski (2-0, 2 KO). Boksujący w kategorii junior ciężkiej pięściarz zmierzy się z Michałem Bańbułą (12-28-4, 0 KO).

21-letni Twardowski na zawodowych ringach zadebiutował w grudniu, a ostatni pojedynek stoczył w marcu. Niedawno zawodnik z Nowego Sącza pełnił rolę sparingpartnera Krzysztofa Głowackiego przed jego walką z Włochem Leonardo Bruzzese.

Głównym wydarzeniem gali w Nowym Dworze Mazowieckim będzie walka rewanżowa Jordana Kulińskiego z Norbertem Dąbrowskim. Podczas tej imprezy kibice zobaczą także m.in. Mateusza Tryca i Kamila Gardzielika.

Add a comment

Joanna Jędrzeczyk i Rose Namajunas spotkały się na pierwszej konferencji prasowej promujących galę UFC 217, która odbędzie się 4 listopada w Nowym Jorku. Dla Polski będzie to szósta obrona pasa mistrzowskiego UFC w wadze słomkowej.

 

Add a comment

Dariusz Michalczewski po raz kolejny znalazł się w gronie 30 kandydatów do Międzynarodowej Bokserskiej Galerii Sław. Nazwisko byłego mistrza świata wagi półciężkiej i junior ciężkiej po raz szósty znalazło się na liście zasłużonych pięściarzy, którzy nie boksują aktywnie od co najmniej 5 lat. Po raz pierwszy w gronie kandydatów pojawili się z kolei Witalij Kliczko i Ricky Hatton.

Wyboru dokonają dziennikarze zajmujący się tematyką bokserską. Każdy posiadający prawo głosu, może wybrać do 5 pięściarzy. Głosowanie będzie trwało do końca października, a jego wyniki zostaną ogłoszone przed końcem roku. Do zaszczytnego grona dołączy trzech pięściarzy z największą liczbą głosów.

Dariusz Michalczewski na zawodowych ringach występował w latach 1991-2005. Był mistrzem świata wagi junior ciężkiej federacji WBO oraz czempionem WBA, IBF i WBO wagi półciężkiej. Tego ostatniego tytułu bronił nieprzerwanie przez dziewięć lat. W 50 walkach triumfował 48 razy, przegrywając tylko dwie ostatnie.

Add a comment

21 października na gali w Wieliczce pierwszą zawodową walkę w Polsce stoczy utalentowany Marek Jędrzejewski (11-0, 10 KO). Rywalem boksującego dotąd w Niemczech Polaka będzie Giorgi Abuladze (9-2-1, 2 KO).

- Bardzo się cieszę, że Marek będzie mógł wreszcie zaboksować w ojczyźnie, dziękuję za tę szansę promotorowi Tomaszowi Babilońskiemu. Marek z pewnością maksymalnie wykorzysta czas, który ma na przygotowania i pokaże się w kraju jak najlepiej - powiedział menadżer pięściarza Krzysztof Jaszczuk.

27-letni Jędrzejewski wychodził do tej pory na zawodowy ring 11 razy, wszystkie walki wygrał, z czego 10 przed czasem. W listopadzie 2016 roku znokautował efektownie Austriaka Manuela Buchheita, sięgając po pas GBU Continental wagi super piórkowej.

Głównym wydarzeniem gali w Wieliczce będzie starcie w kategorii ciężkiej pomiędzy powracającym między liny po wielomiesięcznej przerwie Michałem Cieślakiem (14-0, 10 KO) i Petarem Milasem (9-0, 7 KO).

Add a comment

Igor Jakubowski, wicemistrz Europy w boksie (2015) oraz uczestnik igrzysk olimpijskich w Rio (2016), od kilku miesięcy zmaga się z kontuzją ręki. Na leczenie wydał już 20 tysięcy złotych. Z własnej kieszeni, bo w Polskim Związku Bokserskim zapomniano o jednym z najlepszych zawodników ostatnich lat.

Wiąże pan jeszcze swoją przyszłość z boksem olimpijskim?
Igor Jakubowski: Raczej nie, mam już dosyć użerania się ze związkiem. Ciągle jakieś problemy, zarzuty w moim kierunku, a gdy ja poprosiłem, by załatwili mi ubezpieczenie z mistrzostw Europy za kontuzjowaną rękę, to nagle nikt nic nie wiedział. Kazali zadzwonić do pani Grażynki, pani Grażynka kazała zadzwonić do pani Frani, itd. Szkoda słów.

Ile wydał pan już na leczenie?
Od marca na wszystkie badania, zabiegi, dojazdy itd. około 20 tysięcy złotych. Operacja kosztować będzie 8-12 tysięcy więc pewnie drugie tyle przede mną. Za samochód dostanę 50 tysięcy, mam zatem nadzieję, że wystarczy, by wykurować się na dobre.

Co dalej?
Chciałbym przejść na zawodowstwo. Andrzej Wasilewski proponował kontrakt jeszcze przed igrzyskami w Rio, ale wtedy podziękowałem, bo chciałem pojechać na mistrzostwa Europy. Powiedział, że rozumie i żebym się odzywał, ale najpierw muszę doprowadzić rękę do pełnej sprawności. Trudno mieć wymagania, trudno negocjować, gdy nawet się nie wie, kiedy będzie można rozpocząć treningi.

