- To na pewno będzie ringowa wojna, pewnie będę musiał Adama stopować - mówi Piotr Wilczewski, trener Adama Balskiego, (9-0, 7 KO), który 24 czerwca na gali Polsat Boxing Night w Ergo Arenie zmierzy się z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Łukaszem Janikiem (28-3, 15 KO).

Adam Balski (9-0, 7 KO) jest dużym faworytem bukmacherów w walce z Łukaszem Janikiem (28-3, 15 KO). Pojedynek będzie jedną atrakcji zaplanowanej na 24 czerwca gali Polsat Boxing Night w gdańskiej Ergo Arenie.

Kurs na zwycięstwo Balskiego został oszacowany na poziomie 1,30 (trzydzieści groszy zysku za każdą postawioną złotówkę). Wygrana Janika, który ma za sobą walkę o mistrzostwo świata wagi junior ciężkiej, to kurs 3,10.

Dla 31-letniego Janika będzie to powrót na ring po ponad dwuletniej przerwie. Balski w tym roku zanotował już dwa zwycięstwa, a ostatni raz boksował w maju.

24 czerwca na gali Polsat Boxing Night dojdzie do pojedynku w kategorii super lekkiej pomiędzy Łukaszem Wierzbickim (11-0, 6 KO) i Robertem Tlatlikiem (20-0, 14 KO). Dla mieszkającego na co dzień w Niemczech a urodzonego w Chorzowie Tlatlika będzie to pierwszy zawodowy występ przed polską publicznością.

Ruszyła sprzedaż biletów na galę Seaside Boxing Show w Międzyzdrojach, która w tym roku odbędzie się 19 sierpnia. Głównym wydarzeniem imprezy będzie pojedynek o mistrzostwo Polski wagi półciężkiej pomiędzy Dariuszem Sękiem (26-3-2, 8 KO) i Markiem Matyją (13-1, 5 KO).

Gala odbędzie się tradycyjnie w miejscowym Amfiteatrze. Wejściówki na wieczór z boksem organizowany przez Babilon Promotion i Sferis KnockOut Promotions są dostępne od 50 zł.

Tomasz Babiloński poinformował, że w Międzyzdrojach dojdzie także do walki Damiana Wrzesińskiego (11-1-1, 5 KO) z Tomaszem Królem (4-1-1, 1 KO). Podczas tej imprezy wystąpią także Paweł Stępień, Jordan Kuliński oraz Mateusz Tryc.

Kup bilety na galę w Międzyzdrojach >>

Polski Wydział Boksu Zawodowego podjął decyzję w sprawie wpadki dopingowej Nikodema Jeżewskiego (12-1-1, 7 KO). U zawodnika z Kościerzny po grudniowej walce z Michałem Cieślakiem wykryto Oxandrolon i Meldonium.

Jeżewski, podobnie jak jego rywal, złapany na Oxandrolonie i Mesterolonie, został ukarany zawieszeniem licencji bokserskiej na okres 24 miesięcy, jednak karę, warunkowo skrócono o połowę ze względu na fakt, że pięściarz wpadł na dopingu po raz pierwszy. 

"[do dnia 10.12.2017] Pan Nikodem Jeżewski nie uzyska prolongaty licencji, nie otrzyma pozwolenia na walki nadzorowane przez PWBZ oraz autoryzacji na walkę poza granicami Polski." - czytamy w piśmie podpisanym przez przewodniczącego Krzysztofa Kraśnickiego.

Pełna treść pisma PWBZ ws. Nikodema Jeżewskiego >>

W pojedynku kategorii ciężkiej na gali w Poznaniu srebrny medalista mistrzostw świata juniorów Paweł Wierzbicki (1-0, 1 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Pawła Sowika (0-2, 0 KO).

Wierzbicki rozpoczął pojedynek spokojnie i konsekwentnie spychał rywala do obrony, polując głównie na ciosy na tułów. Pod koniec pierwszej odsłony pięściarz z Sokółki po raz pierwszy posłał rywala na deski po kombinacji ciosów z prawej ręki.

W drugiej rundzie Sowik ponownie wylądował na deskach. Tym razem po kombinacji bardzo mocnych ciosów z obu rąk. Sędzia Włodzimierz Kromka zadecydował, że Sowik nie nadaje się do dalszej rywalizacji i przerwał pojedynek.

Kamil Gardzielik (3-0, 2 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Przemysława Gorgonia (3-1, 1 KO) na gali w Poznaniu. Po emocjonujących czterech rundach wszyscy sędziowie punktowali 38:37 dla 24-latka z Wielkopolski.

Pojedynek od pierwszego gongu prowadzony był w bardzo mocnym tempie. Gorgoń rozpoczął odważnie i kilka razy zaskoczył rywala mocnymi ciosami sierpowymi. Po uderzeniu z lewej ręki Gardzielik wylądował nawet na deskach.

Gorgoń chciał pójść za ciosem, ale Gardzielik jeszcze pod koniec pierwszego starcia zaczął skutecznie odpowiadać. W drugiej rundzie Gardzielik zaczął łapać właściwy rytm i to on kilka razy wstrząsnął przeciwnikiem.

W kolejnych starciach obaj pięściarze boksowali bardzo odważnie, jednak to Gardzielik był bardziej precyzyjny w swoich poczynaniach. Gorgoń do końca próbował atakować i wywierać presję, jednak coraz częściej nadziewał się na dobre kontry rywala. Ostatecznie po czterech rundach sędziowie przyznali minimalne, ale zasłużone zwycięstwo Gardzielikowi.

W pojedynku otwierającym galę w Poznaniu boksujący w kategorii średniej Aleksandr Strecki (4-0, 2 KO) zastopował w drugiej rundzie Andrieja Abramienkę (20-9-2, 4 KO). - Jestem Polakiem po krwi, mam tu wielu krewnych, chcę występować dla Polski - powiedział po walce urodzony na Ukrainie pięściarz, który w czasach amatorskich boksował u boku Oleksandra Usyka, Wasyla Łomaczenki i Oleksandra Gwozdyka.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Kamilem Gardzielikiem (2-0, 1 KO), który dziś na gali "Diablo vs Gevor" w Poznaniu zmierzy się z Przemysławem Gorgoniem (3-0, 1 KO).

Bilety na galę w Poznaniu dostępne wciąż kasie hali Arena i na eventim.pl.

20 maja kolejną zawodową walkę stoczy  Oleksandr Strecki (3-0, 1 KO). Rywalem mieszkającego w Polsce Ukraińca będzie Andriej Abramienka (20-8-2, 4 KO).