W głównym wydarzeniu wieczoru gali organizowanej przez grupę Babilon Promotion w Legionowie, Damian Jonak (28-0-1, 19 KO) po bardzo efektownym występie pokonał jednogłośnie na punkty doświadczonego Jose Luisa Cruza (41-7-2, 33 KO) i zdobył tym samym wakujący pas WBC Baltic wagi junior średniej.

Zgodnie z zapowiedziami, emocji między linami nie brakowało od pierwszych sekund pojedynku. Meksykanin zmierzał do walki w półdystansie, ale Jonak hamował jego zapędy bardzo efektywnym lewym prostym. Ciosy z lewej ręki na przestrzeni całego pojedynku były zdecydowanie najlepszą bronią polskiego pięściarza. Zawodnik ze Śląska od czasu do czasu trafiał także nacierającego Meksykanina bezpośrednimi prawymi sierpowymi na szczękę, jednak doświadczony Cruz ze spokojem przyjmował wszystkie uderzenia.

Ataki Meksykanina z biegiem czasu stawały się coraz bardziej chaotyczne, a ułożony boks Damiana Jonaka przynosił mu korzyści niemal w każdej rundzie. Skuteczny lewy prosty zapewniał Polakowi wygrane na kartach punktowych w większości starć pierwszej części konfrontacji. W drugiej połowie walki Jonak zaczął coraz bardziej naciskać na podmęczonego rywala i wyprowadzał więcej kombinacji ciosów sierpowych. Doświadczony Meksykanin umiejętnie zbijał większość ataków pięściarza ze Śląska, ale sam cały czas nie umiał znaleźć skutecznej recepty na mądry i przemyślany boks swojego oponenta.

W ósmej rundzie Jonak po raz pierwszy naruszył swojego rywala, który kilkakrotnie zachwiał się na nogach po przyjęciu ciosów bitych z prawej ręki. Coraz bardziej zmęczony i rozbity Cruz padł nawet na matę ringu, ale nie zainkasował w tym momencie uderzenia, a wynikało to bardziej z wycieńczenia toczonym w dobrym tempie pojedynkiem. Dziewiąte starcie to dalsze bombardowanie ze strony Polaka i coraz bardziej jednostronny obraz walki. W ostatniej rundzie Jonak kolejny raz zaznaczył swoją przewagę i pomimo, że nie udało mu się wygrać przed czasem, to jego występ przeciwko Meksykaninowi można uznać za najbardziej udany w jego zawodowej karierze.