A jak nie wyjdzie z boksem?
Plan na życie jakiś mam. Chcę pójść na psychologię i zostać trenerem mentalnym. Teraz prowadzę zajęcia bokserskie z dzieciakami oraz treningi na siłowni, ale z tego nie da się wyżyć. To groszowe sprawy. Na szczęście mam podpisaną umowę z pewną firmą cateringową i za jej promowanie dostaję jedzenie za darmo. Tak samo jest z siłownią – typowy barter, ja ich promuję, oni pozwalają mi u siebie trenować. Wracając do pytania priorytetem nadal jest boks i zawodowy kontrakt, ale jak się nie uda, to też dam radę.

Pełna treść artykułu na Sport.tvp.pl >>

Add a comment

18 listopada na gali organizowanej w Częstochowie dojdzie do walki Łukasza Wierzbickiego (13-0, 6 KO) z Michałem Żeromińskim (13-2-1, 1 KO). Stawką pojedynku będzie tytuł mistrza Polski wagi półśredniej.

Wierzbicki w tym roku stoczył już dwie walki, a ostatni raz boksował w czerwcu, wygrywając na punkty z Robertem Tlatlikiem. Żeromiński ostatni pojedynek stoczył w maju.

Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Tomasza Adamka z Fredem Kassim.

Add a comment

Weterani chojnickiego boksu - 62-letni Bogdan "Tata" Gruchała oraz 72-letni Kazimierz "Papa" Poteracki, skrzyżowali rękawice na VI Gali Boxing Team. Była to walka wieczoru na imprezie z okazji 10 - lecia klubu Boxing Team Chojnice założonego przez Marcina Gruchałę, syna Bogdana Gruchały. Obaj zawodnicy mają na koncie po ponad 100 walk. Bogdan Gruchała 196, Kazimierz Poteracki 152. Sekundantami byli znani pięściarze, także i członkowie rodziny. Pierwszego z nich Paulina Gruchała oraz Wojciech Gruchała; drugiego Piotr Poteracki oraz Łukasz Drzewicki. W ringu sędziował Krzysztof Wójcik, wychowanek Kazimierza Poterackiego. Konferansjerami byli Sławomir Ciara oraz Marcin Gruchała. Pojedynek składający się z trzech rund po 1 minucie został uznany za remisowy.

 

Add a comment

Robert Talarek (19-12-2, 12 KO) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Ericlesa Torres Marina (20-12-1, 8 KO) na gali w Katowicach. Stawką pojedynku był tytuł międzynarodowego mistrza Polski wagi super średniej.

Dla 34-letniego Talarka było to przetarcie przed zaplanowaną na 3 listopada walką z Frankiem Haroche na gali organizowanej we Francji. Pięściarz ze Śląska zanotował przy okazji szóstą wygraną z rzędu.

W Katowicach kolejne zawodowe zwycięstwa do swoich rekordów dopisali także Przemysław Gorgoń, Karina Kopińska, Tomasz Gromadzki czy Bartłomiej Grafka.

Add a comment

Dzisiaj na gali w Łomiankach walczy pan z doświadczonym Tomasem Adamkiem (26-14-2, 9 KO). Wygra jednak młodość?
Robert Parzęczewski:
Dokładnie. Walczę z doświadczonym zawodnikiem. A co wygra? Wiadomo, że wchodzę do ringu po zwycięstwo. Zrobię wszystko żebym to ja został zwycięzcą i tak będzie.

To walka o międzynarodowy pas mistrza Polski, a dlaczego nie o pas WBO Youth?
Tak. To walka o pas międzynarodowego mistrza Polski. Taką wisienką na torcie będzie hymn narodowy i flaga biało-czerwona. To jest dodatkowy plus, a dla mnie motywacja. Ale dlaczego nie będzie to walka w obronie młodzieżowego mistrza świata? Po pierwsze dlatego, że Adamek ma już 37 lat, a obrona młodzieżowego pasa jest do lat 24. A po drugie, to nie ja jestem organizatorem gali. Jestem tylko zawodnikiem i aktorem tego wydarzenia, wchodzę do ringu i robię swoją robotę. Nie do mnie należy dobieranie przeciwników i ustalanie o jakie tytuły są walki. Takie pytanie należy kierować do Mariusza Grabowskiego.

Na trybunach zasiądzie nasz „prawdziwy” Tomasz Adamek. Obecność wielkiego mistrza motywuje pana czy stresuje?
Na pewno fajnie, że będzie taki dobry i wielki zawodnik jak Tomasz Adamek, nasz prawdziwy Góral, wielokrotny mistrz świata. Ale nie stresuje mnie to w ogóle. Walczyłem na galach, gdzie byli na trybunach czy walczyli po mnie wielcy zawodnicy. Walczyłem dwa razy przed Andrzejem Gołotą czy boksowałem na gali, na której walczył Artur Szpilka. To mnie tylko motywuje i nakręca. Tego wieczoru to ja będę głównym bohaterem.

Pełna treść artykułu na Ringblog.pl >>

Add a comment

Polska pięściarka Bojana Libiszewska (5-24, 1 KO) zaboksuje dzisiaj z brązową medalistką amatorskich mistrzostw świata Natashą Jones (1-0, 1 KO) na gali w Liverpoolu. Brytyjka na zawodowych ringach debiutowała w czerwcu. Pojedynek zakontraktowano na cztery rundy.

 

Add a comment