Dawid Kostecki (39-1, 25 KO) jest zadowolony z pierwszych sesji sparingowych przed zakontraktowaną na 30 czerwca w Łodzi walką z legendą światowego boksu, mistrzem czterech kategorii wagowych - Royem Jonesem Juniorem (39-1, 25 KO). "Cygan" od poniedziałku toczy treningowe boje z Francuzem Doudou Ngumbu (29-3, 11 KO), który już za tydzień zawalczy o pas WBF z Nadjibem Mahommedim.

- Cieszę się, że udało się Doudou ściągnąć do Polski chociaż na kilka dni, zwłaszcza, że on jest tuż przed swoim pojedynkiem i znajduje się w szczytowej formie - opowiada Kostecki. - Powiem szczerze, że jeśli chodzi o sparingpartnera pod Roya to w Europie chyba nikt nie nadawałby się lepiej niż Ngumbu.

- Pierwszy sparing był dość mocny i dałem się w nim trochę Doudou we znaki, ale w drugim nieco odpuściłem i w pełni skoncentrowałem się na akcjach, które mam przerabiać. Już niebawem do Warszawy przyjadą kolejni sparingpartnerzy, z Litwy i z Rosji. Roy to wielki mistrz. Może już nie jest już tak szybki jak w swoich najlepszych latach, ale talentu i techniki wiek mu nie odbierze, dlatego 30 czerwca muszę być w najwyższej formie - dodaje popularny "Cygan".