Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Na gali w Brodnicy udanie powrócił na ring po kontrowersyjnej porażce z Robinem Krasniqim Dariusz Sęk (22-2-1, 7 KO). Startujący w wadze super średniej pięściarz z Tarnowa bez problemów wypunktował Ukraińca Siergieja Machtajenkę (4-3, 2 KO).

Sęk dominował w ringu nad rywalem od pierwszego gongu, pokazując urozmaicony i spokojny boks. "Fighter" udanie unikał ataków Machtejenki, a sam odpowiadał celnymi uderzeniami na głowę i korpus. Pod koniec walki podopieczny Andrzeja Gmitruka miał szansę rozstrzygnąć bój przed czasem, jednak oponent zdołał dotrwać do ostatniego gongu. Sędziowie zgodnie punktowali 80-72, 80-72, 80-72.

- Mam nadzieję,  że w tym roku będzie przełom w mojej karierze i zaboksuję z mocnym zawodnikiem - powiedział po zejściu z ringu Dariusz Sęk.