Damian Knyba (10-0, 6 KO) ma wielką ochotę zmierzyć się z mistrzem Polski wagi ciężkiej Kacprem Meyną (10-1, 6 KO). Zawodnik grupy Top Rank twierdzi, że ma szczególną motywację, by "nauczyć pokory" czempiona kraju.
> Add a comment>
W wieku 65. lat zmarł Grzegorz Skrzecz, ćwierćfinalista olimpijski z igrzysk w Moskwie. Na tym turnieju Skrzecz przegrał przez nokaut w trzeciej rundzie z późniejszym triumfatorem Teofilo Stevensonem.
W 1982 roku w Monachium sięgnął po brązowy medal mistrzostwa świata w kategorii ciężkiej. Rok później zdobył brązowy medal na mistrzostwach Europy.
Pięciokrotnie sięgał po tytuł mistrza Polski, a dwa razy triumfował w turnieju im. Feliksa Stamma. Stoczył 236 walk, z których 204 wygrał. Po zakończeniu sportowej kariery był ekspertem telewizyjnym oraz trenerem.
> Add a comment>
Alen Babic (11-0, 10 KO) zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że trwają jego przygotowania do walki z Łukaszem Różańskim (14-0, 13 KO) o mistrzostwo świata WBC wagi bridger. Chorwat wspomniał także swoją drogę do tego pojedynku.
- Przede mną walka o mistrzostwo świata, ponad 10 lat dążenia do celu, o którym nawet nie wiedziałem, że istnieje. Moja decyzja o rozpoczęciu treningów bokserskich to był skok w nieznane, nie wiedziałem czego oczekiwać, ale okazje się, że siła zdesperowanego człowieka jest niebezpieczna - mówi 32-latek.
- Codziennie przypominam sobie o wszystkim, co przeszedłem, żeby dojść do tego, gdzie jestem teraz. Nie chcę, żeby moja głowa czy ciało zapomniały. Dzień, w którym zapomnę o męce, to dzień, w którym zwycięstwa nie będą już smakować, a porażki zwyciężą - podsumował "Dzikus".
Pojedynek Różański - Babic o pas World Boxing Council w limicie do 101 kilogramów odbędzie się w Rzeszowie w marcu lub kwietniu. Dokładna data wydarzenia zostanie potwierdzona niebawem.
> Add a comment>
Mariusz Krawczyński liczy na dobrą postawę Michała Soczyńskiego (5-0, 2 KO) w walce z Michałem Pleśnikiem (9-6, 7 KO). Ośmiorundowy pojedynek w kategorii junior ciężkiej odbędzie się 10 marca w Dzierżoniowie.
- To będzie dobry test dla Michała i zarazem sprawdzian efektów współpracy z nowym trenerem - mówi promotor "Soczka".
- Poprzeczka znów idzie w górę. Pleśnik to twardy rywal, nie przegrywa przed czasem, zrobił prawie pełen dystans z Kalengą, cały dystans z Balskim i Billamem-Smithem. "Soczkowi" potrzebne są rundy i mam nadzieję, że Pleśnik mu je da. Dla Michała to będzie pierwszy pojedynek zakontraktowany na osiem rund - podkreśla Krawczyński.
> Add a comment>
Promujący Kacpra Meynę (10-1, 6 KO) Krystian Każyszka poinformował, że rozpoczął negocjacje z menadżerem Damiana Knyby (10-0, 6 KO) Łukaszem Kownackim na temat walki o mistrzostwo Polski kategorii ciężkiej.
Do pojedynku miałoby dojść 8 kwietnia na gali organizowanej przez grupę Top Rank w hali Prudential Center w amerykańskim Newarku.
Warunki, jakie przekazał do akceptacji stajni Boba Aruma Każyszka, prezentują się następująco: 10 Rund, walka o pas mistrza Polski, testy antydopingowe, dwóch sędziów z Polski, "niewygórowane" wymagania finansowe.
