Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W najciekawszym pojedynku sobotniej gali w Łomiankach Dariusz Sęk (26-2-2, 8 KO) zaledwie zremisował z Mustafą Chadlioui (8-2-2, 6 KO). "Fighter" z Tarnowa w rozmowie z Polsatem Sport po zejściu z ringu nie krył rozczarowania swoim występem.

Paweł Wójcik: Jesteś zadowolony z werdyktu?
Dariusz Sęk: Absolutnie nie! Nie można być zadowolonym po takim werdykcie. Muszę na spokojnie obejrzeć walkę i wtedy wyciągnę wnioski. Zdaję sobie sprawę, że ta walka kompletnie nie wyszła. Nie czułem dystansu. Dostawałem zbyt dużo ciosów. Pchałem się do tak niskiego zawodnika co jest niedopuszczalne przy moich warunkach fizycznych. Jestem mega niezadowolony ze swojej postawy.

Gdyby walka była punktowana w innym kraju to najprawdopodobniej przegrałbyś...
Dlatego tym bardziej jestem niezadowolony z tego co zaprezentowałem w ringu. Z zawodnikami tej klasy co Mustafa Chadlioui muszę wygrywać.

Przed walką mówiłeś, że jesteś świetnie przygotowany, ale w trakcie walki tego nie udowodniłeś.
Zgadzam się, ale jeśli walczy się dwa razy do roku to może brakować właściwego rytmu. Ewidentnie zabrakło mi wyczucia dystansu i zbyt mocno wpadałem głową do niego. A z takim pięściarzem była to śmierć na miejscu.

Cała rozmowa z Dariuszem Sękiem na stronie polsatsport.pl >>