> Add a comment>
24 lutego na gali Babilon Boxing Show w Nowym Dworze Mazowieckim na ring wraca najwyżej notowany polski pięściarz występujący w wadze super średniej - Łukasz Stanioch. Jego ostatni występ zakończył się pechową porażką z powodu kontuzji łuku brwiowego. 28-letni Polak chce szybko zmazać jedyną plamę w rekordzie, ale najpierw wyładuje sportową złość na weteranie Robercie Talarku, z którym zmierzy się na dystansie 8 rund. Wielka rywalizacja i ogromne sportowe emocje wracają do Nowego Dworu Mazowieckiego! Na gali Babilon Boxing Show kibice sportów walki będą mogli obejrzeć kapitalne widowisko złożone z efektownych pojedynków w boksie zawodowym i kickboxingu. W walce wieczoru o pierwszy w historii mistrzowski pas Babilon w formule K-1 rywalizować będą znakomici kickbokserzy - Jan "Iron" Lodzik (16-3) oraz Michał "Matrix" Królik (44-8). Transmisja gali na kanałach grupy Polsat.
W co-main evencie imprezy dojdzie do rewanżowej walki pomiędzy Łukaszem Staniochem (9-1) a Robertem Talarkiem (27-16-3), którzy zaboksują na dystansie 8 rund. Dla Staniocha będzie to pierwszy występ od czasu wrześniowej porażki przez techniczną decyzję w starciu z dawnym mistrzem Europy Khorenem Gevorem.
- Ta porażka była dla mnie cenną lekcją, z której wyciągnąłem naprawdę bardzo, bardzo dużo - zapewnia 28-letni Łukasz Stanioch. - Na początku ciężko było mi się z nią pogodzić, w samej walce dopiero zaczynałem się rozkręcać, ale pech chciał, że skończyło się to w taki sposób. Rozcięty łuk brwiowy, przerwana walka, liczenie punktów i niestety ręka Gevora uniesiona w geście zwycięstwa. Po walce miałem w sobie bardzo dużo sportowej złości. Chciałem ją jak najszybciej przenieść na treningi, dlatego od razu wróciłem na salę. Nie chciałem odpoczywać, nie byłem zmęczony, chciałem tylko dalej ciężko pracować. Przez to też podjąłem decyzję o powrocie do boksu olimpijskiego, chciałem zebrać jeszcze więcej doświadczenia i częściej rywalizować. Po drodze wywalczyłem tytuł Mistrza Polski. Czuję, że nic nie dzieje się bez przyczyny, świetnie wykorzystałem ten czas i to wszystko przygotowało mnie na kolejne wyzwanie jakim będzie rewanżowy pojedynek z doświadczonym Robertem Talarkiem.
W maju 2021 roku pierwsza walka Staniocha z Talarkiem zakończyła się wyraźną punktową wygraną tego pierwszego. Zawodnik klubu BKS Skorpion Szczecin jest przekonany, że dziś jest znacznie lepszym zawodnikiem i będzie w stanie jeszcze bardziej zdominować najsilniej bijącego górnika w Polsce. - Kibicie mogą spodziewać się naprawdę twardego pojedynku na wysokim poziomie. Robert za wszelką cenę będzie chciał mi się zrewanżować. Jestem bardzo podekscytowany tą walką, przez jej pryzmat będę mógł zobaczyć, jak dużo rzeczy udoskonaliłem w swoim boksie, a jest ich naprawdę sporo. Czuję, że to da mi pewne zwycięstwo. Oczywiście czuję się dziś innym zawodnikiem niż przed naszą pierwszą walką. Codziennie wkładam całe serce w to, żeby stawać się coraz lepszą wersją siebie i cały czas podnoszę sobie poprzeczkę. W 2021 byłem młodszy, mniej doświadczony i startowałem z pozycji "underdoga", teraz sprawa wygląda całkowicie inaczej i to ja jestem faworytem - kończy pewny siebie Łukasz Stanioch.
> Add a comment>
25 marca, w Białymstoku odbędzie się gala “Podlaskie Boxing Show II” organizowana przez Dariusza Snarskiego (Chorten Boxing Production). W jego grupie zadebiutuje aktualny Młodzieżowy Wicemistrz Polski Filip Szpakowicz.
Przedłużona została współpraca z Polską Grupą Sklepów Spożywczych Chorten. Jakie korzyści z tego tytułu płyną dla zawodników Chorten Boxing Production?
Dariusz Snarski: Z Polską Grupą Sklepów Spożywczych Chorten jesteśmy jak rodzina już 6 rok. To nasz Partner Tytularny. Dzięki niemu mamy zapewnioną stabilizację finansową jeśli chodzi o bieżące funkcjonowanie. Możemy planować i się rozwijać. Współpracujemy kolejny rok z Miastem Białystok i Województwem Podlaskiem. Partnerem sprzętowym jest zaś Orthodoxwear. Bez naszych partnerów i sponsorów nie byłaby możliwa organizacja eventów pięściarskich. Najbliższy już 25 marca - Podlaskie Boxing Show II w Białymstoku.
W tym roku obchodzisz jubileusz 40-lecia swojego związku z boksem jako zawodnik, trener, promotor, menedżer.
Chcę aby 2023 roku był wyjątkowy a nasze widowiska stały na coraz lepszym poziomie. Jesteśmy coraz mocniejszą grupą na polskim rynku. Działamy w boksie już 15 rok.
Kto wystąpi za półtora miesiąca na białostockim ringu?
Do teamu już dołączyli dwaj zawodnicy, bardzo obiecujący Filip Szpakowicz, aktualny Młodzieżowy Wicemistrz Mistrz Polski wagi półśredniej i medalista MP seniorów, a także Bartosz Barczyński (3-4-0 2 ko). To kolejny utalentowany bokser, ale niestety jak dotąd źle była prowadzona jego profesjonalna kariera.Pracujemy także nad jeszcze jednym bardzo poważnym wzmocnieniem teamu.
Kogo zobaczymy w pojedynku wieczoru “Podlaskie Boxing Show II”?
Jeszcze nie mogę ujawnić nazwisk pięściarzy. Niedługo ogłosimy walkę wieczoru, a transmisję z tego wydarzenia przeprowadzi nasz Partner medialny Polsat Sport. Jestem przekonany, że kibice będą zadowoleni i chętnie przyjdą na naszą galę wspierać swoich ulubieńców.
W ringu nie zabraknie białostockich bokserów?
Nie ukrywam, że mocne wsparcie w Chorten Boxing Production z czasem będziemy mieli z naszych młodych chłopaków z Hetmana Białystok. Od kilku miesięcy jestem głównym trenerem w tym klubie, a warto już teraz zwrócić uwagę na nazwiska m.in. Sebastian Michalczuk i Miłosz Mielnicki. Wierzę, że będą przyszłością podlaskiego i polskiego boksu. Mocno pomaga mi w pracy Robert “Shy” Świerzbiński. Widać na każdym treningu jego wiedzę, umiejętności i doświadczenie.
Zanim dojdzie do organizowanej przez Ciebie gali, równo miesiąc wcześniej 25 lutego Dariusz Snarski, Olimpijczyk z Barcelony i były pretendent do tytułu Zawodowego Mistrza Europy, pojawi się w ringu.
Za 2 tygodnie wystąpię w walce wieczoru charytatywnej gali Exclusive Boxing Show 3 w Hampton by Hilton Poznań w Swarzędzu w Wielkopolsce. To będzie pojedynek pokazowy, bez punktacji sędziów, na dystansie 4x2 minuty. Powalczę z dużo młodszym Maciejem Słomą, byłym 4-krotnym Mistrzem Polski w różnych kategoriach wiekowych. Organizatorem wydarzenia jest Krzysztof Chudecki.
>
Na gali w Rocky Boxing Night w Stężycy Angelika "Kryształ" Krysztoforska (5-0, 5 KO) pokonała przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Brytyjkę Daisy Preston (0-5-1, 0 KO).
> Add a comment>
>
Jakub Sosiński (8-2-1, 3 KO) uważa, że sędzia zbyt wcześnie przerwał jego walkę z Kacprem Meyną (10-1, 6 KO) o tytuł mistrza Polski wagi ciężkiej.
> Add a comment>